Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
ile powinien płacić opuszczony mąż i ojciec
Autor Wiadomość
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 15:19   

Jest to poważny problem , ponieważ sądownictwo w Polsce kieruje się stereotypami , czyli w 90 % dzieci zostają z matką , a ojcu nakładają obowiązek płacenia alimentacyjnego i już - sprawa załatwiona... Mało spraw rozpatrywanych jest w głębszym kontekście ...

kenya napisał/a:
Ale nawet jeśli opuszczony nie zasłużył sobie, a matka dzieci jest nieodpowiedzialną osobą to dzieci muszą z czegoś żyć i w coś się odziewać.


Skoro jest nieodpowiedzialna to dlaczego otrzymuje prawo opieki nad dziećmi ??? ... Ojcowie też potrafią zająć się własnymi dziećmi ...

kenya napisał/a:
Generalnie kobiety są bardziej związane ze swoim dziećmi niż ich ojcowie - CO NIE ZNACZY, że jest to reguła i że jest tak w każdym przypadku.


...nawet jak zewnętrznie to tak wygląda można zadać sobie pytanie dlaczego ? ... bo np. pracują od rana do nocy ( by utrzymać rodzinę) .... bo matka przejęła rolę ojca nie dopuszczając innych ( ojców) do decydowania o dzieciach - ich wychowaniu, kształceniu - świadomie lub nie przyjmując tylko swój sposób i metody wychowawcze itd...itd...

kenya napisał/a:

Trzymajmy się faktów mare. Wystarczy spojrzeć na to forum.
Ilu ojców zawinęło się bez żadnego problemu, nie utrzymuje kontaktu ze swoim dziećmi, nie obchodzi ich żaden wymiar bytu ich dzieci i jednocześnie porównać to z ilością podobnych zachowań matek, które swoje dzieci w taki sposób porzuciły - i tu mamy odpowiedź.


a może jest inny tego zachowania powód ??? ... Powiem tak , jest mi wstyd za kobiety i matki ( nie wszystkie oczywiście ), ale to co obserwuje podczas rozwodów, separacji to .......
... żaden facet , ani ojciec nigdy nie wymyśliłby takich manipulacji, takich kłamstw, takich oszczerstw by osiągnąć cel.... Kobiety są przebiegłe, mściwe oraz są mistrzyniami manipulacji ....
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 16:43   

:-?
helenast
ale dowaliłaś :-?

Kobiety jednak są skrajne . :mrgreen:
Na takie pisanie nie odważył by się żaden facet .


Jest w tym oczywiście dużo prawdy , ale są i wspaniałe przykłady zachowań kobiet .
Tu też pewnie są "lepsze" od facetów .

Za dużo kobiet w sądach rodzinnych? Bezstronność zagrożona

fragment :
Cytat:
Jak wynika z danych zebranych przez "DGP", w wydziałach rodzinnych i nieletnich pracują niemal same kobiety. W Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze w I wydziale cywilnym na pięciu sędziów jest jeden mężczyzna, w wydziale cywilnym odwoławczym na osiem etatów tylko dwa zajmują mężczyźni. Jeszcze gorzej jest w Katowicach, gdzie w wydziałach XII i XIII cywilnym i rodzinnym wśród 30 sędziów nie ma ani jednego mężczyzny. W wydziale III rodzinnym i nieletnich w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie orzeka dwóch mężczyzn i sześć kobiet. Wyjątkowo na tym tle wygląda II wydział cywilny rodzinny w gdańskim sądzie okręgowym, gdzie jest aż trzech mężczyzn na 15 etatów, a jeden z nich jest nawet wiceprzewodniczącym.



Moim zdaniem kluczowe są jednak stereotypy wynikające ze zmian kulturowych .
Idziemy wyraźnie ku dominacji kobiet .
Oby nie takiej , jak w Raju ,
bo raju nie będzie . :-|
 
 
JakubekKaz
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 17:06   

Naleze do tych "opuszczonych" i z perspektywy czasu (lat siedmiu) uwazam, ze bez wzgledu na okolicznosci - jestem wspolodpowiedzialny za zycie moich dzieciakow, ktore akurat w moim przypadku "zostały" z malzonka i dlatego... mam obowiazek wspolfinansowac ich zycie!

Moralnie (chociaz zgadzam sie, ze to nie to miejsce) wg mojej opinii sprawa jest nie do oszacowania...

Prawnie, no cóż... (tez z doświadczenia po latach) mogę tylko powiedziec, ze naprawde warto poszukac SWIETNEGO prawnika, ktory nie pozwoli Sądowi zostawic tej zszokowanej strony "w jednej koszuli na plecach". Niestety najczesciej Ci POZOSTAWIANI = POZWANI (bez wzgledu na plec) sa wlasnie w pourazowym szoku i zawziecie bronią MALZENSTWA (bardzo słusznie)... zapominając jednak, że strona pozywająca po1: podjęła juz decyzje i dlatego wlasnie zlożyła POZEW, a wiec po2: jest skoncentrowana na celu przerwania relacji oraz max. zabezpieczenia finansowego.

Zgodnie z naszym, sycharowskim DUCHEM: zmieniam siebie i to ja jestem odpowiedzialny za to co robie (a wiec place ALIMENTY = w przypadku, kiedy dzieci mieszkaja nie ze mną), ale mam prawo do obrony godnego zycia i bronie MALZENSTWA oraz nie pozwalam na wyeksplatowanie moich mozliwosci = wykorzystanie i wyzyskanie na max. Łatwo nie jest, ale warto probowac :mrgreen:
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 18:06   

mare1966 napisał/a:

helenast
ale dowaliłaś


... ale to prawda .... to co niektóre kobiety wymyślają i knują by osiągnąć swoje ( zemścić się - postawić na swoim) przechodzi fantazję niejednego reżysera filmowego ... znam parę takich i sama byłam w szoku co potrafią ... facet by takich kombinacji alpejskich nie wymyślił ....
 
 
grzegorz_
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 18:49   

Helena
czy Twoja uwaga manipulacjach kobiet moze dotyczyc
czesci kobiet tu piszacych?
w gruncie rzeczy jak zweryfikowac czy ktos nie manipuluje robiac z siebie ofiare?
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 18:49   

helenast
ale ja się zgadzam niestety .
Nawet Półtawska mówi o pazerności kobiet .
Mściwość to kolejna brzydka cecha .

Trochę pobronię kobiet .
Jest na to klinat , przyzwolenie .
Lansuje się takie modele funkcjonowania .
"Trudne sprawy" , "Dlaczego ja" "Rozwody" itp.
edukują społeczeństwo , w tym dzieci , młodzież ale ludzi w kazdym wieku .
Widzowie tego nie dostrzegają , nie dostrzegają złudzenia fikcji tych spraw , wchodzą w role ,
mentalnie przymierzają się do rozwiązania podobnie własnych spraw .
Tam z reguły wszystko dobrze się kończy , pomimo rozstania , rozwodu .
Dzieci rozumieją mamę , akceptują nowego partnera itd.
Wspiera ją środowisko , instytucje pomocowe .
Ojciec to zwykle zdradzacz , pijak i awanturnik .


Niestety instynkt macierzyński źle rozumiany ,
bo to kwestia roztropności a właściwie jej braku
nakazuje niańczyć dziecko do 30 , 40 .
Zabrał ojciec do lasu , nad wodę itd.
Ojej , skaleczył się chłopaczek .......... co za nieodpowiedzialność
I siedzi taki potem przed kompem pod ochroną mamusi .
Wreszcie zakochuje się w równie niedojrzałej "panience" ,
pobierają się z wielkiej miłości jak M
i rozwodzą , płodząc przed tym dziecko .
I wtedy lament , że chłop nieodpowiedzialny .
A kto go takim uczynił ?
............ ojciec , "bo się nie interesował"
i to zakłamanie się ciągnie i ciągnie
 
 
Krzysztof123
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 20:27   

Marku napisałeś :
"W orzecznictwie trudno znaleźć pojęcie winy. Częściej wskazuje się przesłanki, którymi Sąd powinien kierować się przy jej ocenie"

to zdanie oczywiście znajduje się na wstępie komentarza znajdującego się w uzasadnieniu wyroku SN, który wykazałeś jako dowód na to, że wiesz o czym piszesz.

Czytaj roszę wprost a nie wybiórczo jakby doszukując się tego co chcesz znaleźć i potwierdzić się w swoim przekonaniu. Przyjmuj również to, że nie jest tak jakbyś chciał by było.

Na tym kończę polemikę, która i tak prowadzi do niczego poza gdybaniem. Jeśli masz jakieś pytanie prawne chętnie odpowiem - nie jestem specjalistą od moralności.
 
 
mare1966
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 20:57   

Nie jestem prawnikiem .
Ok , zapamiętam jakby co . :mrgreen:


To co "napisałem" jest tutaj :
( oczywiście NIE JA NAPISAŁEM )
Rozwód z wyłącznej winy małżonka
 
 
helenast
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-01, 23:21   

[quote="grzegorz_"]Helena
czy Twoja uwaga manipulacjach kobiet moze dotyczyc
czesci kobiet tu piszacych?
w gruncie rzeczy jak zweryfikowac czy ktos nie manipuluje robiac z siebie ofiare?[/quote

hm ... nie chcę nikogo urazić , ale jaki % piszących tu wyznaje z czystym sumieniem całą prawdę - obustronną prawdę ?!!! ... czy to nie manipulacja , wybielenie siebie i oczernianie współmałżonka ??? . To po pierwsze , a co do takich kobiet to pisałam o osobach, które znam ( nie z Sycharu) .... Zresztą w temacie na forum o dzieciach też były odważne wypowiedzi kobiet, które przyznały się ,że dzieci były ,,narzędziem,, manipulacyjnym wobec męża

suma summarum każdy z nas doświadczył ( w różnych dziedzinach życia) niesprawiedliwości ... można podjąć walkę, buntować się lub wziąć na tzw.klatę ...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9