To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Kącik psychologiczny - Jak rozmawiać w kryzysie i nietylko

Anonymous - 2016-03-15, 21:39
Temat postu: Jak rozmawiać w kryzysie i nietylko
Być może komuś się przyda.
Obecnie sama przechodzę kryzys i miałam to szczęście, że Bóg postawił na mojej drodze życia ANIOŁY tak anioły, bo jak nazwać obcych mi ludzi, którzy nagle pojawili się w moim życiu i zaoferowali pomoc? Pomoc to było dobre słowo, dzielenie się doświadczeniem, modlitwa czy książki. Te ostatnie pomogły nieco inaczej rozmawiać z ludźmi czy z mężem.


Jak rozmawiać, aby nie osądzać i nie krzywdzić siebie na wzajem?

:arrow: Po pierwsze najpierw staramy się zobaczyć co właściwie się dzieje w danej sytuacji. Cała sztuka polega na tym, aby zobaczyć co się dzieje i pohamować się od jakiegokolwiek osądu czy oceny.

:arrow: Po drugie mówimy co czujemy - to może być uczucie bólu, lęku, uczucie żalu czy goryczy.

:arrow: Po trzecie określamy własne potrzeby związane z tymi uczuciami, o których powiedzieliśmy

:arrow: Po czwarte możemy wyrazić prośbę o konkretne czyny

Przykład 1:

(Spostrzeżenie) Wiesz co mężu kiedy widzę brudne skarpetki pod stołem (uczucia) jestem zirytowana (potrzeby) bo chciałabym żeby w naszym wspólnym mieszkaniu panował porządek (prośba) Nie zechciałbyś zanieść tych skarpetek do prania?

Przykład 2:

(Spostrzeżenie) Kiedy spędzam w domu z naszymi dziećmi tak dużo czasu, nie pracując w zawodzie (uczucia) ogarnia mnie przygnębienie i zniechęcenie (potrzeby) bo brak mi poczucia spełnienia, które dawniej czerpałam z pracy (prośba) Chciałabym więc znaleźć pracę w niepełnym wymiarze godzin zgodną z moim wykształceniem.

Jak nie mówić?

Przykład złego komunikatu:

Rozczarowałeś mnie mężu, bo obiecałeś, że zrobisz to, a nie zrobiłeś!

Słowa "rozczarowałeś mnie" to osąd i ocena - "uderzenie" w uczucia drugiej osoby, jej poczucie wartości itp.

Zamiast tego powiedz:

Kiedy obiecałeś, że to zrobisz i nie zrobiłeś, poczułam rozczarowanie, bo chciałabym móc polegać na twoich słowach.


Jeśli macie ochotę będę zamieszczać w tym wątku podobne informacje, bo język miłości bez osądu i oceny nie jest wcale taki prosty, a może zdziałać wiele ;) Jak już pisałam Bóg postawił na mojej drodze ANIOŁY i grzechem byłoby nie dzielić się tym czego się od nich nauczyłam i dowiedziałam. Być może ta wiedza pomoże komuś w naprawianiu relacji małżeńskich, nauczy dialogu i dojdzie do długo oczekiwanego porozumienia, bo w kryzysie chyba najtrudniej rozmawiać ...

Pozdrawiam w Panu :)

Anonymous - 2016-03-17, 20:59

Tak mamy ochotę, umieszczaj jak najwięcej :-D Dziękuję. :-D
Anonymous - 2016-03-17, 22:36

dla mnie też to interesujące chociaż znam tylko zapomniałam :-/
Anonymous - 2016-03-18, 00:12

Bardzo się to przyda... :)

Już ćwiczę, co powiem jutro mężowi...

Anonymous - 2016-03-18, 00:31

:!: Nie oceniaj - spostrzegaj!

Nie mów:

Za dużo pracujesz

Spostrzegaj fakty:

W tym tygodniu przesiedziałeś w biurze 60 godzin

Nie mów:

Moja mama ciągle narzeka jak rozmawiam z nią przez telefon

Spostrzegaj fakty:

Moja mama w tym tygodniu dzwoniła do mnie 3 razy i mówiła o ludziach, którzy traktowali ją w sposób sprzeczny z jej oczekiwaniami.

Nie mów:

Rzadko robisz to o co cię proszę

Spostrzegaj fakty:

Kiedy ostatnio proponowałam, abyśmy coś zrobili, trzy razy z rzędu powiedziałeś, że nie chcesz

Anonymous - 2016-03-19, 18:43

Dzięki, że o tym piszesz.
Więcej w Marshall B. Rosenberg "Porozumienie bez przemocy. O języku serca ". Byłam na takich warsztatach, bardzo ciekawe.

Anonymous - 2016-03-19, 21:27

Czy to Język Żyrafy = Miłości ?
Anonymous - 2016-03-21, 06:35

Nie wiem, nie kojarzę żyrafy :mrgreen:
Anonymous - 2016-03-21, 14:27

Tak to język serca, mówią też na to język żyrafy ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group