Kącik psychologiczny - Trzeci raz przechodzę przez koszmar
Anonymous - 2016-10-08, 05:39 Temat postu: Trzeci raz przechodzę przez koszmar Kochani, bardzo potrzebuje modlitwy. Jestem w naszej wspólnocie już ponad dwa lata. Skończyłam kroki. Wiele pomocy stąd uzyskałam,wiele zrozumiałam, bardzo zbliżyłam się do Pana Boga. Wydawało mi się,ze moje życie Małżeńskie zaczęło się układać. A tu wczoraj dowiaduje się,ze mój mąż odnowil w wakacje kontakt z kochanką. Dwa lata temu romans ten trwał ok 3m-cy i podobno bez zaangażowania emocjonalnego. Wtedy on sam to zakończył i bardzo walczył o nasze małżeństwo. A teraz też sam odnowil z nią ten kontakt. Nie miałam o tym pojęcia. Nie mam już sił przechodzić po raz kolejny przez to piekło.... Od momentu zdrady myślę że zrobiłam wszystko co z mojej strony możliwe,aby uratować nasze małżeństwo. Dałam mężowi druga szansę, mieliśmy się starać o dziecko (jestem w trakcie leczenia). Mąż też jeździł ze mną na spotkania ogniska. Twierdzi,ze nie wyobraża sobie życia beze mnie, a jednak jest we mnie wg niego coś, co sprawia że nasza relacja bo nie zadowala. Mówi,ze go strasznie irytuje czasem ,a ja nie wiem czym ...
Anonymous - 2016-10-08, 05:47
Powiedziałam,żeby się wyprowadził. A teraz nie umiem sobie wyobrazić, jak mam mieszkać w naszym domu bez niego sama. Kocham go nadal, wiem że jest w nim wiele dobrego, dlaczego tak zbladzil??? Praktycznie codziennie odmawialismy razem pacierz wieczorny i potrafiliśmy rozmawiać o wszystkim, wspierać się, czułam że jest też między nami prawdziwa przyjaźń. Doszłam już do tego etapy,ze zaczęłam mu naprawdę ufać,ze widziałam dla nas przyszłość. Tak wiele rzeczy w nim cenię i Wiem,ze się również starał,aby nam się udało.. . Jak mam dalej żyć,Kiedy tak bardzo cierpię i też nie wyobrażam sobie,ze nie będziemy już razem. ...
Anonymous - 2016-10-08, 05:51
Alex, przytulam....
Anonymous - 2016-10-08, 12:47
Dziękuję, Będę na rekolekcjach na Górze św Anny,A Ty?
Anonymous - 2016-10-08, 13:00
Niestety, dopiero na wiosenne ogólnopolskie się wybieram.
|
|
|