Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Żona złożyła pozew o rozwód
Autor Wiadomość
RozmyteSerce
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 15:27   

helenast, z tym tutaj na forum sie zgodza wszyscy, ze najczesciej wine ponosza oboje, jak jest takie obojetne zachowanie wzgledem malzonka. Ale trudne z tego wszystkiego jest zawsze to, ze Ci, ktorzy sa tutaj na forum to rozumieja, a Ci ktorzy nie sa, raczej nie, lub tylko troszke. A natura czlowieka jest taka, zebysmy chcieli umiec wplynac na ta druga osobe w zasadniczy sposob, co niestety nie wychodzi, lub sie nie udaje, bo zmieniac mozemy tylko siebie.
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 17:27   

DHL
Cytat:
Z przykrością stwierdzam że pewna część kobiet ........... itd



i potem wywód helenast .


Tylko skoro by wywód był prawdziwy
to dlaczego dotyczy to TYLKO pewnej części kobiet ? .......( i mężczyzn )
Zatem przyczyny nie są na zewnatrz , ale wewnątrz NICH .
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 18:01   

mare1966 ,,....Tylko skoro by wywód był prawdziwy
to dlaczego dotyczy to TYLKO pewnej części kobiet ? .......( i mężczyzn )
Zatem przyczyny nie są na zewnatrz , ale wewnątrz NICH .[/quote],,

Oczywiście ,że w ogromnej części wewnątrz ... wynika to z wieeeeelu czynników , lecz moim zdaniem niestety sedno leży w tym, że mało ludzi wie na czym polega prawdziwa miłość ... czytaj - znaczenie słowa miłość ... i stąd te wszystkie problemy ....
A to co wewnątrz nas uwidocznione jest w naszym zewnętrznym zachowaniu ...
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 18:14   

mare1966 napisał/a:

Tylko skoro by wywód był prawdziwy
to dlaczego dotyczy to TYLKO pewnej części kobiet ? .......( i mężczyzn )


A no dlatego ,że istnieją też bardzo szczęśliwe małżeństwa ... w pełni spełnione... nie szukają innych dróg ( pozamałżeńskich) by odszukać swoje szczęście ... ot wszystko :-)
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 19:30   

helenast
Cytat:
lecz moim zdaniem niestety sedno leży w tym, że mało ludzi wie na czym polega prawdziwa miłość ... czytaj - znaczenie słowa miłość ... i stąd te wszystkie problemy ....


ja bym powiedział ,
mało osób SERIO traktuje przysięgę
w stylu , no ale skąd oni mogli wiedzieć , że będzie źle :shock:

Są kobiety , które nie odchodzą od naprawdę patologicznego męża ,
a sa i takie które odchodzą bo "był za dobry"
( sam słyszałem takie wypowiedzi :mrgreen:
, nie chodziło o mnie ;-) ) .
Z facetami podobnie .
Ja bym więc bardzo uważał z opinią , że jak ktoś odchodzi
to zaraz trzeba winy szukać u tego drugiego .
( winy na usprawiedliwienie odejscia )
A że ideałów nie ma , owszem nie ma
ale to nie usprawiedliwienie .


Tak z perspektywy "widza" ślubów
i własnego doswiadczenia stwierdzam , że to chyba
najbardziej ekstremalny sport .
To tak jakby skakać ze spadochronem
z wiedzą , że co 3 się nie otwiera ( co 3 małżeństwo się rozpada ) . :mrgreen:
Tylko skakać łatwiej , bo leci sie krótko .
 
 
moc nadziei
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 19:38   

mare1966 napisał/a:


To tak jakby skakać ze spadochronem
z wiedzą , że co 3 się nie otwiera ( co 3 małżeństwo się rozpada ) . :mrgreen:


tylko, że w tym sporcie jest z automatu dopięty pakiet ratunkowy - Jezus jako Ten który ma być pomiędzy i łączyć oboje
ale nikt tego pakietu nawet nie otwiera... - to obciach i dla mięczaków ;)
dopiero potem człowiek go szuka.. i okazuje się, że ten pakiet działa nawet po okresie gwarancji
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 19:59   

mare1966 napisał/a:
ja bym powiedział ,
mało osób SERIO traktuje przysięgę
w stylu , no ale skąd oni mogli wiedzieć , że będzie źle


Masz rację i zasłaniają się niedojrzałością oraz nieświadomością

mare1966 napisał/a:
Ja bym więc bardzo uważał z opinią , że jak ktoś odchodzi
to zaraz trzeba winy szukać u tego drugiego .
( winy na usprawiedliwienie odejscia )
A że ideałów nie ma , owszem nie ma
ale to nie usprawiedliwienie .


Dlatego zawsze piszę ,że są 2 strony medalu ... Jakby go nie obracać ;-)

mare1966 napisał/a:
A że ideałów nie ma , owszem nie ma
ale to nie usprawiedliwienie .


i dobrze, bo kota też można zagłaskać na śmierć


mare1966 napisał/a:

Tak z perspektywy "widza" ślubów
i własnego doswiadczenia stwierdzam , że to chyba
najbardziej ekstremalny sport .
To tak jakby skakać ze spadochronem
z wiedzą , że co 3 się nie otwiera ( co 3 małżeństwo się rozpada ) .
Tylko skakać łatwiej , bo leci sie krótko .


czyli ... ENTLICZEK , PENTLICZEK CZERWONY GUZICZEK , NA KOGO WYPADNIE NA TEGO BĘC ... ;-) ... hm chyba to tak nie działa
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 20:46   

Nie ,
zdecydowana większość jest mniej ,
a najczęściej bardzo niedojrzała i nieświadoma .
Takie są fakty .
Co z tego , że ludzie studia kończą .
Ich babcia po 3 klasach szkoły powszechnej
posiadała wiekszą wiedzę o życiu . :mrgreen:

Przecież to widać na ślubach .
Wszystko jest ważne , najmniejszy szczegół FORMY
tylko nie sama uroczystość , ESENCJA .
Nawet księża odstawiają cyrk :
ślub pod wodą itp.

Ale owszem helenast ,
każdy sobie "wybrał" :mrgreen:
czy przytaknął . :mrgreen:
Za głupotę i niewiedzę trzeba płacić .
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 21:37   

mare1966 napisał/a:
Ale owszem helenast ,
każdy sobie "wybrał"
czy przytaknął .
Za głupotę i niewiedzę trzeba płacić .


Oj , tak mocne słowa .... powiedzmy ponosimy konsekwencję
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 22:40   

No , ładne mi "konsekwencje" .
Kredyt na 30 lat bym wolał spłacać .
Co mnie podkusiło ......... :-?
 
 
twardy
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 22:49   

Mare, to ja mam i te konsekwencje i kredyt na 30 lat ;-) :lol:
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-08, 23:03   

No , to gratulacje
albo kondolencje .
Nieszczęścia chodzą parami ,
zwykłe małżeńskimi .

.......... chyba sobie posłucham Indili :mrgreen:
 
 
DHL1
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-09, 19:48   

helenast napisał/a:
powiedzmy ponosimy konsekwencję

Ponosimy konsekwencje...hmmmm
pytanie tylko czy własne i na pewno nasze???

Nie chce zbytnio rozpisywać się w temacie.. jeno wiem jedno:
Patrząc choćby z własnego punktu widzenia-myślałem że mam bardziej odpowiedzialną zonę, sądziłem że do poważnych spraw podchodzi poważnie.
Jak widać wystąpiła próba życia i najzwyczajniej w świecie podkuliła ogon.
Z jednej strony to dobrze że w takich okolicznościach człowiek się przekonał jak to naprawdę jest.
Co by było gdyby człek nagle stał się kaleką -albo jeszcze cos gorszego.


pozdrawiam
 
 
Tomek8819
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-09, 21:11   

Widzisz DHL1 ja też myślałem, ba byłem pewny, że gdy nadejdą trudności, albo próba życia to inaczej się wszystko rozegra...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 5