To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Kącik psychologiczny - Przemoc kobiet

Anonymous - 2015-03-11, 16:51
Temat postu: Przemoc kobiet
Przemoc kobiet wobec mężczyzn .
Charakter tej przemocy i nieuświadomienie społeczne .


Kilka linków :




Instytut Psychologii Zdrowia . Mężczyzna - ofiara przemocy. Obserwacje z kontaktu


MARTA MAKARA-STUDZIŃSKA, ANNA GRZYWA, RENATA TUREK - Kobiece oblicza stosowania przemocy
Patrz PRACE POGLĄDOWE ( praca nr 2 na liście )



Przemoc wobec mężczyzn



Mężczyzna ofiarą przemocy?




Żona bije męża




Jak nękają nas kobiety. 20 proc. mężczyzn pada ofiarą przemocy psychicznej







------------------------------------------------------------------------------
Mój skromny pobieżny komentarz :
Przemoc psychiczna wobec mężczyzn ( bo tę głownie stosują kobiety )
jest mniej oczywista ( zarówno dla sprawczyni jak i ofiary ) .
Kobiety nie wiedzą w ogóle , że ich zachowania
mają charakter przemocy .
Przeciwnie , w ich mniemaniu EMOCJONALNYM , są przekonane
że mobilizują męża do zmiany , większych starań itd.
Mężczyźni nie zgłaszają , bo niby co zgłaszać ?
Śladów nie nia , nie będzie z siebie wariata robił .
Następuje stopniowe wycofanie , utrata wartosci , popadanie w uzależnienia .

Zwykle jednak zachodzi relacja wymienności na linii sprawca-ofiara .
np. kobieta rani słowami , mężczyzna bije rękami
Jedna przemoc napędza drugą i mamy błedne koło
wzajemnych oskarżeń .


[/b]





P.s. Moderatorów proszę o umieszczenie tematu w odpowiednim miejscu .
np. tam gdzie tematy o przemocy w ogóle ( czyli w domyśle wobec kobiet )

----------------------------------------

Anonymous - 2015-03-12, 09:41

Marek, przeniesione, zgodnie z prośbą.
Anonymous - 2015-03-12, 11:58

mare1966 napisał/a:
P.s. Moderatorów proszę o umieszczenie tematu w odpowiednim miejscu .


Odpowiednie , to bardziej miałem na myśli "poczytne" ,
bo problem całkowicie bagatelizowany , nie tylko społecznie .
Dlaczego zamieściłem tu na forum te kilka linków ?
Aby pomóc obiektywniej spojrzeć na problem zjawiska przemocy ,
jego złożoność .
W szczególności , mam nadzieję , że PO PRZECZYTANIU
powyższych materiałów ( a można sobie wyszukać wiecej )
przynajmniej część Pań , a choćby tylko jedna :mrgreen:
przypomni sobie nie całkiem ładne zachowania
w stosunku do męża .
W treści tych opracować , artykułów poruszono wiele kwestii
i z całą pewnością warte są poznania .
Fizycznie mężczyźni są silniejsi , ale psychicznie - słabsi .
Stereotyp "silnego faceta" dodatkowo zamyka ich w osamotnieniu .
Mężczyźni mają dodatkowo większe trudności w tworzeniu relacji .
Kobiety często przeciągają dzieci na swoja stronę ,
co znowu potęguje poczucie niesprawiedliwości .
Potem dochodzą jeszcze alimenty , czyli płacenie na SWOJE - NIESWOJE dzieci ,
bo bez faktycznych praw do wychowania .

Nagrabiłem sobie ? :mrgreen:
........ nieszkodzi
Nie jedna sobie pomyśli , ten mare to na trochę racji . ;-)


A z tymi Paniami , co się BARDZO nie zgadzają ,
nie bedę się przepychał . :mrgreen:

Anonymous - 2015-03-12, 12:05

myślę, że pasuje do tego wątku :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?v=H5mzTWEUcIE

Anonymous - 2015-03-12, 12:06

Marek, jak na moje oko, to to miejsce (poczytne, czy nie) jest dobrym miejscem na taki temat.
Poczekaj chwilę, może forumowicze czytają.
Jakby nie patrzeć, sporo materiału wkleiłeś

Anonymous - 2015-03-12, 12:17

Dobrze mare, że założyłeś taki wątek.
Temat ciekawy i pewnie niejednej osobie da do myślenia.

Anonymous - 2015-03-12, 12:55

Będziemy rozmawiać o hipotetycznych sytuacjach i zjawisku jako takim, bez tła?

Czy może bardziej konkretnie?

Napisz więcej Mare...

Anonymous - 2015-03-22, 22:51

Kolejny mój post ( choć nie w tym wątku )
nie został dopuszczony do forum .
Uważam , że błędnie .


Na szczęście są kobiety , które zauważają problem , jak pani Justyna .
Szkoda tylko , że to mniejszość .
Zrozumieć przemoc. Chłopaki nie skarżą



fragmenty :
Według raportu CBOS z 2012 roku doświadczenie przemocy zadeklarowała co dziewiąta kobieta (11%) i co dziesiąty mężczyzna (10%).


Co dziewiąta ankietowana osoba (11%) sądzi, że czasami zdarzają się sytuacje usprawiedliwiające użycie siły wobec partnerki. Natomiast kiedy ofiarą jest mąż lub partner, to tylko ponad połowa ankietowanych (56%) bezwzględnie potępia zachowanie partnerki.


Jak wykazują wspomniane badania CBOS 2012 r. co dziesiąty mężczyzna doznał w domu ze strony żony/partnerki przemocy fizycznej a co piąty psychicznej. Mężczyźni niemal równie często jak kobiety deklarują, że byli uderzeni przez partnerkę. Kobiety nawet nieco częściej niż mężczyźni przyznają, że podczas kłótni uderzyły partnera (12% wobec 10%). Panowie natomiast częściej niż kobiety skarżą się, że doświadczyli wyzwisk i ograniczenia kontaktów z rodziną i znajomymi.


Kobiety uchodzą za mistrzynie w stosowaniu przemocy psychicznej. Raczą często swoich partnerów upokarzającymi tekstami na temat ich wyglądu, intelektu, czy zarobków. Szczególną formą karania „niesfornych” partnerów są szydercze, ośmieszające uwagi, także w towarzystwie. Wyrachowane praktyki odnoszą się m.in. do ograniczania spotkań towarzyskich, wydzielania lub zawłaszczania środków finansowych. Panie w dążeniu do osiągnięcia swego celu nie cofają się prawie przed niczym. Szczególnie ulubioną bronią są szantaże emocjonalne. Do częstych kobiecych praktyk należą groźby dotyczące wykluczenia ze sfery seksualności czy też roli ojca. Straszenie mężczyzn ograniczeniem kontaktów z dziećmi czy oskarżeniem o znęcanie się nad rodziną to tylko niektóre damskie sztuczki. Karygodne wykorzystywanie dzieci w rozgrywkach damsko – męskich jest niestety powszechnym orężem pań.

Anonymous - 2015-03-23, 07:16

mare1966 napisał/a:
Kolejny mój post ( choć nie w tym wątku )
nie został dopuszczony do forum .
Uważam , że błędnie .


Masz prawo mieć własne zdanie i nikt Co go nie odbiera.
Moderatorzy również mają prawo mieć swoje zdanie. Chyba im tego nie odbierasz?

Anonymous - 2015-03-23, 10:58

Twardy ,
to przypomina takie stanowisko :
"Wierzcie sobie w co chcecie , ale za murami koscioła " .


Uważam , że temat przemocy
taki wyraźnie jednokierunkowy
bo mówi się tylko i wyłącznie o przemocy wobec kobiet ( patrz media , organizacje feministyczme , prawo )
jest orężem walki ideologii gender ,
walki z rodziną ,
walki z Kościołem
i walki z chrześcijaństwem .
Celowo podsyca się walkę kobiet przeciw mężczyznom ,
a wszystko to pod sztandarami słusznej przecież
walki z przemocą .
Jeżeli ktoś tego nie widzi , to sorry , ale jest ślepy .
To tak ogólnie .


Co sie tyczy zaś pomocy poszczególnym osobom ,
( kobietom )
to doradzanie karty , policji itp. działań
bez dokładnego rozeznania sytuacji
uważam za szkodzenie , a nie pomoc .
Jeżeli przypadek jest natomiast bez watpliwosci ,
akty przemocy ( zwłaszcza fizyczne ) wielokrotne
to po wyraźnym ostrzeżeniu osoby stosującej przemoc
( i to raczej nie przez ofiarę i nie w stanie emocji )
należy bezwzględnie podjąć działania .

Najczęściej jednak mamy do czynienia z przemocą po obu stronach ,
przemocą nieuświadomioną ( brak celowości ) .
"Nasze krzywdy" przez nasze emocje urastają do rangi wielkiej ,
podczas gdy sami zupełnie bagatelizujemy , lub wcale nie dostrzegamy
elementów przemocy na współmałżonku .
( bo to nie nasze emocje przecież )


Im bardziej "walczy się z przemocą" tym , jakoś tej przemocy więcej .
Bo walczy się źle .
Walczy się stawiając tamy , zamiast szukać źródeł .
Kamerami w szkołach podstawowych nawet , niebieskimi kartami itp.
inwigilacją , penalizacją , presją , straszeniem .
Samo państwo jest caraz bardziej przemocowe wobec obywatela .

Ja tylko apeluję o trochę myślenia
i większą ostrożność .

Społeczeństwa zachodu w tym nasze także
cofają się w intelektualnym rozwoju .
Wystarczy włączyć telewizor .


---------------------------------------------

Kiedy mąż krzyczy na żonę , to stosuje przemoc ,
a kiedy żona krzyczy na męża to stosuje perswazję .
( przekonuje go do swoich racji )
kiedy mąż uderzy żonę , to przyjeżdża policja i zakuwa gościa .
Kiedy żona uderzy męża , to co najwyżej dostanie poradę ,
aby się zgłosił do poradni zdrowia psychicznego .
Kiedy żona wiecznie odmawia współżycia ,
to jej wolno , bo to jej ciało ,
kiedy mąż nie odda wypłaty
to stosuje przemoc ekonomiczną .
Wreszcie żona jest MATKĄ ,
a mąż jest ......... co najwyżej potencjalnym dawcą nasienia .

Kobiety są jak komputery , zero-jedynkowe .
Tylko dwie skrajne wartosci , 0 lub 1 .
Nic albo wszystko .
Nienawidzi albo kocha .
Być może dlatego trudniej u nich o wyważone sądy .

Oczywiście , to tylko pewna skłonność , bo wiadomo
ludzie są różni , kwadratowi i podłużni .

Anonymous - 2015-03-23, 11:16

mare1966 napisał/a:
Twardy ,
to przypomina takie stanowisko :
"Wierzcie sobie w co chcecie , ale za murami koscioła " .


Mare, ten wątek nie jest miejscem na nasze dyskusje. Jeśli chcesz wymienić ze mną jakieś poglądy to pisz na PW.
Tu na forum jak widzisz, Twoje posty na temat przemocy ukazują się.
A post, który nie ukazał się był bezpośrednio skierowany do użytkowniczki forum, a nie był wyłącznie postem mówiącym o przemocy.
Dobrze o tym wiesz.

Anonymous - 2015-03-23, 12:06

twardy napisał/a:
Mare, ten wątek nie jest miejscem na nasze dyskusje. Jeśli chcesz wymienić ze mną jakieś poglądy to pisz na PW.


Po to założyłem wątek na forum , aby i dyskusje były na forum .
Raz - krzewię wiedzę :mrgreen: , w sumie powielam tylko czyjąś pracę ,
uważam godną przemyślenia .
Dwa , chętnie widziałbym głosy polemiki z tym co podałem .

----------------------------------------------------------------------

Proszę kogokolwiek aby wyszukał na forum ,
kilka choć przypadków przemocy kobiet wobec mężczyzn
i porad typu - weź dzieci i uciekaj , zgłoś na policję , załóż jej kartę itd.
STOP PRZEMOCY

Czy to nie zastanawiające ?

Wiem , że się narażam ( drogim pamiom szczególnie ),
ale ktoś musi mieć odwagę . :mrgreen:

Anonymous - 2015-03-23, 12:21

Mare, ja o chlebie, Ty o niebie.
No cóż, niech tak zostanie.

Anonymous - 2015-03-23, 12:31

mare1966 napisał/a:
Proszę kogokolwiek aby wyszukał na forum ,
kilka choć przypadków przemocy kobiet wobec mężczyzn


Mare, kilku panów się skarżyło na forum.
Może nie na to , że np dostali " z liścia" (co zresztą pewnie jest dość częste w sytuacjach kryzysowych),
ale na to, że sie boją żony, że żona krzyczy, że się naśmiewa, że mąż słaby w łóżku itp...

Do tej czarnej strony kobiecych zachowań dołożyłbym dość częste:
- szantaż, "zabiorę ci dzieci", "przez Ciebie się zabiję", "nie jem dwa tygodnie przez to co mi zrobiłeś"
(tak nawiasem czy to możliwe?)
- wciąganie dzieci w konflikty, bo jak tatuś niedobry to dzieci muszą to wiedzieć
- i na koniec sfera o której katolik nie może mówić - "seks", a która jest pewnie powodem większości
kryzysów czyli np reglamentowanie (jak za komuny na kartki) seksu za dobre sprawowanie męża.
Był grzeczny, przyniósł kwiaty, umył naczynia, położył dzieci spać, urządził kolację ze świecami, a potem
pachnąca kąpiel w płatkach róży.....to może dziś poświęce się i bedzie ten szczęśliwy jedyny dzień
w miesiącu ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group