STOP przemocy - stop przemocy w rodzinie....nie bądż obojetny
Anonymous - 2013-09-30, 22:51 Temat postu: stop przemocy w rodzinie....nie bądż obojetny ...i nie jestem
Niezwykle dla mnie trudna sprawa ,bo dzieje sie w rodzinie.
Tyle sie mówi....nie przechodź obojętnie,reaguj!!!
Zareagowałam w końcu wiedząc,że mogę stracić......siostre.
Zareagowałam,choć obawy mam co do szwagra.....strach,bo facet nieobliczalny.
Przełamałam strach,na szale wzięłam poprawne relacje z siostrą i co?.........
...i w niebieskiej linii najzwyczajniej mnie zbyto i odradzano interwencje.
...bo mnie jeszcze o zniesławienie podadzą.
SZOK.....brak mi słów.
[ Dodano: 2013-09-30, 23:02 ]
Najzwyczajniej w swiecie wściekła jestem.....bo tyle sie pisze,obywateli wzywa do reakcji....
Puste hasła......
Anonymous - 2013-10-01, 09:38
Anonymous - 2014-11-04, 16:17
Tak jakby interwencja była taka prosta...
To nie jest proste i jeżeli ktoś nie jest gotowy na to, żeby zauważyć problem, to go nie zauważy. Zwykle trzeba trzęsienia ziemi... Albo stopniowego zwiększania się świadomości przez lata.
Ja rozmawiałam kilka dni temu ze szwagierką. Też jest ofiarą przemocy, jak ja. A jej mąż jest sprawcą, jak jej brat, a mój mąż. Tak samo, jak w przemoc uwikłana jest cała reszta jej rodziny... i mojej... Trochę jej otworzyłam oczy. Ale dalej... już nie będzie łatwo, bo nie ma łatwych rozwiązań w sytuacjach przemocy.
Anonymous - 2014-11-05, 08:33
oj trzeba byc gotowym na zauwazenie przemocy nawet tej fizycznej...........ja zauwazylam po 15 latach a jestem ofiara ,maz po terapi swej 4 lata temu i po interwencji policji ,ale wciaz trzeba chciec.............i sprawca i ta ofiara
|
|
|