To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Małżeństwo bez miłości? Jak ratować?

Anonymous - 2017-02-03, 20:26

GregAN napisał/a:
jednak spotkanie na żywo z sakro-celebrytą jest baardzo kosztowne.



Jak bardzo ? :roll:

Anonymous - 2017-02-03, 20:30

Cytat:
Jak bardzo ?


Zajrzałeś Mare do linków?
Chyba nie, bo tam jest odpowiedź na Twoje pytanie. :-P

Anonymous - 2017-02-03, 21:47

No , nieźle
jak zawodowy kołcz . :roll:
Jest "marka" , jest kasa .
Ale ja tam nie będę rozliczał , bo sobie raczej nie zabiera . :mrgreen:

Anonymous - 2017-02-03, 22:25

mare1966 napisał/a:
GregAN napisał/a:
jednak spotkanie na żywo z sakro-celebrytą jest baardzo kosztowne.

:roll:


O matko co za cena :roll:
Jednak na kryzysie można nieźle zarobić

Anonymous - 2017-02-03, 22:53

Moje starania abym się zmienił przypominają przemianę człowieka i jego starania względem leżącej kłody drewna . Tu raczej myślę jak utrzymać związek żonatego mężczyzny który jest w celibacie z żoną.
Anonymous - 2017-02-04, 07:21

GregAN napisał/a:
jednak spotkanie na żywo z sakro-celebrytą jest baardzo kosztowne.


Wiec tu może nie z celebrytą, ale za darmo:


https://www.youtube.com/w...20yriaMhHDroJO_

https://www.youtube.com/w...20yriaMhHDroJO_

https://www.youtube.com/w...20yriaMhHDroJO_

A o kwestii źródeł częstej niechęci kobiet do tej sfery życia małżeńskiego można posłuchać w AKROBATYCE MAŁŻENSKIEJ

Anonymous - 2017-02-04, 10:04

PawełV, A czy z twoją seksualnością jest wszystko ok? Czy nie jest to dla Ciebie wstydliwy temat? Pytam bo dziwi mnie jak facet mniej więcej w moim wieku o seksie wyraża się per "tego"...

Może twoje postrzeganie kontaktów seksualnych jako grzeszne, własne,mocno ortodoksyjne interpretacje Pisma Świętego, też mają ogromny wpływ na ilość i w konsekwencji jakość waszego życia seksualnego.

Anonymous - 2017-02-04, 12:25

utka2 napisał/a:
PawełV, A czy z twoją seksualnością jest wszystko ok? Czy nie jest to dla Ciebie wstydliwy temat? Pytam bo dziwi mnie jak facet mniej więcej w moim wieku o seksie wyraża się per "tego"...


Mi również to się rzuciło w oczy. Jakbyś mówił o czymś totalnie obcym, jakimś nieludzkim wręcz. A kochanie się, seks (o matko!!!!! ;)) to składowa życia i jest zupełnie normalną sprawą. Ty masz penisa, żona waginę czy jak tam sobie nazywacie.. Nic strasznego. Ciało jest całe piękne i fajne do dotykania. I spaja i wiąże i seks jest ważny.
Więc jak piszesz, że kochaliście się 8 razy to ja bym jednak się zastanowiła o co chodzi.. I może wcale nie chodzi o twoją żonę, ale o Was razem...

moderacja: poprawiono cytowanie

Anonymous - 2017-02-06, 00:10

Tragedia!? Po odsłuchaniu materiałów ,,pachnidła" po przeczytaniu postów stwierdzam:
-małżeństwo moje jest chore i patologiczne. W ogóle nie powinno zaistnieć. Żyjąc z moją żoną wiele lat , jestem w szoku czytając że kobiety również pragną seksu? I czy rzeczywiście mężczyzna nie musi miesiącami prosić żony na różne sposoby aby móc się z nią pokochać i usłyszeć że ,, może za kilka miesięcy się zastanowię"?........
Choć teraz już na ,,normalne"życie małżeńskie jest za póżno.........nawet ciężko mi ustalić jakąś wyrażną formę związku.Może żona jako moja gosposia? I słyszę naukę (kościoła ???) inną zupełne 180 stopni od tego co słyszałem kiedyś.Kazania ojca Knotza słyszałem że są kontrowersyjne nawet w kościele. Poza tym nie mając relacji seksualnych z żoną stwierdziłem że to ona ma może rację .Winy szukałem w sobie i stwierdziłem że zgodnie z nauką kościoła jaką znałem powinienem zachowywać czystość małżeńską....A tu widzę że chyba ona zgubiła gdzieś po drodze (lub nie miała w ogóle ) klepkę która się nazywa seksualność i jest ona aseksualna.....



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group