Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Ratować miłość |
Autor |
Wiadomość |
zenia1780 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-17, 16:40
|
|
|
Witam Basiu
widzę, że dopisałaś coś w swoim watku, dlatego "podbijam" temat, aby inni mogli to również zobaczyć i odpowiedzieć
Pozdrawiam |
|
|
|
|
katalotka72 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-17, 18:52
|
|
|
ja postawiłam granice mezowi przynajmniej o 5 lat za pozno - efektem tego opóźnienia była zdrada, romans, odejście i rozwod
nie wiem na jakim etapie jesteście, czy mezowi jeszcze zależy, bo poki tak można i TRZEBA stawiac granice, mojemu niby jeszcze zalezalo, ale schematy w jakich zylismy kilkanaście lat znacznie bardziej mu odpowiadaly niż to COS nowego co zaczelam stosować
kazda historia jest inna, każdy człowiek jest inny, nic nie można poradzić poza powiedzeniem jak było u mnie
pozdrawiam |
|
|
|
|
Nirwanna [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-17, 19:30
|
|
|
Cytat: | jestem ciekawa czy postawienie granic pomoże w pojawieniu się miłości ? |
Basiu, właśnie zaczynam czytać książkę "Granice w relacjach małżeńskich". We wstępie jest m.in. o bardzo dobrym małżeństwie, gdzie żona mówi tak: ..."Na szczęście poświęciliśmy wiele pracy naszemu związkowi. W pewnych kwestiach przyjęłam bardzo zdecydowane stanowisko, co niemal doprowadziło do rozwodu. Był to dla nas bardzo trudny okres, ale poniesiony trud się opłacił."
A zatem może pomóc. Ale nie musi, jak zapewne wiesz z Dobsona. |
|
|
|
|
zenia1780 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-17, 19:38
|
|
|
Nirwanna napisał/a: | Basiu, właśnie zaczynam czytać książkę "Granice w relacjach małżeńskich". |
Ja do Dobsona jeszcze nie dotarłam, ale z powyższej książki wiem, że granice w pierwszej kolejności powinno się stawiać sobie, czyli określić "treny" za które sami odpowiadamy aby móc określić w którym momencie ktoś przekracza nasze granice. Więc najpierw jednak praca nad sobą...
Książkę gorąco polecam. |
|
|
|
|
gogol [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-18, 15:52
|
|
|
zenia1780 napisał/a: | Nirwanna napisał/a:
Basiu, właśnie zaczynam czytać książkę "Granice w relacjach małżeńskich".
| - czytając obie pozycje to tylko dodam własne odczucie ,że Dobson nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak własnie "Granice w relacjach małzenskich" |
|
|
|
|
asienqa [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-12-19, 08:26
|
|
|
Witam,
Czy ktoś może udostępnić mi "Granice w relacjach małżeńskich" w PDF???bardzo chciałabym przeczytać....
Z góry dziękuję i życzę miłego dnia:) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|