Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
W 2016 ROK Z SYCHAREM
Autor Wiadomość
awe
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-02, 16:01   

jesteście wspaniali-dzięki za wspólnie spedzony czas
dzięki za spotkanie w realu z Lustro z mężem i pozostałymi ;-)
dzięki ks. Pawłowi - jaki ON jest pokorny, jaki wspaniały gospodarz; dbał o nas i troszczył sie jak o najbliższych;
dziękuję Balbie i pozostałym za dbanie o nas i troskę -ja mam szczególnie za co dziękować :-D
dziękuję ks Henrykowi za konferencje - może nic nowego ale od innej strony i zawsze potrzebnie przypominanie rzeczy oczywistych; szczególnie za słowa o objawianiu sie dla współmałżonka :!:
już to wykorzystałam :-)
polecam - więcej na ten temat może powiedzieć Zuf i jego żona :-)
jeszcze raz dziękuję ;-)
 
 
lustro
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-02, 16:56   

Ja sie jednak dopiszę...

Nie starczyło mi odwagi podziekowac osobiście księdzu Pawłowi
(hehe...no faktycznie tak było)
a poczułam się zawstydzona jak w sylwestrową noc, tak koło 2 w nocy, dotarło do mnie, że wokół stołów krząta się własnie on...że to, że na nich stale jest cos nowego, że nie ma na nich zuzytych kubków i pustych butelek po napojach, ,ze są sztućce i wszytsko co trzeba, to jego robota... :oops: zrobiło mi sie wstyd
ze tak sobie beztrosko korzystam z tego

ksiądz Paweł opiekował sie nami w sposób bezszelestny i niezauważalny
przez cały pobyt

bardzo proszę przekazać mu nasze gorące podziękowania :->

i jeszcze raz wszytskim organizatorom i uczestnikom - wielkie dzięki :-D
 
 
katalotka72
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-02, 17:19   

już w domu
dziękuję za spotkanie z Wami wszystkimi, nowe twarze, które znam tylko z nicków
dziękuję Robertowi za cudowną wycieczkę w stronę Pradziada, krwiaka na lewym udzie i lekkie zakwasy :mrgreen: wiem, że żyję!!!!
organizatorom za cudowną organizację, ks. Pawłowi za gościnę
wszystkim bliskim i trochę dalszym za pogaduchy i ból przepony od śmiechu
i może do zobaczenia..............

P.S. wyrazy szacunku dla Lustra i jej męża
 
 
zenia1780
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-02, 18:13   

lustro napisał/a:

ksiądz Paweł opiekował sie nami w sposób bezszelestny i niezauważalny
przez cały pobyt

bardzo proszę przekazać mu nasze gorące podziękowania


lustro, może sama to zrobisz ;-)

http://opole-jacka.sychar.org/

Na tej stronie pod zdjęciem kościoła jest do niego kontakt.

Z pewnością będzie mu miło :mrgreen:

Wspaniałego mamy opiekuna wspólnoty, prawda?

PS. Czy nadal uważasz nas za "kółko biblijne" jak w tej dyskusji:

http://www.kryzys.org/vie...r=asc&start=308

lustro napisał/a:

Chcesz mi powiedzieć, że na spotkaniach Sychar płeć przeciwna traci płeć?
I że nie rozmawiacie z płcią przeciwną także bardziej "oko w oko"?
Ani na imprezach Sylwestrowych, ani na wakacjach sycharowych...?



I jak z ta płcią jest na imprezach sycharowskich, bo przyjemności nie miałam?
;-)

pozdrawiam
 
 
lustro
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-02, 18:42   

Ej...Zenia, Zenia...

Lubisz taki klimat?
Widać, że dla Ciebie nadal jestem tylko wirtualna. Szkoda, że Cię nie było.


Po pierwsze - dziekuję za namiary na księdza Pawła - podziekuję mu osobiście mailowo w takim razie.

Po drugie - a ja powiem Ci, że miałam sporo przyjemności z kontaktu z płcią przeciwną ( ale i ta samą też :mrgreen: ) na spotkaniu w Nysie.
Polecam Ci Zenia - przyjemności gwarantowane w pakiecie :-P
I powiem Ci, że płeć na spotkaniu nie straciła płci - czyli tak jak podejrzewałam :mrgreen:
 
 
zenia1780
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-02, 19:25   

lustro napisał/a:

Lubisz taki klimat?
Widać, że dla Ciebie nadal jestem tylko wirtualna. Szkoda, że Cię nie było.


lustro, chciałam się tylko dowiedzieć jak teraz nas postrzegasz. Szkoda, ze moje pytanie uważasz za atak ( :-( ), bo ja akurat w wielu kwestiach się z Tobą zgadzam.

Również żałuje, ze nie byłam, bo ode mnie to rzut beretem, ale jak wcześniej pisałam, mąż wyraził niezgodę na wyjazd, a ja uważam, ze nie powinnam sama balować, pozostawiając go w domu samego.
 
 
Akwila
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-03, 00:02   

Bóg zapłać Ks. Pawłowi za wspaniałe przyjęcie Sycharkow z Wrocławia, za organizację i zachętę, abyśmy w takiej ilości mogli dotrzeć do Nysy :-) . Niech Dobry Bóg w Nowym Roku 2016 ma w opiece naszych opiekunów duchowych - ks. Pawła i Ojca Macieja SJ- tak zaangażowanych w budowanie naszej Wspólnoty Sychar.
 
 
Hipek
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-03, 09:41   

Witam. Dziękuję Bogu za wspólnie spędzony czas, bezpieczną podróż, wspaniałych ludzi, niezapomniany
bal.
"Tak się bawi, tak się bawi SYCHAR" :-D
 
 
Balba
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-03, 10:29   

Kochani,
podczas czytania Waszych refleksji miałam tyle pomysłów na odpowiedzi, ale teraz.....brakuje mi słów....

dla Tych, których nie było z nami - opowieść, którą poznaliśmy dzięki O. Henrykowi Kałuży i która bardzo mnie poruszyła:

"Bambus
W pewnym niezwykle pięknym ogrodzie rósł cudowny bambus. Właściciel owej posiadłości kochał go o wiele bardziej aniżeli inne drzewa. Rok po roku bambus był coraz większy, piękniejszy i stawał się potężniejszy. Rósł tak również dlatego, iż zdawał sobie sprawę, że Gospodarz bardzo go kocha i jest z niego dumny.
Jednak pewnego dnia właściciel zbliżył się do niego i powiedział: «Kochany bambusie, potrzebuję bardzo twojej pomocy».
Cudowny bambus przeczuwał, że przyszła na niego jakaś upragniona chwila, rzekł więc z wielką radością: «Panie, jestem gotów. Zrób ze mną wszystko to, czego pragniesz».
Jednak głos Pana był poważny. «By móc cię użyć, wpierw muszę cię ściąć».
Bambus przeraził się: «Ściąć mnie, Panie? Ściąć mnie, najpiękniejsze drzewo z twojego ogrodu? Nie, błagam cię, nie rób tego. Zrób ze mną coś pięknego, ale błagam, nie każ mnie ścinać».
«Mój kochany bambusie», mówił dalej Pan, «jeśli zechcę, abyś dalej rósł, nie będę też mógł cię użyć».
Cały ogród zastygł w głębokiej ciszy. Nawet wiatr przestał wiać z przerażenia. Wreszcie bambus pochylił swoją bujną grzywę i wyszeptał: «Panie, jeśli nie możesz mnie użyć bez ścinania, uczyń to, czego pragniesz».
«Mój kochany bambusie», mówił dalej Pan, «nie tylko, że cię zetnę, ale w dodatku będę musiał spiłować twoje ramiona i poobrywać twoje liście».
«Panie mój, zlituj się nade mną. Zniszcz moje piękno, ale zostaw mi przynajmniej moje gałęzie i liście!».
«Jeśli nie będę ci mógł ich ściąć, nie będę też mógł z nich skorzystać».
Bambus pochylił się znów do ziemi i wyszeptał: «Panie, tnij i zrywaj».
I tak Gospodarz ogrodu spiłował drzewo, pościnał jego gałęzie, poobrywał liście, przeciął na pół i wydarł z niego całe serce. Potem zaniósł je do miejsca, z którego wypływało źródło świeżej wody, znajdujące się blisko gospodarskich pól cierpiących z powodu suszy. Delikatnie połączył ze źródłem jeden koniec bambusa i skierował go na porażone suszą pola.
Czysta, świeża i słodka woda zaczęła płynąć jego wnętrzem i docierać do pola, gdzie rosło sto małych bambusów....."
[wersja nieco zmodyfikowana, ale sens ten sam]

abyśmy w Nowym Roku zgodzili się być i zostali takimi bambusami - na etapie rynienki nawadniającej :-)

Dziękuję Wam za ten czas, mocno ściskam z Lublina,
z Bogiem.
 
 
twardy
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-03, 16:07   

Wreszcie doszedłem do siebie po tych wspaniale spędzonych dniach.
Dziękuję wszystkim za te chwile.
Dla mnie również (jak dla Dabo) było dużym zaskoczeniem, gdy dowiedziałem się, że obok mnie siedzi lustro :shock:
Lustro, byłaś dużą niespodzianką dla wszystkich. Miło było poznać i porozmawiać z Tobą jak i Twoim mężem (pozdrowienia dla niego). :-D
A może przekonasz męża do napisania na forum tego o czym mówił.
Swoją drogą lustro, to nie wiedziałem, że dobrze tańczę ;-) Dziękuję.

Po sylwestrze, wczoraj, 20 sycharków pojechało na wycieczkę do Pragi. Dziękuję Wam za super atmosferę podczas tej wycieczki, chociaż nie było to dla mnie żadna niespodzianką, bo to normalne podczas wszystkich spotkań z sycharkami.
Pozdrawiam wszystkich sycharków z ogniska wrocławskiego z o.Maciejem na czele :-D
 
 
Balba
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-03, 16:23   

twardy napisał/a:
Lustro, byłaś dużą niespodzianką dla wszystkich
- a ja wiedziałam!!!! i trzymałam język za zębami ;-)
Lustro i Dabo - jestem z Was dumna :-D

kto robił zdjęcia w Nysie i mi ich jeszcze nie zgrał (wiem, że Twardy i zuf, ale jesteśmy już umówieni)? - odezwijcie się, proszę !
Z Bogiem.
 
 
mgła1
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-03, 19:22   

kurde, ja byłam i dalej nie wiem, kto jest kto
no to się sfrajerowałam
czy nie da się następnym razem tak po szkolnemu łazić z nickami ?
głupio mi było pytać "a jaki masz nick?"

no, chociaż z dabo się rozpoznaliśmy :)
 
 
marcinekstar
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-03, 23:08   

Dziekuje wszystkim za kolejny raz w okresie noworocznym wspaniale spedzony czas z Sycharkami,w Nysie .
Mgła 1 chyba ,masz racje ,ze na nastepnym spotkaniu trzeba łazic z nickami!!! :-D
Kurcze w realu to wiekszosc sie znamy a tu masz ci na forum kto jest kto? oj zagadka ,ale nic najwazniejsze ze byliscie :lol:
 
 
lustro
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-04, 09:41   

Kochani

Jeszcze raz podziekuję WSZYSTKIM za ten super czas.

Miała tu jedna osoba niedosyt, że powinnam powiedziec, że pochopnie Was oceniłam na forum.
Więc powiem przewrotnie - cały czas miałam wrażenie, że prywatnie wszyscy stąd są sfajnymi ludźmi, ciepłymi i ciekawymi...i że w realu dogadała bym się z Wami bez problemów.
I nie pomyliłam się :mrgreen:

Balba
jesteś fantastyczną konspiratorką
dziękuję za dotrzymanie tajemnicy ;-)

Twardy - twoja mina bezcenna :mrgreen:
a tańczyłeś kiedys z lustrem? ;-)
no...to już wiesz, dlaczego wczesniej nie wiedziałeś :mrgreen:
dziekuję, przekaże maturze pozdrowienia i zapytam o to, co miał/chciał napisać

Mgła1
byłaś w Nysie ??? :shock: to czemu nic nie powiedziałaś?
napewno pomogło by to w naszych dalszych rozmowach :-/ a tak, to lipa...dalej bedziemy się na siebie rzucać z pazurami :-P

Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam
i dziekuję :-D
z pozdrowieniami z łożka, bo mnie jakieś choróbsko całkiem rozłozyło (dobrze, że po Nysie ;-) )
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 4