Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Żona się wyprowadziła.
Autor Wiadomość
4xAS
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-29, 11:35   

Mi osobiście wydaje się, że gdzie jak gdzie ale na tym forum przekazanie informacji, że jest fajnie bo znalazłem sobie inną kobietę i życie jakoś leci po rozwodzie jest co najmniej nie na miejscu.
Ale może ja sekciarz jestem ? :-) .
 
 
mitras
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-29, 17:57   

Słowa krytyki również mile widziane.
Może to i złe co napisałem ale jak ma wyglądać nadal moje życie?
Wieczne upokorzenie! Ataki choć trochę zmalały...
Ile mam trwać w egocentryzmie żony?
Nie widzę żadnej szansy bo ona nie chce...
Ułożyła sobie życie na nowo więc w czym trwać?
Nie jestem z tych co skreślają małżeństwo ale cóż robić?
Przecież nas już nie ma...
 
 
Jacek-sychar
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-29, 18:21   

mitras napisał/a:
Przecież nas już nie ma...


Tak, teraz już całkiem skreśliłeś swoje małżeństwo.
Twoja żona postawiła na Waszym małżeństwie pierwszą kreskę, Ty postawiłeś drugą.

Jeżeli teraz Twoja żona zerwałaby swój związek, to dałoby się odbudować Wasze małżeństwo? Nie, bo nie miałaby do kogo wracać.
Szybko się zniechęciłeś.

Cytat:
Ile mam trwać w egocentryzmie żony?

A czy Ty nie zacząłeś teraz pielęgnować swojego?
 
 
ryan
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-29, 19:35   

Jacek-sychar napisał/a:

Jeżeli teraz Twoja żona zerwałaby swój związek, to dałoby się odbudować Wasze małżeństwo? Nie, bo nie miałaby do kogo wracać


tego nie wiemy. Nie wiemy jakby się zachował Mitras gdyby zona .... kiedyś chciała wrócic.
Aczkolwiek powroty żon to dla mnie incydentalne przypadki.
 
 
katalotka72
[Usunięty]

Wysłany: 2016-07-29, 21:07   

ryan napisał/a:

Aczkolwiek powroty żon to dla mnie incydentalne przypadki.

Mężów również.........
 
 
mitras
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-06, 13:49   

Minął już ponad rok i miało być choć trochę lepiej, a jednak jest jeszcze gorzej :(
Wyszedłem z propozycją do załatwienia naszych spraw i wiem, że nie było kowalskiego to miała żona przebłyski i odpisała mi na sms (zastanowię się ) wraca kowalski i nadal to samo :(
Jak można być tak uległym...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8