Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować
swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
Portal  RSSRSS  BłogosławieństwaBłogosławieństwa  RekolekcjeRekolekcje  Ruch Wiernych SercRuch Wiernych Serc  12 kroków12 kroków  StowarzyszenieStowarzyszenie  KronikaKronika
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  FAQFAQ  NagraniaNagrania  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Poprzedni temat «» Następny temat
Program 12 kroków dla cierpiących na depresję
Autor Wiadomość
Filemon
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-20, 05:01   Program 12 kroków dla cierpiących na depresję

Kometarz usuniety przez autora.
Ostatnio zmieniony przez 2014-07-24, 21:41, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
grzegorz_
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-20, 10:18   

Zenec
Depresję leczy się u psychiatry.
Warsztaty, psychoterapia to formy uzupełniające.
Jeśli zona jest w ośrodku (szpitalu) to skierował ją tam zapewne lekarz psychiatra i to z nim żona powinna konsultować ewentualną zmianę form leczenia (np zmianę ze stacjonarnego ośrodka na tzw dzienny ośrodek).
Pewnie się tu ktoś wypowie biegły w 12 krokach, ale 12 kroków to nie jest narzędzie do walki z depresją !
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-22, 12:19   

grzegorzu nie zupelnie sie ztoba zgadzam,tez cierpialam na stany depresyjne wynikajace ze wspouzaleznienia i 12 krokow mi bardzo pomaga,trzeba tez pamietac ze depresja rodzi sie z roznych faktorow zabrzone dziecinstwo ,leki stare nowe itd,lecz tez psychaiatra sie przyda dodatkowo
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-22, 12:20   

ludzie depreyjni sa czesto jak tzw DDA boja sie zycia i ryzyka oraz odpowiedzialnosci za........wybory
 
 
grzegorz_
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-22, 14:00   

Sylwia

Cierpiałaś na stany depresyjne czy chorowałas na depresje?
To znacząca różnica.
Żonę autora postu ktoś (lekarz) skierował na leczenie zamknięte, widocznie były ku temu przesłanki.
Jak ktoś choruje na raka to idzie do szpitala na operacje lub chemię.
Ziółka bonifatrów lub viacorę może sobie oczywiście też wziąć, ale nikt rozsądny nie powie "nie idz do szpitala".

ps. U chorych na depresję głównym problemem nie jest to , że nie podejmują wyborów, ale to, że cierpią, nie mogą wstać z łózka, czy tez myślą o samobójstwie.

Dziwię się, że w takich wątkach administracja nie reaguje.
Najmniejsza wzmianka o rozwodzie wywołuje szok, natomiast zagrożenie że ktoś przerwie leczenie depresji i ....może to skutkować wiadomo jakimi konsekwencjami, a tu cisza.
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-22, 16:02   

grzegorzu nie mowie o przerwaniu leczenia...............uj nie absolutnie nie,tylko o 12 krokach jako dodatku,zle sie zrozumnielismy,autora zona moze po leczeniu korzystac z warsztatow np.ja cierpialam na stany depresyjne .
 
 
Filemon
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-22, 23:48   

komentarz usunięty
Ostatnio zmieniony przez 2014-07-24, 21:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-24, 09:42   

zastanawiajac sie co napisac .............mysle ze zona pana powinna sama wybrubowac terapie rozne co jest dla niej odpowiednie,ja mam doswiadczenie z k.dood przes internet skyp i.f.t technika bardzo mi osobiscie to pomoglo. :lol:
 
 
Filemon
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-24, 09:59   

Komentarz usunięty przez autora
Ostatnio zmieniony przez 2014-07-24, 21:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-24, 11:34   

na internet ,poniewaz ja mnieszkam za granica oplacalam psychologa skypowego emocjonalna technika wolnosci sie nazywa ,jest oke ale poniewaz chodze na kroki odlozylam to ,a wowczas mi pomoglo.
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-24, 11:35   

na internet ,poniewaz ja mnieszkam za granica oplacalam psychologa skypowego emocjonalna technika wolnosci sie nazywa ,jest oke ale poniewaz chodze na kroki odlozylam to ,a wowczas mi pomoglo. Moj psycholog nazywal sie katarzyna dood -gabinet internetowy,badz psycholog dla poloni.
 
 
grzegorz_
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-24, 11:47   

Moim zdaniem chorzy powinni mieć zakaz czytania o chorobach w internecie.
Chory idzie do lekarza, który przez 6 lat zdobywał wiedzę a potem wiele lat zdobywał doświadczenia, potem chory wraca do domu, klika na jakieś forum, poczyta o leku (że komuś np nie pomógł) i....wydaje mu się że wie więcej niż lekarz.
Wybaczcie ale to niepoważne.

Zenec
Ty masz żonę wspierać w leczeniu, a nie ulegać wszystkim jej sugestiom bo....przeczytała w internecie. Jak jej ten ośrodek nie pasuje to poszukaj dobrego psychiatry gdzie indziej.

ps. czy to że w sali nie ma krzyża rzeczywiście tak przeszkadza w leczeniu?
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-24, 12:53   

grzegorzu zgadzam sie z toba,ale ja osbiscie jestem bardzo zadowolona z internetu,nie wiem na ile jest p.zona w stanie realnie myslec ,bo nie wszystko co jest pisane w internecie musi moze dotyczej jej czy mnie,trzeba szukac i probowac
 
 
sylwia1975
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-12, 18:43   

przypomnialo mi sie w AMSTERDAMNIE mamy 12 krokow dla AD animowych desperantow,ludzie ktorzy ze stanow depresyjnych nie potrafia wyjsc sami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 11