Świadectwa - Zupełnie nowa miłośc
Anonymous - 2014-01-16, 11:01
miodzio63 napisał/a: | kiedys ks.Ignacy Soler powiedział do pewnego męża,inni kapłani ci często mówią idz i się módl bys był dobrym mężem dla żony....a ja ci powiem zwyczajnie: idz i kup kwiaty,stań z nimi przed żona ,usmiechnij sie i powiedz one sa dla cebie zono....... |
Jesli mąż się dobrze modli, to to samo usłyszy na modlitwie. (to, co powiedzial ten drugi ksiądz - myslisz, że pan Bóg tego nie podpowie na modlitwie??? TO PO CO SIE MODLISZ, jeśli nie slyszych natchnięń Ducha Św.?)
Uslyszeć w sercu coś na modlitwie - rozumiem, że obce jest dla Ciebie to pojęcie, tak?
Kiedy modlę się, Pan Bóg mówi w moim sercu - piszę o sobie.
W Twoim nie mówi?
I wcale nie muszę być mistyczką, aby usłyszeć to, co do mnie Bóg mówi - mówi także przez swoje Słowo (Słowo Boże = Pismo Św.), mówi do mnie przez spowiednika, mówi przez przyjaciela, mówi przez bliskich, mówi też w cierpieniu, i przez moje pokorne przyjęcie sytuacji, których nie chcę.
I nie trzeba być mistykiem. Trzeba natomiać odpowiadać na te Boże mówienie - odpowiadać - tez mam Tobie napisać jak?
Grzegorz... może Ojciec Remigiusz zna Zbyszka, może jakimś cudem odezwie się tutaj? Cudem = za sprawą Ducha Świętego
zawsze możemy o to Ducha Świętego poprosić.
Miodzio, Duch Święty jest mało znany wśród katolików - może dlatego tak trudno zrozumieć takie świadectwa?
A na spotkaniu z Ojcem Bashobora byłeś kiedyś, a na Mszy św. o uzdrowienie byłeś kiedyś? - może warto pójść i zobaczyć te krzyki uzdrowienia, nawrócenia, momenty wyjścia złego ducha z człowieka, wtedy nie będziesz już się dziwił świadectwom.
Wprawdzie na tych Mszach św. na ktorych byłam nie było krzyków, ale one są - to potwierdzają księża egzorcyści w danej diecezji odprawiający takie nabożeństwa i Msze święte.
Anonymous - 2014-01-16, 11:32
Elżbieta napisał/a: | A na spotkaniu z Ojcem Bashobora byłeś kiedyś, a na Mszy św. o uzdrowienie byłeś kiedyś? - może warto pójść i zobaczyć te krzyki uzdrowienia, nawrócenia, momenty wyjścia złego ducha z człowieka, wtedy nie będziesz już się dziwił świadectwom.
Wprawdzie na tych Mszach św. na ktorych byłam nie było krzyków, ale one są - to potwierdzają księża egzorcyści w danej diecezji odprawiający takie nabożeństwa i Msze święte. |
Elżbieto ja o raju ty o gaju...nie zrozumiemy sie bo w zasadzie łączy nas ta sama wiara
ale różnimy się w jej pojmowaniu....
co do o.Bashobora
nie staraj się mnie przekonac do estradowych wystepów kogos o kim się mawia ze miał wiecej uzdrowień niz sam Chrystus.........
Dla mnie to mistyka wiary....dokładnie takiej jaka kocha cała Ameryka.....
Anonymous - 2014-01-16, 11:45
miodzio63 napisał/a: | różnimy się w jej pojmowaniu.... |
To w czym rzecz skoro rozumiesz, że mężczyzna i kobieta różnią się w pojmowaniu?
|
|
|