To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Zapowiedzi, spotkania, rekolekcje - UWAGA GDYNIA!!!

Anonymous - 2016-12-15, 20:59

Niech Dobry Bóg będzie z Tobą w tym trudnym czasie; przytulam Cię mocno!
Anonymous - 2017-01-03, 22:27

Jutro Tomek z naszego ogniska Gdańskiego ma o godzinie 8:30 kolejną sprawę rozwodową. Proszę o modlitwę w jego intencji, aby Chrystus dodał mu sił i niósł tam, gdzie sam nie jest w stanie iść. O światło Ducha Świętego dla osób zeznających i sędziego.
Anonymous - 2017-01-03, 22:37

Kolejne spotkanie naszego ogniska miało miejsce 19.12.2016r. Poniżej zamieszczam tekst, nad jakim się pochyliliśmy.

" A skąd wiadomo , czy to dobrze, czy to źle ?"


W biednej ormiańskiej wiosce uciekł chłopu w step ogier ,jedyny żywiciel rodziny.

-Jakiś ty biedny, jak nam ciebie żal-płakali nad nim jeszcze biedniejsi sąsiedzi.

- A skąd wiadomo ,że jak ogier ucieka w step to jest źle??? Zapytał patrząc w niebo chłop

Sąsiedzi speszeni wrócili do domów……….

Na drugi dzień ogier wrócił przyprowadzając ze stepu pięć ogierów.

-Jakiś ty mądry, człowieku , a my tacy głupi, że ciebie żałowaliśmy. Masz teraz tak
dobrze ,masz sześć ogierów

- A skąd wiadomo ,ż e sześć ogierów to dobrze?? znowu patrząc w niebo rzekł chłop.

Sąsiedzi już trochę rozeźleni opuścili jego chałupę . Za jakiś czas jedyny syn chłopa dosiadł najładniejszego ogiera ,a ten poniósł a następnie zrzucił go z grzbietu a chłopak spadając złamał nogę i trzeba było odwieźć daleko do szpitala.
Sąsiedzi znowu przybiegli……………….

- Jakiś ty mądry, jaki mądry…….wszyscyśmy się cieszyli jak jacyś głupi ,a ty…………..

-A skąd wiadomo, że jak syn łamie nogę to jest źle???? Patrząc w niebo rzekł sceptycznie chłop.

Sąsiedzi wrócili do swoich domów wściekli ,klnąc głupiego chłopa.

Za jakiś krótki czas wybuchła wojna. Wszystkich młodych chłopaków ze wsi wzięto do wojska ,a syn chłopa został w domu ….bo miał złamaną nogę.

Anonymous - 2017-01-03, 22:43

Na kolejne spotkanie zapraszam serdecznie 9 stycznia 2017r. Rozpoczniemy tak jak zawsze, najpierw Mszą Św. w Kościele pw. Świętego Mikołaja, która odbędzie się o godzinie 18:30, a potem zapraszam na spotkanie. :-D
Kolejne spotkanie planujemy na 23.01.2017r.
Zapraszam serdecznie :-)

Anonymous - 2017-01-05, 14:18

Proszę o modlitwę - o szczęśliwe rozwiązanie dla mojej siostry-właśnie zaczęła rodzić. :-)
Anonymous - 2017-01-05, 22:39

Madzia, jak? Jesteś ciocią dziewczynki czy chłopaka? Jak się czuje siostra?
Anonymous - 2017-01-06, 21:44

Dziękuję za modlitwę :-) Dziś nad ranem o 1:25 przyszedł na świat syn mojej siostry i szwagra Tymoteusz Józef :-D Chwała Panu!!! :-) Siostra jest po cesarce, więc jeszcze obolała. Jednak zarówno rodzice, jak i dziadkowie wraz z ciocią - szczęśliwi. :-)
Anonymous - 2017-01-06, 23:35

Cudownie! Chwała Panu! :-D
Anonymous - 2017-01-18, 18:27

Serdecznie zapraszam na warsztaty dot. przemocy, które odbędą się 28 stycznia w godz. 10-13 na terenie parafii pw. Św. Mikołaja w Gdyni. Porowadzi je wykwalifikowana terapeutka. Opłata dobrowolna, ile kto może dać dla osoby prowadzącej. Dodatkowo 15zł za obiad dla osób chętnych. Liczba miejsc ograniczona. Poniżej podaję link do strony parafii:

http://www.swmikolaj.org/

Zgłoszenia proszę kierować na adres: magdalena.milkowska@wp.pl

Z Panem Bogiem

Anonymous - 2017-01-18, 22:49

https://www.youtube.com/watch?v=kK4xn2B8UlY
Anonymous - 2017-01-22, 08:16

5 sposobów na chrześcijanina:
https://www.youtube.com/watch?v=YWSPXjhGImE

Anonymous - 2017-01-22, 12:27

Madziu,
odsłuchałam, świetne, dziękuję :-D
umieszczam w Banku Tematów :->

Bożego dnia :-D

Anonymous - 2017-01-25, 13:45

Na kolejnym spotkaniu dnia 23 stycznia dzieliliśmy się swoimi przemyśleniami na temat poniższego tekstu:

Lustro

W dalekim kraju wśród pięknych ośnieżonych górskich szczytów mieszkał pewien człowiek. Dawno temu opuścił miasto, w którym pracował jako profesor na uniwersytecie. Był przez wszystkich szanowany i doceniany jako fachowiec, mimo to nie czuł się szczęśliwy. Po jakimś czasie postanowił zostawić swoją pracę, sprzedał dom, w który mieszkał i udał się w góry, abym tam z dala od cywilizacji podziwiać piękno przyrody i pisać wiersze. Pisanie sprawiało mu wielką radość. Z dala od zgiełku ulic i dymiących kominów czuł, że jest bliżej natury i bliżej Boga. Tam odnalazł swoje szczęście. Wreszcie robił to, o czym marzył.
Do jego chaty rzadko zaglądali ludzie, czasem tylko jacyś zabłąkani turyści, którzy zboczyli z górskiego szlaku, prosili go o nocleg. Jednak rano skoro tylko pierwsze promienie słońca wyjrzały zza górskich szczytów - udawali się w dalszą drogę.
Po kilku latach takiego mieszkania w odosobnieniu, mężczyzna odczuł głęboko potrzebę udania się do miasta. Długo walczył z tymi myślami, w końcu postanowił się tam udać. Wyjął z komody resztki pieniędzy, które pozostały mu jeszcze z czasów, gdy był profesorem na uczelni i poszedł do miasta. Tam na jednym ze straganów kupił sobie lustro, chciał bowiem wiedzieć jak wygląda, a w chacie, w górach nie posiadał tego przedmiotu. W mieście zabawił zaledwie kilka godzin i pośpiesznie wrócił w góry.
Od ostatniej wędrówki do miasta codziennie rano bohater przeglądał się w lustrze, chcąc wiedzieć jak wygląda.
Minęło kilka miesięcy i mężczyzna znów poczuł ochotę na to, by udać się do miasta. Ruszył więc ponownie w drogę, którą pokonywał wcześniej.
Tym razem nie robił zakupów. Przechodząc ulicą spotkał jednego ze swoich kolegów, który też był profesorem na uniwersytecie. Opowiedział mu o tym, że kilka miesięcy temu kupił lustro, aby wiedzieć jak wygląda. Znajomy profesor popatrzył na niego i rzekł:
- Jeśli chcesz wiedzieć naprawdę kim jesteś, nie patrz w lustro, ono pokaże tylko twoje ciało. Patrz na wyraz twarzy człowieka, który z tobą rozmawia. Wtedy ujrzysz swoje wnętrze, i to kim naprawdę jesteś.

Anonymous - 2017-01-25, 13:50

Kolejne spotkanie planujemy na 06.02.2017r. i 20.02.2017r.
Zapraszam serdecznie :-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group