Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Od 7 lat chodzę tylko drogami PANA i Jezus uzdrowił nas... |
Autor |
Wiadomość |
Wiki [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 08:33 Od 7 lat chodzę tylko drogami PANA i Jezus uzdrowił nas...
|
|
|
Kochani ,wróciliśmy z rekolekcji dla małżeństw z Manjackalem
Nasze małżeństwo zostało uratowane,uzdrowione!!!!!!!!!!!!!! 7 lat temu była ruina,zgliszcza!
Przez te lata byłam oddana całkowicie Jezusowi...wiele się działo,pisałam na Sycharze swego czasu o tym...i pracowałam nad sobą,nad swoją przemianą ,trwałam pomimo bólu,cierpienia,odrzucenia...
wydawało się już ,że to nie nastąpi -takie uzdrowienie!!!
Ale nastąpiło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JEZU,ja Ci DZIĘKUJĘ!!!
Tyle się tam działo od czwartku do niedzieli,że nie sposób wszystkiego opisać....naprawdę!!!!!!!!!!!!!!!
Ciągle jeszcze nie mogę w to uwierzyć,jak cudny sen-składaliśmy sobie na nowo przysięgę małżenską płacząc oboje,Jezus był między nami...obok 800 par i podobnie łzy w oczach małzonków z kazdym stażem malżeńskim...poświęcenie na nowo zdjętych obrączek,śpiew i taniec po ślubowaniu śpiewalismy KOCHAM CIĘ,kocham Cię wiele razy (razem z MANJACKALEM ten śpiew,ale my skierowani do siebie,trzymający się za ręce skierowane w górę....do nieba...
Dziś po pracy mąż przyjechał z bukietem storczyków w tym samym kolorze,w którym dostałam bukiet w dniu ślubu 20 lat temu....
w ogóle się tego nie spodziewałam,choć wczoraj w drodze powrotnej usłyszałam wdzięczność z ust męża,ze tak walczyłam,dążyłam,upierałam się,byłam zawsze optymistką mimo tego ,co przeszliśmy(zdrady)...
mój mąż przeżył uzdrowienie wewnętrzne....prowadzone przez MANJACKALA od poczęcia....do dziś....
(ja juz kiedyś to przeżyłam)
całą drogę mieliśmy rozmowy na ten temat...
MANJACKAL cudowny...kto był kiedyś na jego rekolekcjach,tak jak ja-na pewno zauwazył,że teraz jest on jeszcze bardziej pelen mocy ,radości ,pogody ducha....
Niesamowite rekolekcje!!!!
Za rok będą znowu,pod warunkiem ,że każda para przyprowadzi kolejnych 5 par już termin zaklepany od 11 sierpnia!...
więc módlcie się ,módlcie się za swoich mężów,żony i kto może jedzcie na takie rekolekcje !!!
Nie wejdziemy do nieba bez męża,zony,to nasz obowiązek i zadanie modlić się o ich nawrócenie,ich i swoje!!!
Żony-mamy być Parakletem,Duchem ŚW swojego męża i widzieć w nim JEZUSA,NIGDY źle o nim nie mówić,tylko się MODLIĆ,UFAĆ I DZIAŁAĆ Z MOCĄ Jezusa podążając drogą Jezusową,ale zawsze na 100%!!!
Niech Was Jezus prowadzi i Duch ŚW oświeca,co macie czynić....
Wiele łez wylałam na tych rekolekcjach,łez poruszeń serca,ale i pokory nad swoim zachowaniem,pochyleniem nad tym,co złe z mojej strony ciągle było....
Mój mąż był zamknięty 3 dni,wycofany....dopiero 4 dnia,w niedzielę mu puściło....miał łzy w oczach,zaczął się do mnie uśmiechać..choc chwilowo usmiechy były juz od czwartku,ale potem ataki złego jeszcze wracały...myślę że dopiero mocna modlitwa uzdrowienia wewnętrznego oczyściła serca nasze,modlitwa nad nami osobista z nałożeniem rąk Manjackala,potem wylanie Ducha ŚW i znów modlitwa nad nami prze księdza zdziałały cuda...
Jezu ,ja Ci dziękuję....,zaniosłam Was wszystkich na te rekolekcje!!!
MOJE ŻYCIE SIĘ ZMIENIŁO OD WCZORAJ....nawet na wychowanie dzieci inaczej dziś patrzę i zmieniam to ,co było złe do tej pory....
... bogate konferencje od rana do wieczora ,modlitwy uwielbienia,cuda się działy od początku do końca!!!
CHWAŁA JEZUSOWI!!!!! |
|
|
|
|
Metanoja1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 11:48
|
|
|
Chwała Panu Jezusowi. Cieszę się Waszą radością.
Wiki, mam pytanie odnośnie świadectwa.
Na jakiej podstawie napisałaś swoje przekonanie:
Cytat: | Nie wejdziemy do nieba bez męża,zony,to nasz obowiązek i zadanie modlić się o ich nawrócenie,ich i swoje!!! |
Czy powiedział tak jakiś ksiądz?
Czy możesz to uzasadnić nauką Kościoła??? |
|
|
|
|
Wiki [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 12:31
|
|
|
Metanoja 1 to słowa Manjackala z rekolekcji.Nie przekaże Ci tu wiekszych wyjaśnień,bo nie zapisywałam tym razem. Można usłyszeć na płytach z tych rekolekcji,które będa wkrótce w sprzedaży.
Mężowie i żony są nam wybrani przez Boga samego ku uświęceniu naszemu!
To też Manjackal powiedział.
Bo naszym celem jest,,Moja świętość"
Pozdrawiam! |
|
|
|
|
Wiki [Usunięty]
|
|
|
|
|
Metanoja1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 14:15
|
|
|
Wiki, po przeczytaniu książki księdza Manjackala dostałam takiego doła mega, że wyjść z niego nie mogłam. Moja koleżanka również. To nie dla mnie. |
|
|
|
|
Metanoja1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 14:29
|
|
|
Ja na małżeństwo nie patrzę jako na moją wspólną i jedyną drogę z mężem do Pana Boga właśnie. Gdyby tak było byłaby możliwa spowiedź wspólna, małżeńska, a przecież nie jest. Gdyby tak było, to może Kościół ogłosiłby chociaż jedno małżeństwo jako święte, a tak nie ma. Dlaczego obwieszcza się tylko jako świętego jednego małżonka, skoro jak mówi ksiądz Manjackal nie wejdziemy do Nieba osobno, bez męża i żony.
Nie jest moim zamiarem wkładanie kija w mrowisko, ale apel o rozwagę. Ja się z tym twierdzeniem nie zgadzam. Moim zdaniem to nie jest nauka Kościoła. |
|
|
|
|
Metanoja1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 14:30
|
|
|
Pomyślmy przy tym o indywidualnym grzechu i jego konsekwencjach. |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 14:50
|
|
|
Metanoja1 napisał/a: | Gdyby tak było, to może Kościół ogłosiłby chociaż jedno małżeństwo jako święte, a tak nie ma. |
Święci małżonkowie Maria i Luigi Beltrame Quattrocchi; Błogosławieni Ludwik i Zelia Martin ; Święci Henryk II i Kunegunda - Cesarze Niemiec itd...
biblijne-Mayja i Jozef; Joachim i Anna; Elzbieta i Zachariasz; Pryscylla i Akwila; Tobiasz i Sara; Abraham i Sara i wszystkie malzenstwa Patriarchow...
Metanoja1 napisał/a: | Dlaczego obwieszcza się tylko jako świętego jednego małżonka, skoro jak mówi ksiądz Manjackal nie wejdziemy do Nieba osobno, bez męża i żony. |
Jak widac powyzej sa oglaszane takze i malzenstwa swiete, ale jakos to sie w swiadomosci ludzi nie zakodowalo tak bardzo jak pojedynczy swieci
A na forum jest gdzies nauczanie ks. P. Pawlukiewicza o tym, ze bez meza czy zony do Nieba nie wejdziemy tak jak duszpasterz bez swoich owiec, ale nie pamietam gdzie, wpadnie mi w rece to podrzuce link. |
|
|
|
|
Metanoja1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 14:53
|
|
|
Dziękuję Kinga |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 15:00
|
|
|
Metanoja1 napisał/a: | Gdyby tak było byłaby możliwa spowiedź wspólna, małżeńska, a przecież nie jest. |
Gwoli scislosci nie jest mozliwa w KrK, ale w jakims odlamie chrzescijanstwa jest i zyskuje coraz wiekszy rozglos wsrod innych chrzescijan, wiec o to pytaja kaplanow i w naszym Kosciele. |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 15:05
|
|
|
Wiki,
Chwala Panu, ciesze sie razem z Wami |
|
|
|
|
Wiki [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 15:53
|
|
|
Dzięki Kinga!Chwała PANU!
Metanoja 1 niech Ci Bóg błogosławi! |
|
|
|
|
grzegorz_ [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 23:34
|
|
|
kinga2 napisał/a: | A na forum jest gdzies nauczanie ks. P. Pawlukiewicza o tym, ze bez meza czy zony do Nieba nie wejdziemy tak jak duszpasterz bez swoich owiec, ale nie pamietam gdzie, wpadnie mi w rece to podrzuce link. |
a jak ktoś legalnie miał 2 żony? (owdowiał i ożenił się powtórnie)
to wejdzie do nieba z dwoma żonami? i dwoma teściowymi? |
|
|
|
|
duzapanna [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-18, 23:46
|
|
|
W niebie to wszyscy ze wszystkimi będziemy tak blisko jak mąż z żoną |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|