Celem tego forum jest niesienie pomocy małżonkom przeżywającym kryzys na każdym jego etapie, którzy chcą ratować swoje sakramentalne małżeństwa, także po rozwodzie i gdy ich współmałżonkowie są uwikłani w niesakramentalne związki
|
nowa droga |
Autor |
Wiadomość |
jeziorko1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 21:36 nowa droga
|
|
|
długo się zastanawiałam czy napisać kilka słów w tym dziale, zastanawiałam się czy jest już o czym świadczyć czy nie za wcześnie, nie za naiwnie, ale z drugiej strony - kto wie co będzie jutro, trzeba świadczyc o tym co jest teraz
Dawno nie pisałam na ogólnym forum, starałam się wyciszyć i znaleźć treści ważne dla mnie - znalazłam Was na początku 2011, kiedy mój mąż był już wkręcony w romans z podwładną a ja byłam na skraju depresji i w koszmarnym zagubieniu. Obydwoje przeszliśmy przez swoje własne piekło. Z Waszą pomocą i pomocą psychologa udało mi się wygrzebać z depresji i powoli uwalniać z uzależnienia, nauczyć się stawiać granice mężowi (wprawdzie nieudolnie) i polubić siebie. Udało mi się przetrwać koszmar oszustw, matnię kłamst męża, manipulacji i przemocy psychicznej, nienawiści w jego wzroku i niepewności czy nie jest ojcem dziecka kochanki. Przetrwałam i przerwałam koszmar mojego szaleństwa kontroli i autodestrukcji... Dzięki Wam, dzięki psychologowi ale przede wszystkim i tego jestem dzisiaj pewna, dzięki Bogu, który przyszedł do mnie kiedy tkwiłam po szyję w bagnie i zmobilizował do działania, dał łaskę wiary i ufności, pokory i pogody ducha. Uspokoiłam się, rozradowałam się, usamodzielniłam się, zwróciłam w stronę dzieci.
Dzięki pokorze udało mi się nie znienawidzić męża, choć byłam blisko i byłam blisko sformalizowania separacji. Nie znienawidziłam go, ale na szczęście zrzuciłam go z piedestału i w końcu zrównaliśmy się w potrzebach, w uczuciach, w błędach.
Dzisiaj mogę nieśmiało powiedzieć, że nasze małżeństwo się odnawia. Mąż zmienia się pięknie i daje mi nadzieję, że będziemy mogli dalej razem budować, mimo to co się wydarzyło. Czerpie radość z przebywania z dziećmi, ze mną, z naszego domu, który rok temu chciał sprzedawać i krzyczał, że go nienawidzi... Jeszcze dużo w nim bałaganu i pracy przed nim. I jeszcze dużo cierpienia i poczucia winy przed nim, bo dopiero teraz zaczyna się złość i rozpacz tamtej kobiety.
Jeszcze dużo bałaganu i we mnie, dużo kamyków o które się potykam i boleśnie tłukę, boli brak zaufania, bolą wspomnienia bolesnych słów i treści listów, których nie powinnam była czytać, jestem bardzo zmęczona tymi gorzkimi 2 latami. Jeszcze muszę skończyć 12 kroków...
Ale myślę, ze nasze małżeństwo - takie jakie jest teraz, podążające w takim kierunku jak teraz raduje Boga
Potrzebujemy dużo modlitw i dużo darów abyśmy wzmocnili nasze nogi i z tej drogi znów nie zeszli.
Dziękuje Sycharki |
|
|
|
|
gogol [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 21:41
|
|
|
Chwałą Panu,nie zapomnę w modlitwach wspomieć i podziekowac panu za to co się u was dzieje. |
|
|
|
|
Michalina [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 21:41
|
|
|
Chwała Panu jeziorko Ogarniam modlitwą ...już po raz kolejny w pierwszy piątek zaczynam Nowennę do Serca Jezusa za nasze małżeństwa sycharowskie |
|
|
|
|
Nirwanna [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 22:00
|
|
|
Chwała Panu! |
|
|
|
|
MILANO [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 23:05 nowa droga
|
|
|
xxx |
Ostatnio zmieniony przez MILANO 2012-12-03, 22:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kinga2 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-02, 23:15
|
|
|
Bogu niech będą dzięki |
|
|
|
|
MILANO [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-03, 13:06 Nowa droga
|
|
|
usunięto |
Ostatnio zmieniony przez MILANO 2012-12-03, 22:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nirwanna [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-03, 20:59
|
|
|
Dzolo, swoje posty możesz zawsze wyedytować sama, włącznie z usunięciem. |
|
|
|
|
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-03, 21:07
|
|
|
Jeziorko Chwała Panu. |
|
|
|
|
krzysztof256 [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-07, 12:36
|
|
|
Bogu niech beda dzieki |
|
|
|
|
jeziorko1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-08, 11:53
|
|
|
no i czas na anty-swiadectwo... :(
jak pisałam mąż się pieknie zmieniał i budowałam tym nadzieję, bo jak mowił - nie chce dawać mi słów ale jego czyny bedą wskaźnikiem zmian. Więc rejestrowałam te wskaźniki i serce się mi radowało, że zmiany są na lepsze i na dobre.
od grudnia, kiedy pisałam - swiat naszego małżeństwa się naprawiał, była radość, wspólnota... była też niepewność i nieufność z mojej strony, bo nie padły z jego strony słowa skruchy ani 100% zapewnienie o zakończeniu romansu. Ale patrząc na zachodzące w nim zmiany nie umiałam inaczej wnioskować niż, że sprawa się wyjaśniła.
Ostatnio niepewsność wróciła, mąż zaczął się "wyłączać" znów. małe dejavu. Spytałam co się dzieje i czy mój wniosek, że zakończył romans jest właściwy. Z wielkim szokiem wysłuchałam odpowiedzi, że "nic się nie zmieniło" i że romans nie jest zakończony ale "zawieszony"... ona wróciła do pracy po macieżyńskim i są znajomymi... i dlaczego nie umiem się cieszyć z tych pozytywów tylko ciągle patrzę na te niewielkie negatywy...
Kłamstwa znów, nie uwierzyłam, upadłam, sprawdziłam komórkę (wiem, wiem, zrobiłam to na "zimno") - setki smsów od niej - nie czytałam ich tylko sprawdziłam rejestry - dziesiątki smsów między nimi codziennie - od wczesnego rana do poznej nocy (kiedy czekałam na męża w łóżku bo "tylko obejrzy sport" i nie doczekiwałam, bo przychodził koło 2 albo kiedy nie budziłam go w weekendy wczesnie, bo chciał się wyspać), przez kinem i po kinie, .....
ok - w ciągu dnia - załóżmy sprawy firmowe, ale rano i w nocy...
nic nie skonczył... nie chce skonczyć... po rozmowie wzruszył ramionami i burknął, że wszystko psuję...
jestem w szoku, a moze raczej w emocjonalnym paraliżu - wierzyłam w tę zmianę ale ona była nie taka jakiej chciałam - nie umiem uwierzyć w swoją naiwność i glupotę.
zszokowane antyświadectwo na dzisiaj - proszę Was o modlitwę. |
|
|
|
|
Mirakulum [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-08, 20:39
|
|
|
Magda odsłuchałaś rekolekcje z ks. Markiem Dziewieckim ???
przytulam |
|
|
|
|
jeziorko1 [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-08, 21:19
|
|
|
nie... a gdzie można je odsłuchac? |
|
|
|
|
Nirwanna [Usunięty]
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,01 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|
|