To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Świadectwa - uwielbiam Cię Jezu w sercu mojego męża

Anonymous - 2010-10-26, 10:15

skończyłam MODLITWĘ POMPEJAŃSKĄ.

modliłam się o bliskość z mężem...

I mam bliskość :-)

Dzięki Ci Królowo Różańca ŚW.

Chwila oddechu i już myślę, o co teraz się pomodlę do Królowej :-D

Pozdrawiam!

Anonymous - 2010-10-26, 11:31

Bogu niech będą dzięki. Nareszcie . :-D :-D :-D
Anonymous - 2010-10-26, 15:52

Chwała Królowej Różańca Świętego.
Anonymous - 2010-10-26, 19:41

Robiko, hurra! piekny owoc Rozanca i moze tez Łagiewnik ? :-)
ciesze sie razem z Toba kochana


Cytat:
Chwila oddechu i już myślę, o co teraz się pomodlę do Królowej :-D

moze zeby tak dobrze juz zostało :-D ?

badź czujna, bo to sa gorki i dołki, a kusy probuje uspic naszą czujnośc
ale z Krolową..to juz wszystko jest prostsze, podziwiam wytrwalosc w modlitwie, to dla mnie swiadectwo...

Anonymous - 2010-10-27, 00:29

:mrgreen: :-D :mrgreen: :-D :mrgreen:
Anonymous - 2010-10-27, 06:14

Tak,to po prostu niesamowite,dostaję łaski wiadrami(jak kiedyś Kinga mi powiedziała po rekolekcjach z Manjackalem)

jak teraz zaczęłam się modlić Modlitwą Pompejańską ,,po cichu"targowałam się z Maryją....

ok -pomagasz-zobaczymy

mam wybrać jedną prośbę ...

ok-jedną konkretną...to wybrałam :lol:

Na początku mojej modlitwy była jeszcze separacja,chłód,brak dotyku,oddalenie...
ale już po kilku dniach,tygodniu,czy dwóch(nie pamiętam)- zaczęło się zmieniać

a ja dalej swoje modlitwy i ciche ,,targi"z Maryją -,,no zobaczymy"...

A dziś już po całej NOWENNIE jest tak dobrze,śpimy razem,jest czułość,bliskość,jak za dawnych lat...bez żadnego bólu na dnie serca....mówię też cały czas ,,TAJEMNICĘ SZCZĘŚCIA"

ale jeszcze 2 miesiące temu był ten ból...było niewybaczenie....wiedziałam o tym,jak Manjakal mówił o wybaczeniu....

spojrzał wtedy na mnie i powiedział-,,Widzę żony,które nie wybaczyły jeszcze męzom"
TO BYŁO NIESAMOWITE!

Bardzo to przeżyłam,wiedziałam ,ze o mnie mówi....
Następnego dnia na tych charyzmatycznych rekolekcjach usłyszałam:
,,..........,płynie do Ciebie Boża łaska"
-wtedy też poczułam,ze to do mnie...tak,jak usłyszałam- podpisałam się na wizytówce rekolekcyjnej

TO BYŁO NIESAMOWITE WSZYSTKO!

Nastąpiło totalne wybaczenie i zaczęło być naprawdę dobrze w moim małżeństwie,bo dotąd ciągle jak na huśtawce....




Gdyby nie ten kryzys,w życiu nie miałabym tylu wspaniałych rzeczy,które mnie spotkały i nie byłabym tak blisko Pana Boga,bo wcześniej moja wiara była nijaka....
teraz same dobre rzeczy się dzieją wokół,sukcesy w domu,w pracy,w rodzinie,zmieniłam sie z pomocą Bożą,przejrzałam i dziękuję Bogu za wszystko!
Nie znaczy ,ze spoczęłam na laurach,nie ,nie nie,
ciagle myślę dalej o swoim rozwoju,o tym ,ze zły na pewno jeszcze nie raz zaatakuje nieźle,ale z
Jestem szczęśliwa bardziej,niż przez całe małżeństwo przed kryzysem!A mąż tak zaczyna o mnie dbać i się martwić na zapas,ze jestem w szoku.Naprawdę! :-D

Chwała Panu

Anonymous - 2010-10-27, 06:37

Robiko Chwała Panu

Jak wiele wolności daje nam nasze wybaczenie.

Anonymous - 2010-10-27, 09:05

Tam gdzie była prawdziwa miłość......tam tez przychodzi dar przebaczenia....
Anonymous - 2010-10-27, 11:51

Cieszę się razem z Tobą :-D
Anonymous - 2010-10-27, 13:19

Cuda sie dzieją tylko trzeba im otworzyć drzwi poprzez ufność w Słowo Boże i Jego Miłość oraz dobrą wolę. Cieszę się razem z Wami. Niech Wam Bóg błogosławi i przedłuża Wasze wspólne , szczęśliwe życie na chwałę Boga i ludzki pożytek. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Anonymous - 2010-10-27, 15:17

Robiko! tak sie cieszę z Twojego świadectwa zawierzenia Bogu, Maryji. Niech Wam Bóg błogosławi :!: :!: :!: :-D
Anonymous - 2010-10-27, 16:47

Robiko kochana ja też bardzo się cieszę, Chwała Panu.
Anonymous - 2010-10-29, 14:47

Bądź uwielbiony Panie w małżeństwie Robiki!
Anonymous - 2010-10-29, 16:40

Robiko................ a ja ostudze trochę Twoje achy i ochy..............
Małżeństwo to permanetny kryzys,tylko o różnym nateżeniu.
Kryzys to stan (może nawet chorobowy) dozywotni i raczej nieuleczalny.Ale zaleczalny i jest możliwy do tzw.normalnego życia.
Tylko jest jeden warunek.............- jak z chorobami typu cukrzyca,nadcisnienie czy podobne-:lekarstwo należy zażywać systematycznie i codziennie.
Oczekiwania,chciejstwa,wyobrażenia,stany euforyczne są niebezpieczne.
Ciągła praca nad własnym rozwojem osobistym i duchowym-to jest to lekarstwo
I to ż eteraz jest dobrze.......to wcale nie znaczy że tak będzie ciągle.
Bo nastroje,bo emocje,bo niecierpliwość....................

Pogody Ducha

PS.A w Suchej możesz wiele dostać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group