Zapowiedzi, spotkania, rekolekcje - UWAGA TRÓJMIASTO!
Anonymous - 2010-01-06, 11:02
Witam ja też postaram się przyjechać, chociaż nie wybierałam się jeszcze w taką podróż przez całą Polskę sama ale mysle ze dam radę
Anonymous - 2010-01-06, 23:35
Zagubiona pewnie , że dasz rade , ja przejechałam do Rychwałdu ponad 600 km. moim cieniaskiem . co to byla za podróż !!! Prawda Robiko ??!!!
Anonymous - 2010-01-07, 15:38
Jedzie ktoś może z Lublina na spotkanie 6 lutego?
Anonymous - 2010-01-09, 02:55
:) Warszawka się wybiera...
jeszcze kilka dni temu mieliśmy 4-5 osób, ale jeszcze wszystko wyklaruje się bliżej wyjazdu....
jeśli okaże się, że mam wolne miejsce w samochodzie,dam znać na forum ;)
A póki co, zamiast martwić się o sprawy przyziemne takie jak kiedy, o której, kto z kim....proponuję zacząć intensywną modlitwę w intencji PÓŁNOCY...
PANIE TY SIĘ TYM ZAJMIJ
Bardzo się cieszę
agnicha
Anonymous - 2010-01-09, 15:10
prawda Mirakulum! podróż była cudowna i taka krótka,ze nawet ŁODZI nie zauważyłyśmy:)...
...hahahha....
Anonymous - 2010-01-10, 01:17
I z Krakowa pozdrowienia, i życzenia, i modlitwa - dla Mirakulum, i dla księdza, i dla wszystkich z Trójmiasta, także dla tych, którzy jeszcze nie zdążą dotrzeć na pierwsze spotkanie. A szczególnie pamiętam o tych, którzy przyjadą z daleka wspierać! W Krakowie tak wsparliście, że dzisiaj, to znaczy wczoraj w sobotę mieliśmy już trzecie owocne i pełne Bożego działania spotkanie. Nie wiem, czy ktoś z Krakowa zdoła dojechać, ale modlitwą, i sercem Was wspieramy!
Anonymous - 2010-01-10, 09:31
Ojcze
z głębi serca dziękujemy za życzenia , a w szczególności za modlitwę i za serce .
Bóg zapłać .
Czekamy na wszystkich - Do zobaczenia
Jezu ufam Tobie
Anonymous - 2010-01-10, 11:52
Witam za namową Mirakulum piszę swoje ogłoszenie.
Czy ktoś mieszkający w woj. śląskim wybiera sie samochodem na spotkanie 6 lutego?
Jeśli tak to czy mógłbym się zabrać z szanownym i życzliwym "KTOSIEM" ?
Co oferuję w zamian?
Pokrycie kosztów paliwa i amortyzacji samochodu.
Mogę się zmieniać za kierownicą, pomimo że nie mam własnego samochodu mam duże doświadczenie jako kierowca. Ale to decyzja własciciela i rozumiem że niezwykle trudna
Dodatkowo gwarantowana ciagła i nieustanna rozmowa choć to może być czynnik który może spowodować że zostanę skreślony
Poza tym śpiewam tańcze recytuje.
Tak więc jeśli ktoś będzie miał odwage mnie zabrać będę niezwykle zobowiązany.
Pozdrawiam.
Anonymous - 2010-01-10, 18:30
Wspieram modlitwą inicjatywę
kto wie moze jak pozdaję egzaminy wybiorę się z Wami ?
Anonymous - 2010-01-11, 12:27
PANIE TY SIĘ TYM ZAJMNIJ - hm Mirakulum jesteś niesamowita i Ty mnie tych słów nauczyłaś
Anonymous - 2010-01-14, 10:25
Ja chciałem poinformować że nie jadę....
Nie jadę bo nie muszę... chociaż raz jestem na miejscu i nie muszę nigdzie jechać
To zdarza się tak rzadko, że musiałem się tym z Wami podzielić.... nie muszę nigdzie jechać żeby być obecnym i to jest piekne....
Poza tym jest taki piękny dzień, że latam z głową w chmurach....
Życzę wszystkim takiego nastroju nie tylko dzisiaj...
Anonymous - 2010-01-14, 13:16
Ktos nam tutaj lata??!!!!ktos dostal skrzydel??!!!!!!!!
Anonymous - 2010-01-14, 14:27
Mazo , opowiadaj tu nam szybko co jest powodem Twego latania ??
I bez latania pokonałeś trasę Gdańsk - Kraków w 6 godzin ( do tej pory tego nie ogarniam )
A jak juz teraz tak latasz , to do kangoo do Włoch na otwarcie sychar Italy będziem w chwil parę a stamtąd do Watykanu to juz pan pikuś
Pozdro kochani .
Anonymous - 2010-01-14, 14:55
Wychyliłem główke z bagienka
ale ciągnie dalej w dół... nie damy się!!!
pozdrowienia z Grudziądza
|
|
|