Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Msza św. w intencji Kasi Pyrkosz - naszej moderatorki |
Autor |
Wiadomość |
administrator
Administrator

Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 602
|
Wysłany: 2014-01-06, 00:46 Msza św. w intencji Kasi Pyrkosz - naszej moderatorki
|
|
|
Msza święta w intencji śp. Kasi Pyrkosz w 3. rocznicę jej odejścia zostanie odprawiona w kościele akademickim św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie w niedzielę 12 stycznia o godz. 12.
Kasia wniosła ogromny wkład w rozwój naszej Wspólnoty. Jej postawa jest przykładem wiernej miłości do końca...
Kasia "kasia" pierwszy swój post napisała na Sycharowskim Forum (w jego pierwszym wydaniu w serwisie nethit.pl, które zostało skopiowane przez admina) w 2005 roku w wątku "Nie wytrzymam w tym malznstwie":
Cytat: | "Czasami jest tak, że w takich sytuacjach zaczynamy zrzędzić: wszystkomuszę robić sama, w niczym mi nie pomagasz, jesteś do niczego itd., itp. żeby mąż zaczął spełniać nasze oczekiwania, musimy my wykazać trochę sprytu i spowodować, żeby to naszemu małżonkowi zależało na zrobieniu czegoś. Przede wszystkim musi czuć, że wierzymy w jego możliwości i potrzebujemy jego pomocy. Stosujemy metodę SOLI. Jest to metoda polegająca na tym, że jak sól, tak to co mówimy wzmaga ciekawość, zainteresowanie a w końcu pragnienie zrobienia czegoś. Musimy się zastanowić, co dla niego jest ważne np. oszczędności. My mamy problem - nie zajmuje się dzieckiem. Zaczynamy rozmowę: Wiesz byłam dzisiaj w szkole i rozmawiałam z nauczycielką...(Solimy - wzmagamy ciekawość, przestajemy mówić), mąż no i co? - No i mówiła, że mały ma problemy z koncentracją, ale, że jest na to sposób, że można mu pomóc...(sól) mąż: i co to takiego? - Jest kilka możliwości, można oczywiście zapisać go na jakieś zajęcia ruchowe, dodatkowe lekcje, ale jest to bardzo KOSZTOWNE i jest inne wyjście...(sól) mąż no powiedz co to jest?, -nauczycielka zasugerowała i wydaje się to najlepszym rozwiązaniem, żeby poprostu dla lepszego rozwoju motorycznego spędzać z nim trochę czasu codziennie na zabawie, gra w piłkę , czy coś w tym stylu, potem wspólna nauka i wiesz co jeszcze?... SÓÓÓL) mąż: tak??? wydaje mi się, że Ty najlepiej będziesz w stanie to robić, Jaś ma z Tobą dobry kontakt, poza tym ja jestem trochę zapracowana. Będziemy na bierząco z nauczycielką jeśli chodzi o sprawdzanie efektów tych działań, trzeba by zacząć od zaraz to efekty przyjdą wcześniej.
I tak ze wszystkim Trzeba najpierw pomyśleć, a potem solić, uśmiechać się, wierzyć w jego możliwości, DZIĘKOWAĆ za najdrobniejszą rzecz jaką dla nas robi, DOWARTOŚCIOWYWAĆ. Jest też metoda "na kanapkę" najpierw chlebek (trochę czarujemy, kokietujemy) szynka (właściwa treść, to czego oczekujemy) i chlebek (dowartościowanie i wiara w jego możiwości). No i modlić się trzeba o światło, żeby wiedzieć jak ROZMAWIAĆ. Wierzyć w swoją kobiecość i w to, że jesteśmy dla niego tak cenne, że zrobi dla nas wszystko ; )
PS. To na prawdę działa i nie powinno być nadużywane dla naszych zachcianek ; )" |
Źródło:
http://www.kryzys.org/arc...8841605c1df5b6b
Niemal od samego początku istnienia nowego forum, Kasia była jego aktywną użytkowniczką i moderatorką. Pierwszy post na tym nowym forum napisała w kwietniu 2006 roku, w wątku "Rozpad związku trwa":
Cytat: | "Dziewczęta, mnie się wydaje, że jeśli zagniotłyście już ciasto, dodając odpowiednie składniki, wsadziwszy je do pieca musicie teraz CZEKAĆ. Niech Duch Świety (termoobieg) działa. Chcecie otwierać drzwiczki i zaglądać, dotykać czy już. Nie róbcie tego, bo wyjdzie co najwyżej zakalec. Dajcie czas, co najwyżej przez szybkę zajrzyjcie - przekonacie się, że jeszcze nie. W trakcie procesu rośnięcia, pieczenia ciasta zajmijcie się czyś innym. Zobaczycie, zapach w pewnym momencie będzie informacją, że już blisko.." |
Źródło:
http://www.kryzys.org/arc...&highlight=#115
Kasia na spotkania naszej Wspólnoty w Warszawie zaczęła przychodzić w 2005 roku. W 2007 roku była współzałożycielem Stowarzyszenia Trudnych Małżeństw SYCHAR. Rok poźniej podczas rekolekcji wspólnotowych w Częstochowie w Sanktuarium Krwi Chrystusa 11 października 2008 przystąpiła do Ruchu Wiernych Serc (RWS) i wkrótce potem 18 pażdziernika wzięła udział w Mszy św. dziękczynnej w intencji powstania RWS-u, którą odprawił ks. kardynał Henryk Gulbinowicz. Wzięła udział w pierwszych rekolekcjach dla moderatorów w Krakowie-Łagiewnikach, podczas których 19 kwietnia 2008 roku uczestniczyła w spotkaniu moderatorów Forum Pomocy z ks. kardynałem Stanisławem Dziwiszem - http://sychar-news.blogsp...rum-pomocy.html .
W czerwcu 2009 roku uczestniczyła w pierwszych rekolekcjach RWS-u w Sanktuarium Maryjnym w Gidlach. W sierpniu 2009 roku weszła w skład Zarządu naszego Stowarzyszenia i aktywnie, na ile jej zdrowie pozwalało, brała udział w zebraniach. W grudniu 2009 uczestniczyła w spotkaniu przedstawicieli Wspólnoty z ks. Arcybiskupem Henrykiem Hoserem.
Więcej wspomnień na stronie : http://www.kryzys.org/arc...er=asc&start=84 |
_________________ A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych. Każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone. Kiedy was ciągać będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty nauczy was w tej właśnie godzinie, co należy powiedzieć. (Łk 12:8-12)
Przeczytaj...
1. tradycja 12 kroków dla chrześcijan:
"Nasze wspólne dobro jest najważniejsze, indywidualny rozwój zależy od jedności grupy". |
|
|
|
 |
HalinaTeresa [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-07, 12:52
|
|
|
Śp.Kasia - piękna postać! Bogu dzięki za jej życie i zaangażowanie w Sycharze!
Będę korzystać z mądrości jaka obdarzył ją Pan.
12 styczni będzie 6 rocznica jej odejścia. Zabiorę ją w sercu do Eucharystię.
Niech Pan obdarzy ją Niebem. |
|
|
|
 |
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-07, 22:16
|
|
|
KASIU pamiętam |
|
|
|
 |
Hania-żona [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-08, 08:34
|
|
|
Nie wiem, czy to pytanie na miejscu - najwyzej mode nie puści.
Skoro Kasia sie tutaj znalazła, to zapewne też miała swój małżeński kryzys.
Czy jest gdzieś Jej świadectwo do poczytania?
Jak sie potoczyła historia Kasi i Jej Męża? |
|
|
|
 |
Nirwanna [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-12-08, 09:32
|
|
|
Haniu, Kasia i jej mąż mieli potężny kryzys, była sytuacja okołorozwodowa, ale wrócili do siebie. Kasia to piękna i Boża niewiasta była, zdążyłam ją jeszcze poznać.
Więcej tu http://www.kryzys.org/arc...ic.php?p=113035 , ale jest jeszcze jej obszerne świadectwo, postaram się je znaleźć. |
|
|
|
 |
Nirwanna [Usunięty]
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|
|