Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
Msza św. w intencji Kasi Pyrkosz - moderatorki Forum |
Autor |
Wiadomość |
Andrzej
Mąż jednej żony
Imię małżonka/i: Kama
Staż małżeński: 31 Dołączył: 22 Mar 2006 Posty: 412 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-01-09, 21:14 Msza św. w intencji Kasi Pyrkosz - moderatorki Forum
|
|
|
Msza święta w intencji Kasi Pyrkosz w 4. rocznicę Jej śmierci zostanie odprawiona w kościele św. Anny przy ul. Krakowskie Przedmieście 68 w Warszawie w sobotę 10 stycznia 2015 r. o godz. 15.
Kasia wniosła ogromny wkład w rozwój naszej Wspólnoty. Jej postawa jest przykładem wiernej miłości do końca...
Kasia "kasia" pierwszy swój post napisała na Sycharowskim Forum (w jego pierwszym wydaniu w serwisie nethit.pl, które zostało skopiowane przez admina) w 2005 roku w wątku "Nie wytrzymam w tym malznstwie":
Cytat:
"Czasami jest tak, że w takich sytuacjach zaczynamy zrzędzić: wszystko muszę robić sama, w niczym mi nie pomagasz, jesteś do niczego itd., itp. żeby mąż zaczął spełniać nasze oczekiwania, musimy my wykazać trochę sprytu i spowodować, żeby to naszemu małżonkowi zależało na zrobieniu czegoś. Przede wszystkim musi czuć, że wierzymy w jego możliwości i potrzebujemy jego pomocy. Stosujemy metodę SOLI. Jest to metoda polegająca na tym, że jak sól, tak to co mówimy wzmaga ciekawość, zainteresowanie a w końcu pragnienie zrobienia czegoś. Musimy się zastanowić, co dla niego jest ważne np. oszczędności. My mamy problem - nie zajmuje się dzieckiem. Zaczynamy rozmowę: Wiesz byłam dzisiaj w szkole i rozmawiałam z nauczycielką...(Solimy - wzmagamy ciekawość, przestajemy mówić), mąż no i co? - No i mówiła, że mały ma problemy z koncentracją, ale, że jest na to sposób, że można mu pomóc...(sól) mąż: i co to takiego? - Jest kilka możliwości, można oczywiście zapisać go na jakieś zajęcia ruchowe, dodatkowe lekcje, ale jest to bardzo KOSZTOWNE i jest inne wyjście...(sól) mąż no powiedz co to jest?, -nauczycielka zasugerowała i wydaje się to najlepszym rozwiązaniem, żeby po prostu dla lepszego rozwoju motorycznego spędzać z nim trochę czasu codziennie na zabawie, gra w piłkę , czy coś w tym stylu, potem wspólna nauka i wiesz co jeszcze?... SÓÓÓL) mąż: tak??? wydaje mi się, że Ty najlepiej będziesz w stanie to robić, Jaś ma z Tobą dobry kontakt, poza tym ja jestem trochę zapracowana. Będziemy na bierząco z nauczycielką jeśli chodzi o sprawdzanie efektów tych działań, trzeba by zacząć od zaraz to efekty przyjdą wcześniej.
I tak ze wszystkim Trzeba najpierw pomyśleć, a potem solić, uśmiechać się, wierzyć w jego możliwości, DZIĘKOWAĆ za najdrobniejszą rzecz jaką dla nas robi, DOWARTOŚCIOWYWAĆ. Jest też metoda "na kanapkę" najpierw chlebek (trochę czarujemy, kokietujemy) szynka (właściwa treść, to czego oczekujemy) i chlebek (dowartościowanie i wiara w jego możliwości). No i modlić się trzeba o światło, żeby wiedzieć jak
ROZMAWIAĆ. Wierzyć w swoją kobiecość i w to, że jesteśmy dla niego tak cenne, że zrobi dla nas wszystko ; )
PS. To na prawdę działa i nie powinno być nadużywane dla naszych zachcianek ; )"
Źródło:
http://www.kryzys.org/arc...8841605c1df5b6b
Niemal od samego początku istnienia nowego forum, Kasia była jego aktywną użytkowniczką i moderatorką. Pierwszy post na tym nowym forum napisała w kwietniu 2006 roku, w wątku "Rozpad związku trwa":
Cytat:
"Dziewczęta, mnie się wydaje, że jeśli zagniotłyście już ciasto, dodając odpowiednie składniki, wsadziwszy je do pieca musicie teraz CZEKAĆ. Niech Duch Świety (termoobieg) działa. Chcecie otwierać drzwiczki i zaglądać, dotykać czy już. Nie róbcie tego, bo wyjdzie co najwyżej zakalec. Dajcie czas, co najwyżej przez szybkę zajrzyjcie - przekonacie się, że jeszcze nie. W trakcie procesu rośnięcia, pieczenia ciasta zajmijcie się czyś innym. Zobaczycie, zapach w pewnym momencie będzie informacją, że już blisko.."
Źródło:
http://www.kryzys.org/arc...&highlight=#115
Kasia na spotkania naszej Wspólnoty w Warszawie zaczęła przychodzić w 2005 roku. W 2007 roku była współzałożycielem Stowarzyszenia Trudnych Małżeństw SYCHAR. Rok później podczas rekolekcji wspólnotowych w Częstochowie w Sanktuarium Krwi Chrystusa 11 października 2008 przystąpiła do Ruchu Wiernych Serc (RWS) i wkrótce potem 18 października wzięła udział w Mszy św. dziękczynnej w intencji powstania RWS-u, którą odprawił ks. kardynał Henryk Gulbinowicz. Wzięła udział w pierwszych rekolekcjach dla moderatorów w Krakowie-Łagiewnikach, podczas których 19 kwietnia 2008 roku uczestniczyła w spotkaniu moderatorów Forum Pomocy z ks. kardynałem Stanisławem Dziwiszem - http://sychar-news.blogsp...rum-pomocy.html . W czerwcu 2009 roku uczestniczyła w pierwszych rekolekcjach RWS-u w Sanktuarium Maryjnym w Gidlach. W sierpniu 2009 roku weszła w skład Zarządu naszego Stowarzyszenia i aktywnie, na ile jej zdrowie pozwalało, brała udział w zebraniach. W grudniu 2009 uczestniczyła w spotkaniu przedstawicieli Wspólnoty z ks. Arcybiskupem Henrykiem Hoserem.
Więcej wspomnień na stronie:
http://www.kryzys.org/arc...er=asc&start=84 |
_________________ "Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj, jakby wszystko zależało tylko od ciebie" (Święty Ignacy Loyola)
"Najpierw modlitwa, potem przebłaganie, dopiero na trzecim miejscu - daleko "na trzecim miejscu"- działanie" (Święty Josemaria Escriva)
„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (List św. Pawła do Filipian 4:13)
„I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary” (Ew. Mateusza 13:58)
"Przysięga małżeńska i jej konsekwencje" - ks. dr Marek Dziewiecki
www.sychar.org ::: www.skype.sychar.org ::: www.rws.sychar.org
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|
|