[DHL1]

A co wyborów i polityki??
Jężeli już chcesz tak bardzo wiedzieć Mare-to na wyborach też nie byłem.
A dlaczego???
Bo racjonalnie myślę
każda z tych partii miała swoje pięć minut,kazda była pośrednio lub bezpośrednio u władzy.
Kązda miała szanse na to dobro -o jakim gadała przed wyborami.
I co????
jest takie brzydkie odpowiedzenie na
i co????
Dlatego zwykli obywatele maja to gdzieś.....
i zamiast płakać nad frekwencja to trzeba pomyśleć że ludzie (zwykli obywatele)nie wierzą
nikomu a sławetne 23 % to tylko bojówkowi krzykacze

A co wyborów i polityki??
Jężeli już chcesz tak bardzo wiedzieć Mare-to na wyborach też nie byłem.
A dlaczego???
Bo racjonalnie myślę
każda z tych partii miała swoje pięć minut,kazda była pośrednio lub bezpośrednio u władzy.
Kązda miała szanse na to dobro -o jakim gadała przed wyborami.
I co????
jest takie brzydkie odpowiedzenie na
i co????
Dlatego zwykli obywatele maja to gdzieś.....
i zamiast płakać nad frekwencja to trzeba pomyśleć że ludzie (zwykli obywatele)nie wierzą
nikomu a sławetne 23 % to tylko bojówkowi krzykacze

[DHL1]

Chodzi o normalne AKTYWNE uczestnictwo w życiu społecznym ,
w miejscu pracy , szkole ........ wszelkich mniejszych społeczności ,
ale większych niż własna rodzina .
Czasem wystarczy zagrać głos , jasno wyrazić własne zdanie
Wydaje mi się że mylisz pojęcia Mare...
czym innym jest zaangażowanie społeczne....
patrz praca,szkoła,życie publiczne....
a tu rozumiem wsparcie kolegi /koleżanki z pracy,pomoc w czymś ,nawet zamiana godzinami pracy(przy pracy na zmianie) bo cos ma do załatwienia.
Szkoła organizacja wycieczeki,pomoc przy organizacji świat,festynów -czy nawet sprzątanie bo dyskotekach szkolnych.
A życie na co dzień???

choćby tak jak kiedyś mój najstarszy syn -był wolontariuszem osóby niepełnosprawnej.
takie proste sprawy dla niej zakupy,czasem wyjście na spacer,wykupienie leków.
Potrafisz tak Mare???
czy ty to tylko taki Rejtan w drzwiach z rozdarta koszulą na obrazie.

A sławetna Konczita???

Mnie tez się to nie podoba,ale za chwile zastanawiam się co bym zrobił gdyby to jeden z moich synów stała się tą Konczitą???
wyrzucę,przestane kochac,szanować,nie będę znać???

To nadal będzie przecież mój syn i to dalczego tak jest ewentualnie musze upatrywać w tym
gdzie był ojciec jaki tego nie widzaił,gdzie był ojciec-jaki wówczas nie pomagał..
A może był -tylko zajmował się wyższymi duperelami.

Chodzi o normalne AKTYWNE uczestnictwo w życiu społecznym ,
w miejscu pracy , szkole ........ wszelkich mniejszych społeczności ,
ale większych niż własna rodzina .
Czasem wystarczy zagrać głos , jasno wyrazić własne zdanie
Wydaje mi się że mylisz pojęcia Mare...
czym innym jest zaangażowanie społeczne....
patrz praca,szkoła,życie publiczne....
a tu rozumiem wsparcie kolegi /koleżanki z pracy,pomoc w czymś ,nawet zamiana godzinami pracy(przy pracy na zmianie) bo cos ma do załatwienia.
Szkoła organizacja wycieczeki,pomoc przy organizacji świat,festynów -czy nawet sprzątanie bo dyskotekach szkolnych.
A życie na co dzień???

choćby tak jak kiedyś mój najstarszy syn -był wolontariuszem osóby niepełnosprawnej.
takie proste sprawy dla niej zakupy,czasem wyjście na spacer,wykupienie leków.
Potrafisz tak Mare???
czy ty to tylko taki Rejtan w drzwiach z rozdarta koszulą na obrazie.

A sławetna Konczita???

Mnie tez się to nie podoba,ale za chwile zastanawiam się co bym zrobił gdyby to jeden z moich synów stała się tą Konczitą???
wyrzucę,przestane kochac,szanować,nie będę znać???

To nadal będzie przecież mój syn i to dalczego tak jest ewentualnie musze upatrywać w tym
gdzie był ojciec jaki tego nie widzaił,gdzie był ojciec-jaki wówczas nie pomagał..
A może był -tylko zajmował się wyższymi duperelami.

[mare1966]

Ja tu nie prowadzę polemiki
z Tobą DHL ( w sensie osoby ) ,
ale myśleniem , stanowiskiem które reprezentujesz .

Cytat:

Jężeli już chcesz tak bardzo wiedzieć Mare-to na wyborach też nie byłem.

Nie pytałem o to , bo jak rzekłem - nie prowadzę sporu osobistego .
By to zaznaczyć użyłem nawet w ostatnich postach słowa - "my" .

Racjonalne myślenie jest dla mnie takie :
Nieobecni pozbawiaja się sami prawa głosu .
Wiecej , oddają to prawo głosu innym ( np. "przeciwnikom" )
Zawsze można opowiedzieć się za "mniejszym złem" .
To nie są wybory jednopartyjne .

Ja juz pomijam fakt , ze to nie były wybory do Polskiego Parlamentu ,
tylko UE .
Pomijam fakt , że 2-3 krotnie mniej Polaków oddało głos .
Może jednak warto się zastanowić nad przyczyną ?


Czy tak trudno ( zwłaszcza w dobie internetu )
rozeznać co sobą , jakie idee , wartości , swiatopogląd
reprezentują poszczególni kandydaci ?
Bycie chrześcijaninem to również OBOWIĄZEK na tym polu .
Nie trzeba by potem słać petycji i robić protestów oddolnie .
Czy to naprawdę takie trudne do pojęcia ?


Niedawno , odbył się pogrzeb pewnego generała .
Mam mieszane uczucia .
Byli chyba więksi patrioci .
Nie pochowano ich z honorami , w zasadzie wcale ich nie pochowano .
Zakopano gdzieś w dole .
Jak poczuły się rodziny tych zamordowanych żołnierzy ?
Znowu nie mieli prawa ?

Oczywiście , to skomplikowana sprawa , tak po ludzku ,
a my tu przecież patrzymy jeszcze z perspektywy bożej .

Ja tu nie prowadzę polemiki
z Tobą DHL ( w sensie osoby ) ,
ale myśleniem , stanowiskiem które reprezentujesz .

Cytat:

Jężeli już chcesz tak bardzo wiedzieć Mare-to na wyborach też nie byłem.

Nie pytałem o to , bo jak rzekłem - nie prowadzę sporu osobistego .
By to zaznaczyć użyłem nawet w ostatnich postach słowa - "my" .

Racjonalne myślenie jest dla mnie takie :
Nieobecni pozbawiaja się sami prawa głosu .
Wiecej , oddają to prawo głosu innym ( np. "przeciwnikom" )
Zawsze można opowiedzieć się za "mniejszym złem" .
To nie są wybory jednopartyjne .

Ja juz pomijam fakt , ze to nie były wybory do Polskiego Parlamentu ,
tylko UE .
Pomijam fakt , że 2-3 krotnie mniej Polaków oddało głos .
Może jednak warto się zastanowić nad przyczyną ?


Czy tak trudno ( zwłaszcza w dobie internetu )
rozeznać co sobą , jakie idee , wartości , swiatopogląd
reprezentują poszczególni kandydaci ?
Bycie chrześcijaninem to również OBOWIĄZEK na tym polu .
Nie trzeba by potem słać petycji i robić protestów oddolnie .
Czy to naprawdę takie trudne do pojęcia ?


Niedawno , odbył się pogrzeb pewnego generała .
Mam mieszane uczucia .
Byli chyba więksi patrioci .
Nie pochowano ich z honorami , w zasadzie wcale ich nie pochowano .
Zakopano gdzieś w dole .
Jak poczuły się rodziny tych zamordowanych żołnierzy ?
Znowu nie mieli prawa ?

Oczywiście , to skomplikowana sprawa , tak po ludzku ,
a my tu przecież patrzymy jeszcze z perspektywy bożej .

[DHL1]

[helenast]

Sychar , to chyba nie miejsce na politykę i rozliczanie historii... Nie nam osądzać , oceniać... każdy ma własne sumienie i wg tego będzie sądzony - tam po drugiej stronie .... więc najlepiej niech każdy pilnuje swojego

Sychar , to chyba nie miejsce na politykę i rozliczanie historii... Nie nam osądzać , oceniać... każdy ma własne sumienie i wg tego będzie sądzony - tam po drugiej stronie .... więc najlepiej niech każdy pilnuje swojego

[grzegorz_]

Helenast,

To dział "różne", czyli miejsce na takie offtopowe pogaduszki

Helenast,

To dział "różne", czyli miejsce na takie offtopowe pogaduszki

[mare1966]

Zupełnie pominę personalne zapędy i oceny .


napisałem :

Cytat:

Oczywiście , to skomplikowana sprawa , tak po ludzku , a my tu przecież patrzymy jeszcze z perspektywy bożej .

Uważałem , że to bardzo zrozumiale napisane ,
ale widzę , że trzeba tłumaczyć .
"Perspektywa boża" - polega na tym , że jako chrześcijanin
uznaję godność każdego człowieka , KAŻDEGO .
Ostateczna "ocena" DUCHA osoby należy do Boga .
Ocena zaś wszelkich poczynań tejże osoby
podlegać może osądom ludzkim , w szczególnosci moralnym .
Jedno drugiemu nie przeszkadza .

-------------------------------------------------------------

Zamiast polemiki podam kilka linków ,
bo widzę kompletne niezrozumienie tematu .
Mam nadzieję bowiem , że zaglądnie tu trochę wiecej osób .


KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA



Nota doktrynalna o niektórych aspektach działalności i postępowania katolików w życiu politycznym



Co mówi Franciszek o zaangażowaniu Kościoła w życie społeczne?


*********************************************************************

Zupełnie pominę personalne zapędy i oceny .


napisałem :

Cytat:

Oczywiście , to skomplikowana sprawa , tak po ludzku , a my tu przecież patrzymy jeszcze z perspektywy bożej .

Uważałem , że to bardzo zrozumiale napisane ,
ale widzę , że trzeba tłumaczyć .
"Perspektywa boża" - polega na tym , że jako chrześcijanin
uznaję godność każdego człowieka , KAŻDEGO .
Ostateczna "ocena" DUCHA osoby należy do Boga .
Ocena zaś wszelkich poczynań tejże osoby
podlegać może osądom ludzkim , w szczególnosci moralnym .
Jedno drugiemu nie przeszkadza .

-------------------------------------------------------------

Zamiast polemiki podam kilka linków ,
bo widzę kompletne niezrozumienie tematu .
Mam nadzieję bowiem , że zaglądnie tu trochę wiecej osób .


KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA



Nota doktrynalna o niektórych aspektach działalności i postępowania katolików w życiu politycznym



Co mówi Franciszek o zaangażowaniu Kościoła w życie społeczne?


*********************************************************************

[lena]

Cytat:

Sychar , to chyba nie miejsce na politykę i rozliczanie historii... Nie nam osądzać , oceniać... każdy ma własne sumienie i wg tego będzie sądzony - tam po drugiej stronie .... więc najlepiej niech każdy pilnuje swojego

....i zgadzam sie że Sychar nie od tego,ale my tu obecni poza małżeńskimi i osobistymi problemami potrzebujemy czegoś wiecej.....odskoczni.....zwyczajnych pogaduszek.
Dział techniczny raczej nie od tego,ale może tak stworzyć osobny dział?.........to do moderatorów.

Cytat:

Niedawno , odbył się pogrzeb pewnego generała . Mam mieszane uczucia . Byli chyba więksi patrioci . Nie pochowano ich z honorami , w zasadzie wcale ich nie pochowano . Zakopano gdzieś w dole Znowu nie mieli prawa ?

Generał zmarł,nawrócił się,komunię przyjął,Bóg wybaczył ..,..nie nam osądzać.
Ponadto...nie on jeden decydował,sztab ludzi do tego był...jego zadaniem było ostateczną decyzję podjąć.
To co działo się podczas pogrzebu......wstyd!!!!
Dla Polski,dla chrześcijan....moim zdaniem

Cytat:

Sychar , to chyba nie miejsce na politykę i rozliczanie historii... Nie nam osądzać , oceniać... każdy ma własne sumienie i wg tego będzie sądzony - tam po drugiej stronie .... więc najlepiej niech każdy pilnuje swojego

....i zgadzam sie że Sychar nie od tego,ale my tu obecni poza małżeńskimi i osobistymi problemami potrzebujemy czegoś wiecej.....odskoczni.....zwyczajnych pogaduszek.
Dział techniczny raczej nie od tego,ale może tak stworzyć osobny dział?.........to do moderatorów.

Cytat:

Niedawno , odbył się pogrzeb pewnego generała . Mam mieszane uczucia . Byli chyba więksi patrioci . Nie pochowano ich z honorami , w zasadzie wcale ich nie pochowano . Zakopano gdzieś w dole Znowu nie mieli prawa ?

Generał zmarł,nawrócił się,komunię przyjął,Bóg wybaczył ..,..nie nam osądzać.
Ponadto...nie on jeden decydował,sztab ludzi do tego był...jego zadaniem było ostateczną decyzję podjąć.
To co działo się podczas pogrzebu......wstyd!!!!
Dla Polski,dla chrześcijan....moim zdaniem

[Blada]

Cytat:

To co działo się podczas pogrzebu......wstyd!!!! Dla Polski,dla chrześcijan....moim zdaniem

Moim też.

Cytat:

To co działo się podczas pogrzebu......wstyd!!!! Dla Polski,dla chrześcijan....moim zdaniem

Moim też.

[Nirwanna]

[helenast]

[mare1966]

Nieszczęśliwie poszerzyłem temat tym generałem .
Tym bardziej , ze sprawa dość złożona .
Mam swoje zdanie , ale trzeba by rozprawę napisać
polityczno-moralną .
Zostawiam .

P.s. Pogrzebu jako takiego nie widziałem , tym bardziej na własne oczy , a nie jako relację
tej czy innej telewizji z komentarzem dziennikarza tej czy innej telewizji .
( nie widziałem ani w realu , ani w telewizji )
-----------------------------------------------------------------

Lena

Cytat:

....i zgadzam sie że Sychar nie od tego,ale my tu obecni poza małżeńskimi i osobistymi problemami potrzebujemy czegoś wiecej.....odskoczni.....zwyczajnych pogaduszek.

Tematy które poruszyłem absolutnie
nie mają charakteru pogaduszek .



helenast

Cytat:

Tak wiem , ale ... Polak + dyskusja o polityce = wybuchowa mieszanka emocji

Niczym nie uzasadniony osąd .
Różnica zdań i ostre spory to normalność !
Tak jest na całym świecie , w demokracji .
Za PZPR nie było sporów , pełna jedność .



Jako nacja mamy chyba ( ? ) jednak jakiś kompleks niższości .
( całkiem nieuzasadniony )
Sami siebie nie szanujemy , to i nie dziwota
że nas nie szanują .

Nieszczęśliwie poszerzyłem temat tym generałem .
Tym bardziej , ze sprawa dość złożona .
Mam swoje zdanie , ale trzeba by rozprawę napisać
polityczno-moralną .
Zostawiam .

P.s. Pogrzebu jako takiego nie widziałem , tym bardziej na własne oczy , a nie jako relację
tej czy innej telewizji z komentarzem dziennikarza tej czy innej telewizji .
( nie widziałem ani w realu , ani w telewizji )
-----------------------------------------------------------------

Lena

Cytat:

....i zgadzam sie że Sychar nie od tego,ale my tu obecni poza małżeńskimi i osobistymi problemami potrzebujemy czegoś wiecej.....odskoczni.....zwyczajnych pogaduszek.

Tematy które poruszyłem absolutnie
nie mają charakteru pogaduszek .



helenast

Cytat:

Tak wiem , ale ... Polak + dyskusja o polityce = wybuchowa mieszanka emocji

Niczym nie uzasadniony osąd .
Różnica zdań i ostre spory to normalność !
Tak jest na całym świecie , w demokracji .
Za PZPR nie było sporów , pełna jedność .



Jako nacja mamy chyba ( ? ) jednak jakiś kompleks niższości .
( całkiem nieuzasadniony )
Sami siebie nie szanujemy , to i nie dziwota
że nas nie szanują .

[grzegorz_]

Mare

Rzadziej słuchaj ks.OKO:)

Mare

Rzadziej słuchaj ks.OKO:)

[Nirwanna]

Mare - myślę, że heleniest chodziło też o to, że akurat na Sycharze ostre spory nie są wskazane. Jest to również moje zdanie, dlaczego - wyjaśniłam wyżej.

Mare - myślę, że heleniest chodziło też o to, że akurat na Sycharze ostre spory nie są wskazane. Jest to również moje zdanie, dlaczego - wyjaśniłam wyżej.