Anonymous - 2015-10-05, 12:03 Rozmowy nic nie zastąpi, na Skypie to nie to samo Anonymous - 2015-10-24, 23:23 Na bezrybiu i rak ryba Anonymous - 2015-10-25, 09:09 Ja doskonale rozumiem twoją żonę, bo kiedy zbliża mi się menstruacja mam wrażenie, że jestem chora psychicznie. Stany emocjonalne zmieniają mi się co kilka minut i to bardzo skrajnie. Kiedyś tego nie rozumiałam i było mi bardzo ciężko. Ale od kiedy mam świadomość co się ze mną dzieje, jest już dużo łatwiej. Mąż podobnie, jak ty próbuje mi pomóc przeżyć ten czas. Zapewniam was Panowie, że kobieta, która rani swoich bliskich dużo bardziej cierpi niż ten kto został zraniony. I bardzo potrzebuje zrozumienia. Emocje są tak skrajne i tak silne, że czasem muszę po prostu się wykrzyczeć. Staram się wyjaśniać moim bliskim, żeby nie brali do siebie tego co mówię i jak mówię, i unikam wszystkich. Najlepiej jak nikogo nie ma w pobliżu, mogę wtedy skupić się na wyładowaniu energii w sposób konstruktywny:np. sprzątanie, ogród itp. Tylko nie gotowanie, wtedy całkowicie brakuje mi koncentracji.  Gratuluje postawy wobec żony, na pewno to doceni.
|
||||||
