To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Kącik psychologiczny - Depresja

Anonymous - 2016-03-23, 11:39

ok zrobie dzisiaj ten krok. i dziekuje za jego podpowiedz
Anonymous - 2016-03-23, 11:44

No to odezwij się jak krok zostanie wykonany, co się dowiedziałaś i co podjęłaś.
Anonymous - 2016-03-23, 12:00

dobra odezwe się.
Anonymous - 2016-03-24, 08:55

Dostałam receptę na leki uspokojajace oraz skierowanie kolejne do psychologa.
Anonymous - 2016-03-24, 09:13

No to bardzo dobrze, czy zamierzasz wykupić lekarstwa i udać się na terapię?
Anonymous - 2016-03-25, 08:40

ocywicie ze tak. Leki wykupione a na terapie zapisze się zaraz po swietach.
Anonymous - 2016-03-25, 09:18

No i jeden krok zrobiony, gratulacje. Cieszę się, leki dobrze dobrane na pewno powinny pomóc. Mi pomogły niemal od razu.
A jak się czujesz dzisiaj? Czy podjęłaś jakieś działania w kierunku ewentualnego - hipotetycznego usamodzielnienia się, aby w razie czego zapewnić sobie i dzieciom nowe miejsce do życia? Czy dowiadywałaś się, czy np. możesz starać się o mieszkanie socjalne? Warto to zbadać. :-) Co o tym myślisz? Wszystkiego dobrego na święta.

Anonymous - 2016-03-30, 09:53

przez te leki na sen cały czas chce się mi spac. na pewno wyjezdzam w wakacje do rodzicow na dwa miesiące. teraz ze względu na Komunie syna nie będę mu tego robic. mieszkanie socjalne nie tak latwo dostać wiem ze nie którzy czekaja latami a jeszcze trzeba je utrzymać.
Nie odzywałam się bo maz był w domu i nie mogłam pisać.
W sumie dla mnie to były najgorsze swieta w zyciu jakie miałam oprócz czasu sedzonego jednego dnia u rodzicow moich.

Anonymous - 2016-03-30, 10:30

karkru19 napisał/a:
przez te leki na sen cały czas chce się mi spac.


Karkru, ja miałam leki, które nie powodowały senności wcale. Zawsze można z lekarzem pogadać o tym.

Cytat:
mieszkanie socjalne nie tak latwo dostać wiem ze nie którzy czekaja latami a jeszcze trzeba je utrzymać.


Owszem, nie jest łatwo dostać, czeka się w kolejce latami, ale czas leci i kolejka się zmniejsza, aż w końcu sie będzie na pozycji numer 1, tak jak moja koleżanka ma właśnie, bo się w kolejce ustawiła ;-)
Może teraz szans nie ma, ale powiedz czemu się pozbawiać samemu takiej możliwości chociaż na "za parę lat"? Czy to coś boli się dowiedzieć i ustawić się w kolejce? Karkru, to jest kolejne NIE z Twojej strony na faktyczną propozycję, która nie wymaga większego samozaparcia i wysiłku. Więc jak chcesz sobie sama pomóc? Jakie masz własne pomysły? Czy siedzieć i biadolić, nie bo nie, to nie, tamto nie i dalej pozostawać w roli cierpiętnika? Ponarzekać najłatwiej. ;-) Wróć do pierwszej mojej odpowiedzi w tym wątku i zastanów się raz jeszcze. A gdzie odpowiedzialność za swój własny los, za los dzieci?
Problem z utrzymaniem mieszkania :roll: pomyśl nad tym. Wyjście z przemocy, to wyjście z bezradności i zależności od przemocowca. Dobrze jest zarabiać mało, niż nic. :-D Jak tam z możliwością pracy zarobkowej u Ciebie?

Anonymous - 2016-03-30, 10:54

Nie nic boli ustawić się w kolejce,to nie jest moje kolejne NIE tylko nawet niewiem gdzie się zglosic i jakie sa poyrzebne formalności jak sie do tego zabrać???Wyjście z przemocy, to wyjście z bezradności i zależności od przemocowca. Dobrze jest zarabiać mało, niż nic.te słowa z Twojej wiadomości mnie bardzo poruszyły bo czuje się jak ptaszek zamknięty w klatce w domu mieszkając z mezem,ze az boje się czasem odezwac bo co nie powiem czy zrobie to jest zle.
Nie docierało do mnie ze maz stosuje wobec mnie przemoc na pewno psychiczna ale teraz to zaczyna do mnie docierać.

Anonymous - 2016-03-30, 11:33

No to masz zadanie: masz internet, spróbuj znaleźć. Poszukaj też jak złozyć wniosek rodzina 500+, aby dostać od jutra pieniądze i aby Cię mąż w tym nie uprzedził :mrgreen:
Wyjdz do ludzi. Jeśli nie będziesz potrafiła znaleźć, to po prostu wyjdz z domu, a następnie skieruj swoje kroki do urzędu miejskiego i tam Cię na pewno pokierują. Kto pyta, nie błądzi. Szukajcie, a znajdziecie. I będziesz z siebie dumna, jak to wszystko SAMA załatwisz. :-D P O W O D Z E N I A. :-D Na pewno DASZ RADĘ.
ŚW. Faustyna Kowalska wyszła z domu, tak jak stała z jednym tobołkiem i nie wiedziała gdzie się skierować. Przeżyła? Przeżyła. Ty też przeżyjesz.

Anonymous - 2016-03-30, 11:47

BOG ZAPŁAĆ. WIEM O TYM 500 + W PON JADE DO GMINY PO WNIOSKI. NAM NALEZY SIE NA DWOJE DZIECI PIERWSZE I DRUGIE.
Anonymous - 2016-03-30, 14:42

Cytat:
Nie docierało do mnie ze maz stosuje wobec mnie przemoc na pewno psychiczna ale teraz to zaczyna do mnie docierać.


Może jak na lekach nabierzesz innej perspektywy, to wreszcie zaczniesz to dostrzegać.
Mąż Ci nie jest potrzebny do tego, by czuć się wartościową.
Stawiaj kolejne małe kroczki i chwal siebie nawet za drobiazgi. To pomocne w depresji.

Anonymous - 2016-04-05, 21:32

Papiery na 500 plus już wypelnione na mnie na rodznne także załawiałam dzisiaj w gminie,jutro zawoze , dzisiaj także ustaliłam menu z kucharka na Komunie syna,tesciowa chciała swoje ale to Komunie nie jej syna i powiedziałam ze ma się nie wtracac tylko może cos jedynie doradzić.
wczoraj podjęłam duchowa adopcje dziecka poczętego.
TAKIE MOJE OSTATNIE KROCZKI



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group