Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Przesunięty przez: administrator 2012-02-25, 14:08 |
Poradnie i ośrodki odwykowe dla narkomanów |
Autor |
Wiadomość |
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-16, 02:00 Poradnie i ośrodki odwykowe dla narkomanów
|
|
|
Warszawa i okolice
Ośrodek Pomocy Osobom Uzależnionym "Radość"
ul. Łabędzia 15
04- 802 Warszawa- Radość
tel. 022 216 61 76
info@radosc.org
http://www.radosc.org/
Kadra:
Jakub Ciecierzyński
Tel. kom. 602 422 761
Katarzyna Mirota
Tel. kom. 600 479 830
Katarzyna Will
Tel. kom. 602 133 221
Jan Ciecierzyński
Tel. kom. 602 422 741
==========================================================
"Pierwszy Krok"
Warszawa
ze wzgledu na anonimowość Ośrodka wszelkich informacji udzielamy telefonicznie
tel. 022 392 07 89
czynny w godz.
7:30-15:30 od poniedziałku do piątku
e-mail:
info@plop.com.pl
http://www.plop.com.pl/?ext=uzaleznienia_leczenie
==========================================================
NZOZ Ośrodek Detoksykacji i Terapii Uzależnień "Dromader" Warszawa - Piaseczno
Tel.: (0-22) 392 07 98
(0-22) 392 07 82
Kom.: 0 608 168 510
0 666 834 114
Infolinia/telefon zaufania: 0 801 011 294 (koszt jak za polączenie lokalne)
( wszystkie telefony czynne całą dobę )
Biuro
(0-22) 750 21 59
Gabinet lekarski:
Lekarz 602 599 348
pielęgniarki 662 462 403, 22 392 07 84
E-mail: info@dromader.igabinet.pl
http://www.dromader.igabinet.pl/
==========================================================
Wyszukiwarka danych o pozarządowych organizacjach świadczących na terenie Warszawy pomoc dla osób uzależnionych od alkoholu lub narkotyków oraz ich bliskich, a także o konkretnych placówkach i programach pomocy
http://www.uzaleznienia.org.pl/Warszawa/
========================================================== |
Ostatnio zmieniony przez kinga2 2010-01-25, 18:55, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-16, 02:15 Fundacja ogólnopolska
|
|
|
Monar
http://www.monar.pl
http://monar.info.pl/
Stowarzyszenie MONAR 22 635 95 09
Rodzinna Poradnia Profilaktyki i Terapii Uzależnień MONAR w Warszawie 22 621 13 59
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
MONAR - Poznań, ul. Grunwaldzka 55, pawilon nr 18 tel.: 0-61 868 72 27, 0-61 867 98 04, fax.: 0-61 867 98 03
czynne:
poniedziałek - piątek
Sekretariat: 08.00 - 16.00
Poradnia: 08.00 - 20.00
---------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-16, 22:27
|
|
|
Kraków i okolice
Prywatne Centrum Terapii Uzależnień "Koninki"
Poręba Wielka 480
34-735 Niedźwiedź
woj. Małopolskie
tel.: +48 18 331 72 50
tel.: +48 18 331 97 36
tel.: +48 18 331 97 37
fax: +48 18 541 79 29
e-mail: osrodek@terapie.net.pl
http://www.terapie.net.pl/narkomania.html
======================================================== |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-26, 01:01
|
|
|
Kielce i okolice
Porady pedagoga i psychologa: Trąd naszych czasów
o. Piotr Stanisławczyk OFMConv., o. Tomasz Pawlik OFMConv., p. Anna Świtalska
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=5786
========================================================== |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-30, 15:57
|
|
|
Wspólnota dla narkomanów Cenacolo
Dom Maryi Niepokalanej
Giezkowo 1
76-024 Świeszyno
tel.: 094 318 39 38 lub 022 610 49 08
poloniach@yahoo.com |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-01-30, 16:55
|
|
|
Podbeskidzkie Centrum Psychoterapii ,,OD - NOWA"
Telefony kontaktowe:
506 231 510 W sprawie terapii.
515 146 441 Public Relations.
(033) 810 08 61 Telefon stacjonarny.
Kontakt całodobowy.
Adres e-m@il:
psychoterapia.bielskobiala@gmail.com
Ze względu na pełną anonimowość naszych pacjentów, dokładny adres zainteresowanym podajemy telefonicznie lub pocztą elektroniczną. |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-03-11, 19:33
|
|
|
Zaczęło się od wiary, że wystarczy przytulić kogoś do serca, nauczyć modlitwy do Boga, którego nawet nie zna i wspólnie ciężko pracować. I okazało się, że jak się to robi razem, każdy odzyskuje życie. W Porębie nie widać tzw. narkomanów. Są piękni, bo silni i radośni mężczyźni, którzy nauczyli się słuchać i rozmawiać. Kochać, innymi słowy.
Bez terapii, drogich leków, pieniędzy na leczenie setki ludzi wychodzą z narkotyków, alkoholu, hazardu, paraliżującej utraty wiary w sens życia. Na całym świecie powstają domy Wspólnoty Cenacolo założonej w 1983 roku przez siostrę Elvirę Petrozzi. To fenomen, jeśli mówić o skuteczności jej metody – przyznają terapeuci. W Polsce otwarto trzeci dom Wspólnoty, w Porębie Radlnej koło Tarnowa.
To nieprawda, że narkoman to brudny żebrak śmierdzący uryną i potem Dworca Centralnego. Tak wyglądają tylko ci, co dotarli do kresu. Narkomani, których spotkałem w Porębie mieli już szybkie auta, drogie ciuchy, kobiety i często świetną pracę. I codzienną dawkę kokainy albo extasy. Albo amfy. Musisz mieć pieniądze, bo narkotyki są drogie. Kilka tysięcy miesięcznie. Droga do zagłady jest szeroka i łatwa. Któż wstąpiłby na nią, gdyby zaczynała się w rynsztoku?
Zaczyna się w domu i w szkole. Od słów, których sobie nie mówimy. Od gestów, których sobie nie potrafimy podarować. Od oczu wpatrzonych w telewizor, a nie w dziecięce buzie. Od telefonu komórkowego, który kupujemy córce w przekonaniu, że jego dzwonek zagłuszy wyrzuty sumienia, bo znów nie mamy dla niej czasu.
– Zaczyna się od samotności. Od domu, który nie nauczył nas mówić ani słuchać. Bierzesz raz i łatwiej ci rozmawiać z dziewczyną, podejmować decyzje... Tak się zaczyna – mówią – potem długi czas jest dobrze. A potem jest już za późno. Rynsztok. Koniec.
Nikt ich tu nie trzyma
Jestem człowiekiem małej wiary. Nie ma w Dekalogu granicy, której bym nie popróbował przekroczyć... Więc jeśli powiedzieli mi, że można narkomana wyleczyć różańcem i pracą wzruszyłem ramionami.
Kiedy powiedziano mi, że można narkomana wyleczyć pracą i różańcem, wzruszyłem ramionami. Nie żebym nie wierzył w cuda. Ale wolałem sam zobaczyć. I zobaczyłem.
Nie żebym nie wierzył w cuda. Ale z wyleczeniem z narkomanii jest tak jak ze Zmartwychwstaniem. Niektórzy są jak Piotr, inni jak Tomasz – nie tylko muszą zobaczyć ranę, ale i włożyć rękę do środka. Inaczej nie uwierzą.
I zobaczyłem tych, co jeszcze kilka miesięcy wcześniej kradli, bili, albo handlowali mafijnym towarem. Widzę ich jak stoją po lędźwia w błocie, ociekając styczniowym deszczem i własnymi rękami kopią rów, którego nikt nie kazał im kopać. I za który nikt im nie zapłaci. Widzę jak uśmiechają się do siebie i słyszę jak odmawiają różaniec po włosku. Jeszcze kilka miesięcy temu nie wiedzieli, co to jest różaniec. A włoski kojarzył im się tylko z pizzą. Ręce grabieją na szpadlach, deszcz wali z nieba jak oszalały. Błoto wlewa się do kaloszy. Nikt nie każe im tego robić. Nikt im za to nie płaci. I nikt ich tu nie trzyma. – Grazie, o mio Gesu – mówią. – Dziękujemy Ci Jezu.
Wieczernik siostry Elviry
Był czerwiec 1983 kiedy młoda Włoszka w szarym zakonnym habicie pchnęła brudne drzwi starego domu w Saluzzo. Dom był zrujnowany, wiatr tarmosił zeschłe liście w pokojach bez okien. – No, jesteśmy u siebie – ucieszyła się Elvira Petrozzi i uśmiechnęła do Aurelli – bierzemy się do pracy. I zaczęły różaniec: “Vieni Santo Spirito e manda a noi dal cielo un raggio della tua luce”...
Wszystko zaczęło się od wiary. Od wiary prostej i uczciwej. „Jeśli chcesz, możesz mnie uzdrowić” – mówił paralityk do Jezusa. „Chcę, bądź uzdrowiony” – uśmiechnął się do niego Jezus. Elvira uwierzyła, że tak można. I że nie potrzeba niczego więcej. Jeśli Jezus zechce, uzdrowić może z każdego piekła. Nawet z narkomanii. Bez lekarzy, podawania zastępczych środków odurzających, bez detoksów, bez psychoterapeutów. Bez pieniędzy. Samą tylko modlitwą i pracą.
Były trzy – siostry: Aurelia i Elvira oraz nauczycielka, pani Nives. I ośmiu narkomanów. Razem rozpoczęli pracę przy odbudowie domu. Nazwali go Cenacolo, czyli Wieczernik.
I dał człowiek narzędzie
Tych, co dawali im szansę, można było policzyć na palcach. Był pośród nich papież. I handlarz na targu, ten który zapytał Elvirę, czego jej potrzeba. – Narzędzi ogrodniczych – powiedziała – ale nie mam pieniędzy. Wtedy człowiek podarował jej narzędzie. A dziś w 51 domach na trzech kontynentach pracuje nad sobą ponad tysiąc osób.
Ty się módl, ja będę wierzyć za Ciebie – powtarza siotra Elwira Petrozzi tym, którzy myślą, że ich modlitwa jest bez sensu. Bo dla nich Bóg, to jakiś kosmos, nikt realny, więc jak mógłby ich wysłuchać.
Trzy domy są w Polsce: w Giezkowie w koszalińskiem, Jastrzębiu i Porębie Radlnej koło Tarnowa. W ciągu 20 lat mury Wieczernika na całym świecie opuściły setki uzdrowionych z narkomanii, alkoholizmu, hazardu i całego brudu świata. Niektórzy założyli habity albo sutanny. W Ameryce Południowej i na Karaibach wspólnota prowadzi własne misje. Na całym świecie wydaje magazyn: „Risurrezione”. I to wszystko bez pieniędzy. Tylko z modlitwy. – Mamy ścisłe zasady. Niektóre domy położone są w miejscach pozwalających na zarabianie pieniędzy. Na Bari hodują oliwki i produkują olej, który potem dzielony jest na inne domy, w Livorno produkują sos pomidorowy sprzedawany na całym świecie. Te pieniądze dzielone są na wszystkie domy, żeby płacić rachunki za światło, wodę i ciepło. Ale jedzenie i ubranie może być tylko z ofiar. Jeśli brakuje nam jedzenia, modlimy się dłużej – opowiadają mi ludzie z Poręby. – Modlimy się i... dostajemy.
A mimo to wciąż trudno ludziom uwierzyć w cuda. Ostatnio przyjechała telewizja. Ustawili chłopców w drewutni, pokazali, jak pracują, a potem powiedzieli: a teraz opowiedzcie, co najgorszego zrobiliście w życiu. A przecież wystarczy tu być, żeby zrozumieć, że przyjeżdża się nie po to, żeby pytać ich. Przyjeżdża się po to, żeby pytać siebie.
reszta tu:
http://www.jp2w.pl/index....7&site_id=33867 |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2010-08-25, 13:04
|
|
|
Czas Wzrastania:
O wychodzeniu z uzależnień i profilaktyce antynarkotykowej
o Piotr Stanisławczyk, dyr. ośrodka Leczenia Uzaleznień od Środków Psychoaktywnych" San Damiano" w Chęcinach, terapeuci i podopieczni
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=22646 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10 |
|
|