Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Rekolekcje KATOWICE
Autor Wiadomość
EL.
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 08:50   

Sama_ja napisał/a:
mamy otwierać się z naszymi uczuciami , nie bać się że ktoś nas skrzywdzi,jak to powiedział Ks.Wojtek lepiej być skrzywdzonym niż zamkniętym.


Tak.....to też we mnie pracuje i jest bardzo odkrywcze !! Lepiej żyć i doświadczać różnych emocji.....niż ich sie bać i zamykać na życie !!

Witaj sama-ja.....dobrze, ze jesteś !!

Kurcze....tyle waznego .

Piszcie co jeszcze Wam się pokazało, czego doświadczyliście....
Ważne aby się dzielic sobą . EL.
 
 
bosa
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 09:54   

Wspaniały był czas tych rekolekcji, dziękuję wszystkim!

Ja zapamiętałam też słowa,że trzeba nauczyć się odróżniać to co nas rozwija od tego co nas niszczy. I to co nas rozwija trzeba pielęgnować ,a temu co nas niszczy -postawić granicę.

I jeszcze ,że dojrzały człowiek to taki, który potrafi
-pracować
-kochać
-modlić się
- i bawić się

I to ,że jesteśmy, że istniejemy jest wspaniałym darem od Boga :mrgreen:
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 10:11   

A jeżeli konsekwencją skrzywdzenia będzie zamknięcie się ?... Ile razy przecież tak jest ...
 
 
ak70
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 11:06   

A będą nagrania na forum? Bo bardzo zaciekawiły mnie Wasze relacje...
 
 
Karolina12
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 12:28   

przypomniały mi się jeszcze słowa że nie mamy być "cierpiętnikami" bo nie tego chce Bóg
że w takich sytuacjach powinniśmy reagować, powiedzieć STOP.......
 
 
EL.
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 13:14   

I jeszcze z rekolekcji :

"Jak ktos ci powi, ze jesteś - świnią - to mu nie wierz!
Ale jak ci to powie 10 osób - to zacznij wychodzić z chlewa"

Żona skarży sie na męża, że po wielu latach po ślubie nie mówi jej, ze ją kocha...i ona nie wie, czy mąz ją jeszcze kocha.
Mąż odpowieda :
powiedziałem ci to w dniu slubu....i nie odwołałem.
 
 
robot321
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 20:44   

EL. napisał/a:
powiedziałem ci to w dniu slubu....i nie odwołałem.


Nie byłem na rekolekcjach, ale ja się pod tym podpisuję, choć dziś wiem że należy to żonie powtarzać codziennie. Po prostu faceci tak mają.
 
 
lena
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-20, 22:24   

Cytat:
"Jak ktos ci powi, ze jesteś - świnią - to mu nie wierz!
Ale jak ci to powie 10 osób - to zacznij wychodzić z chlewa"

......o...to,to,to było najfajniejsze...:)
...a tak na poważnie...
Wszystko fajne, mądre i ważne było,nawet jeśli się już wiedziało to...warto sobie przypomnieć.
Każdy z nas wychwytywał co innego,co innego w pamięć wchodziło,bo też każdy z nas z innym problemem sie zmaga i na innym etapie jest.
Mnie osobiście najbardziej poruszyła sprawa ojcostwa...
Kobieta posiada instynkt macierzyński,męzczyzna NIE.
On tego wszystkiego musi sie nauczyć.
Fajno jeśli miał kochajacego ojca i właściwe wzorce.....a co jeśli nie?
Najzwyczajniej w świecie ma przekichane,bo nam kobietom,matką wydaje sie ,ze on musi tak jak my.......i problem....i pretensje...bo skoro ja wiem ,potrafię,to dlaczego Ty nie???

Ponadto....
Cytat:
Żona skarży sie na męża, że po wielu latach po ślubie nie mówi jej, ze ją kocha...i ona nie wie, czy mąz ją jeszcze kocha.
Mąż odpowieda :
powiedziałem ci to w dniu slubu....i nie odwołałem.


Tak się przyjęło,że kobieta tego potrzebuje....tych zapewnień,a co z meżczyznami?
Wiemy,że facet to facet,inna konstrukcja,natura,ale .....czy mniej wrażliwy ?,czy on tych zapewnień również nie potrzebuje?

Mój potrzebował,a ja nie mówiłam.....dotarło po latach.

Cytat:

A jeżeli konsekwencją skrzywdzenia będzie zamknięcie się ?... Ile razy przecież tak jest ...


Nikt nie zamyka się bez powodu przecież......
Ważne,by przełamać bariery i otwartym być mimo wszystko....dla własnego dobra.

Ps.
Oporna bardzo na te rekolekcje byłam,bo i po co....przecież my już po kryzysie....?
Przyjaciółka namówiła i wdzięczna jej bardzo jestem.
Było super,choć opuściliśmy ostatni wykład,czego bardzo żałuję.
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-21, 07:50   

Nikt nie zamyka się bez powodu przecież......
Ważne,by przełamać bariery i otwartym być mimo wszystko....dla własnego dobra.

... Wiśta wio , łatwo powiedzieć ....
 
 
EL.
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-21, 10:26   

lena napisał/a:
Kobieta posiada instynkt macierzyński,męzczyzna NIE.


Instynkt ojcowski uwarunkowany jest społecznie....no to rozumiem, ze przez doświadczenia własnego dzieciństwa, obserwacje, doznania własne....

Nooo trudno....bo jak jakiś mężczyna dzisiaj- jako chłopiec i dziecko , nie dostał, nie doświadczył.....
ech......
Życie nie jest łatwe !!

lena napisał/a:
Było super,choć opuściliśmy ostatni wykład,czego bardzo żałuję.


Nie żałuj Lena....bo miałaś dostać właśnie tyle....TYLE ile dostałaś i to w Tobie pracuje.

A we mnie ciągle coś jeszcze.....przemyśliwam. EL.
 
 
delirium
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-21, 13:32   

Na rekolekcjach nie byłam. Z tego co piszecie, chętnie bym się na takie wybrała. Może.....gdyby były gdzies bliżej centrum. Pewnie sporo by mi sie przydało.
Chociaż.......znalazłam coś, z czym trudno mi się zgodzić. Mianowicie, że............lepeij być skrzywdzonym, niż zamkniętym.

osobiście, na obecnym moim etapie nie zgadzam się. Będąc zamkniętym można jakoś funkcjonować. Będąc skrzywdzonym czasami trudno jest funkcjonować. Tak myślę.
 
 
Pestka75
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-21, 23:48   

lena napisał/a:
Przyjaciółka namówiła i wdzięczna jej bardzo jestem.

czy mi się zdaje czy znamy się z dawnych czasów z forum??? miałam niezłą wymianę zdań z kimś o podobnym nicku do Twojego :-P
lena napisał/a:
Kobieta posiada instynkt macierzyński,męzczyzna NIE.

wiem co na ten temat książki ale .... nie do końca się zgadzam, wręcz powiem , że nie wiem co to jest ten instynkt macierzyński :-P buahahahah
skłaniam się ku ( prywatnej) teorii , ze on rodzi się razem z dzieciem i z nim wzrasta :)
instynkt taierzyński dostrzegam tu też zdecyzdowanie w takim razie :-P

delirium napisał/a:
Będąc zamkniętym można jakoś funkcjonować. Będąc skrzywdzonym czasami trudno jest funkcjonować.


tu chyba chodziło o to ,że lepiej być otwartym i zaryzykować ból skrzywdzenia niż bac się wyjść z zamknięcia i nie korzystać z niewątpliwych uroków życia :)
 
 
EL.
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-22, 16:03   

delirium napisał/a:
Będąc zamkniętym można jakoś funkcjonować.


jakoś......
ale nie doświadczyć.....nie ubogacić się.....nie przeżyć.....nie rozwijac się i w tym, co trudne........
Stać w miejscu ??EL.
 
 
LDA
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-22, 21:11   

lena napisał/a:

Mnie osobiście najbardziej poruszyła sprawa ojcostwa...
Kobieta posiada instynkt macierzyński, mężczyzna NIE.
On tego wszystkiego musi sie nauczyć.


Jako uzupełnienie uwypuklenie tego daru jaki otrzymają kobiety, wklejam link do utworu o rodzącej się miłości do drugiego człowieka i macierzyństwie...:

https://www.youtube.com/w...7BC2BFCEB099082

Dziękuję za ten piękny czas rekolekcji i czas spędzony z Wami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8