To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Dział techniczny - pytanie o Wielowątek

Anonymous - 2015-12-09, 15:07

lustro napisał/a:
Nikt z moderatorów nie potrafił podać żadnego konkretnego powodu na usunięcie moich postów. Za to wmawianon mi, że myslę inaczej niz myslę.

Lustro mówisz tu o swoich odczuciach, a nie faktach. Po za tym mówisz nieprawdę, ponieważ podawaliśmy Ci zapisy regulaminu, które łamiesz.
Na dodatek piszesz tu na podstawie prywatnej korespondencji jaką otrzymałaś od moderatorów.

lustro napisał/a:
Po prostu postanowiono zamknąc mi usta. Dla moderatorów to żaden problem, po prostu nie dopuszczają kogos do głosu.


To Twoja opinia. To nie jest wątek na takie tematy. Od dyskusji z moderatorami jest pw.

lustro napisał/a:
Mój post z 9:44 wisiał, czekając nie wiadomo na co, wiele godzin, choc dyskusja trwała na wątku.



Lustro - moderatorów też trzeba zrozumieć. Mamy również swoje życie, rodziny, pracę. Pomyślałaś o tym? Poza tym dostałaś odpowiedź dlaczego post wisiał.

lustro napisał/a:
Usłyszałam, że modratorzy maja prawo inegrowac w kazdy tekst i już.
A jak mi się nie podoba, to mogę się poskarzyc adminowi. Tylko mam oszczedzac jego czas, bo jest zapracowany.

Czy to znów z prywatnej korespondencji z moderatorami?
Bez zasad, byle do celu.


lustro napisał/a:
Norbert moze miewa ostry jezyk, ale czy wiecie dlaczego?


Lustro - wszyscy użytkownicy, rejestrując się na Forum Pomocy akceptują regulamin.

Tym samym przyjmujemy pewne zasady, których tutaj należy przestrzegać.

Bardzo Cię proszę doceń to miejsce, z jego celem, z regulaminem, charakterem i pomocą, którą otrzymujesz oraz z naszą pracą i czasem, które również otrzymujesz.

Anonymous - 2015-12-09, 18:43

hubcia576 napisał/a:
lustro napisał/a:
Nikt z moderatorów nie potrafił podać żadnego konkretnego powodu na usunięcie moich postów. Za to wmawianon mi, że myslę inaczej niz myslę.

Lustro mówisz tu o swoich odczuciach, a nie faktach. Po za tym mówisz nieprawdę, ponieważ podawaliśmy Ci zapisy regulaminu, które łamiesz.
Na dodatek piszesz tu na podstawie prywatnej korespondencji jaką otrzymałaś od moderatorów.


Hubcia
nie rób sobie kpin
a czy to nie moderatorzy usuwając post piszą na pw do autora?
a skoro tak jest i skoro takie rozmowy toczą się na pw (czyli "pod kocykiem", w ukryciu przed innymi), to chyba jasne, że pochodzi moja wiedza z pw
tylko, że to nie jest prywatne pw, ale wasze funkcyjne, wiec nie naruszam tu żadnej takemnicy korespondecji

Prawdą jest, że moderatorzy podawali podstawy z regulaminu, ale ja go nie łamała.
Za to wmaiwano mi, że myslę co innego niż myslę, pisze coo innego niz napisałam, mam przekonania inne niz mam. I to akurat Ty powinnas dobrze wiedzieć.

lustro napisał/a:
Po prostu postanowiono zamknąc mi usta. Dla moderatorów to żaden problem, po prostu nie dopuszczają kogos do głosu.


To Twoja opinia. To nie jest wątek na takie tematy. Od dyskusji z moderatorami jest pw.



Który wątek nie jest na jakie teamty?
Czy watek o dylematach moralnych i nie tylko nie jest własnie na temty dylemtyczne?
O czym Hubcia mówisz?


lustro napisał/a:
Mój post z 9:44 wisiał, czekając nie wiadomo na co, wiele godzin, choc dyskusja trwała na wątku.



Lustro - moderatorów też trzeba zrozumieć. Mamy również swoje życie, rodziny, pracę. Pomyślałaś o tym? Poza tym dostałaś odpowiedź dlaczego post wisiał.


Sprawdzę...ale nie wydaje mi się, żebym dostala jakakolwiek wiadomość na temat tamtego postu z 9:44
powiedziała bym - kłamstwo
ale dla rzetelności najpierw sprawdzę


lustro napisał/a:
Usłyszałam, że modratorzy maja prawo inegrowac w kazdy tekst i już.
A jak mi się nie podoba, to mogę się poskarzyc adminowi. Tylko mam oszczedzac jego czas, bo jest zapracowany.

Czy to znów z prywatnej korespondencji z moderatorami?
Bez zasad, byle do celu.


Tak, z tzw. pw bo innej korespondecji z moderatorami nie miewam :mrgreen:
Hubcia, o co Ci chodzi?

a co do zasad...masz rację, tez mam takie odczucie, że działania cenzury były "bez zasad byle do celu"

lustro napisał/a:
Norbert moze miewa ostry jezyk, ale czy wiecie dlaczego?


Lustro - wszyscy użytkownicy, rejestrując się na Forum Pomocy akceptują regulamin.

Tym samym przyjmujemy pewne zasady, których tutaj należy przestrzegać.

Bardzo Cię proszę doceń to miejsce, z jego celem, z regulaminem, charakterem i pomocą, którą otrzymujesz oraz z naszą pracą i czasem, które również otrzymujesz
.


Rozmowa była o Norbercie, o tym czy kogo koliwiek interesuje jego los.
I zapytałam was czy wiecie dlaczego miewa ostry język.
Bo ja na przykład co nie co wiem i troche jednak rozumiem.

Pisz Hubcia na temat.

Anonymous - 2015-12-09, 18:46

Przykro mi, chciałam przeedytowac posta, ale sie nie da. Nie wyświetla mi się zakladka edytuj.
Dlaczego? :roll:

Anonymous - 2015-12-09, 19:00

lustro napisał/a:
I zapytałam was czy wiecie dlaczego miewa ostry język.
Bo ja na przykład co nie co wiem i troche jednak rozumiem.


Ja również i co w związku z tym? Czy to znaczy, ze może łamać regulamin, mimo iż zna drogę formalną, bo już takową przebył?

Anonymous - 2015-12-09, 19:12

lustro napisał/a:
Bo ja na przykład co nie co wiem


A odnośnie tego, to zapewne wiesz również dlaczego jego ostanie "legalne" konto zostało usunięte.

Anonymous - 2015-12-09, 19:42

Lustro - w sprawie Norberta - uważam, że to jego wybór, że go tu nie ma i jeśli tylko zapragnie uczciwego przyjęcia regulaminu - to nikt z nas mu drogi nie zamknął.
Anonymous - 2015-12-09, 22:24

Skupiłyscie się panie na Norbercie.
Pewnie dlatego, że cała moja wypowiedx wyglądała, jak cytat z Hubci.
Niestety, nie da się tu przeedytować raz opublikowanego tekstu. Nie moge go ani poprawić, ani nawet zacytować.
Widać dział techniczny ma inne zasady.

Poniżej to, co dla mnie było ważniejsze, a co zupełnie zostało pominiete
Wytłuszczony cytat z mojego postu, pochyły - Hubcia
reszta - tekst aktualny, czyli moej ustosunkowanie się do słow Hubci.

A tak na marginesie - bardzo mi przykro Hubcia, ze kompletnie nie potrafimy się porozumieć. Nie wiem dlaczego. Moze nie za bardzo zrozumiale piszę...? :roll:



hubcia576 napisał/a:
lustro napisał/a:
Nikt z moderatorów nie potrafił podać żadnego konkretnego powodu na usunięcie moich postów. Za to wmawianon mi, że myslę inaczej niz myslę.

Lustro mówisz tu o swoich odczuciach, a nie faktach. Po za tym mówisz nieprawdę, ponieważ podawaliśmy Ci zapisy regulaminu, które łamiesz.
Na dodatek piszesz tu na podstawie prywatnej korespondencji jaką otrzymałaś od moderatorów.



Hubcia
nie rób sobie kpin
a czy to nie moderatorzy usuwając post piszą na pw do autora?
a skoro tak jest i skoro takie rozmowy toczą się na pw (czyli "pod kocykiem", w ukryciu przed innymi), to chyba jasne, że pochodzi moja wiedza z pw
tylko, że to nie jest prywatne pw, ale wasze funkcyjne, wiec nie naruszam tu żadnej takemnicy korespondecji

Prawdą jest, że moderatorzy podawali podstawy z regulaminu, ale ja go nie łamała.
Za to wmaiwano mi, że myslę co innego niż myslę, pisze coo innego niz napisałam, mam przekonania inne niz mam. I to akurat Ty powinnas dobrze wiedzieć.

lustro napisał/a:
Po prostu postanowiono zamknąc mi usta. Dla moderatorów to żaden problem, po prostu nie dopuszczają kogos do głosu.


To Twoja opinia. To nie jest wątek na takie tematy. Od dyskusji z moderatorami jest pw.



Który wątek nie jest na jakie teamty?
Czy watek o dylematach moralnych i nie tylko nie jest własnie na temty dylemtyczne?
O czym Hubcia mówisz?


lustro napisał/a:
Mój post z 9:44 wisiał, czekając nie wiadomo na co, wiele godzin, choc dyskusja trwała na wątku.


Lustro - moderatorów też trzeba zrozumieć. Mamy również swoje życie, rodziny, pracę. Pomyślałaś o tym? Poza tym dostałaś odpowiedź dlaczego post wisiał.


Sprawdzę...ale nie wydaje mi się, żebym dostala jakakolwiek wiadomość na temat tamtego postu z 9:44
powiedziała bym - kłamstwo
ale dla rzetelności najpierw sprawdzę


lustro napisał/a:
Usłyszałam, że modratorzy maja prawo inegrowac w kazdy tekst i już.
A jak mi się nie podoba, to mogę się poskarzyc adminowi. Tylko mam oszczedzac jego czas, bo jest zapracowany.


Czy to znów z prywatnej korespondencji z moderatorami?
Bez zasad, byle do celu.


Tak, z tzw. pw bo innej korespondecji z moderatorami nie miewam :mrgreen:
Hubcia, o co Ci chodzi?

a co do zasad...masz rację, tez mam takie odczucie, że działania cenzury były "bez zasad byle do celu"

Anonymous - 2015-12-09, 23:00

Wybacz Lustro, ale jestem chyba za bardzo zmęczony i nie rozumiem Cię.
Po co przekopiowałaś wcześniejszy post już opublikowany na naszym forum.

Czy koniecznie Ty musisz mieć zawsze ostatnie zdanie? Siedzę przy komputerze od 3 godzin i nie mam już siły Tobie ponownie tłumaczyć, że do wszystkich stosujemy takie same zasady.
Tydzień temu pisałaś tak ładnie, że momentami nie musieliśmy już my nic więcej pisać. A teraz nagle chcesz nam coś udowodnić. Wyciągasz Norberta, który sam odszedł z naszego forum. Po co? :shock:
Miej litość nad nami.

Anonymous - 2015-12-09, 23:49

lustro napisał/a:
A tak na marginesie - bardzo mi przykro Hubcia, ze kompletnie nie potrafimy się porozumieć. Nie wiem dlaczego. Moze nie za bardzo zrozumiale piszę...?


Mi też jest przykro, że nie potrafimy się porozumieć.

Anonymous - 2015-12-10, 07:51

lustro, w moim wypadku też się zdarzyło, że Moderatorzy nie puścili posta bądź prosili o zmianę retoryki. I co? Nie robię z tego jakiegoś "halo" , lecz się staram wyciagnąc wnioski dla siebie- czyli pokora.
Dzięki temu dużo udało mi się przepracować z samą sobą.
Mam świadomość, że nikt tu nie jest przeciwko mnie, a mogę przy tej okazji jeszcze coś poprawić u siebie.

Anonymous - 2015-12-10, 09:41

Bety napisał/a:
lustro, w moim wypadku też się zdarzyło, że Moderatorzy nie puścili posta bądź prosili o zmianę retoryki. I co? Nie robię z tego jakiegoś "halo" , lecz się staram wyciagnąc wnioski dla siebie- czyli pokora.
Dzięki temu dużo udało mi się przepracować z samą sobą.
Mam świadomość, że nikt tu nie jest przeciwko mnie, a mogę przy tej okazji jeszcze coś poprawić u siebie.


Gratuluję Bety :->

ale akurat nie wiesz o czym mówisz

Anonymous - 2015-12-10, 09:47

Jacek-sychar napisał/a:
Wybacz Lustro, ale jestem chyba za bardzo zmęczony i nie rozumiem Cię.
Po co przekopiowałaś wcześniejszy post już opublikowany na naszym forum.

Czy koniecznie Ty musisz mieć zawsze ostatnie zdanie? Siedzę przy komputerze od 3 godzin i nie mam już siły Tobie ponownie tłumaczyć, że do wszystkich stosujemy takie same zasady.
Tydzień temu pisałaś tak ładnie, że momentami nie musieliśmy już my nic więcej pisać. A teraz nagle chcesz nam coś udowodnić. Wyciągasz Norberta, który sam odszedł z naszego forum. Po co? :shock:
Miej litość nad nami.


Rozumiem Jacku, że jesteś zmęczony.
Ale to "ryzyko zawodowe" moderatora.

Nic wam nie chce udowodnić.
A jeżeli na prawdę stosujecie takie same "zasady" wobec wszytskich, to moze czas sie zastanowić nad "zasadami" moderacji.

Juz Hubcia poczuła się zagrozona, że zacznę moze cytowac korespondecję z pw z moderatorami.
To nie powinno na tym wątku nikogo dziwić, bo korespondencja z modami na temat zasad nie powinna być tajna ani poufna, nawet jak jest na pw.
Myślę, ze żaden mod nie powinien sie wstydzić tego, co tam napisał.

Poza tym - zasady naginacie.
A ja nigdy nie miałam poglądów innych na np. antykoncepcję niż KK - a taki argument został użyty przy usuwaniu mojego posta (kolejnego).
I co z tego Jacku, że "Tydzień temu pisałaś tak ładnie, że momentami nie musieliśmy już my nic więcej pisać." skoro puszczono to w niepamięć i intensywnie wmawiano mi, że jestem wielbłądem?
I robili to moderatorzy, właśnie na pw.

Gdyby Tobie Jacku ktoś usunął posta z argumentacją, że jesteś od zawsze za uznaniem przez KK rozwodów, to uznał byś zapewne, że masz siedzieć cicho, bo jest tak jak mówi tamten ktoś ...?

Anonymous - 2015-12-10, 09:58

lustro napisał/a:
Gdyby Tobie Jacku ktoś usunął posta z argumentacją, że jesteś od zawsze za uznaniem przez KK rozwodów, to uznał byś zapewne, że masz siedzieć cicho, bo jest tak jak mówi tamten ktoś ...?


To usiadłbym i głęboko się zastanowił, czy nie ma czegoś na rzeczy.
Zarzucasz nam Lustro, że czasami Twoje posty wiszą zbyt długo. Wiesz dlaczego? Bo nad nimi dyskutujemy. Trzech moderatorów musi się wypowiedzieć jednakowo. Nie jest to więc czyjeś "widzimisię".
Dopóki Lustro nie zrozumiesz, że my nie jesteśmy przeciwko Tobie, tylko za forum, to się nie dogadamy.

I Ty nie jesteś wyjątkiem jeżeli chodzi o traktowanie Twoich postów. Ale jesteś wyjątkiem, jeżeli chodzi o reakcję na usuwanie postów. Nikt tak pięknie nie burzy się na usunięcie postu. Nawet Grzegorz i Dabo, których posty zdarza nam się czasami zakwestionować, nie ogłaszają zaraz dżihadu przeciwko moderatorom, tylko spokojnie się z nami zgadzają (lub nie zgadzają :mrgreen: ).

Anonymous - 2015-12-10, 10:17

Jacek-sychar napisał/a:
lustro napisał/a:
Gdyby Tobie Jacku ktoś usunął posta z argumentacją, że jesteś od zawsze za uznaniem przez KK rozwodów, to uznał byś zapewne, że masz siedzieć cicho, bo jest tak jak mówi tamten ktoś ...?


To usiadłbym i głęboko się zastanowił, czy nie ma czegoś na rzeczy.
Zarzucasz nam Lustro, że czasami Twoje posty wiszą zbyt długo. Wiesz dlaczego? Bo nad nimi dyskutujemy. Trzech moderatorów musi się wypowiedzieć jednakowo. Nie jest to więc czyjeś "widzimisię".
Dopóki Lustro nie zrozumiesz, że my nie jesteśmy przeciwko Tobie, tylko za forum, to się nie dogadamy.

I Ty nie jesteś wyjątkiem jeżeli chodzi o traktowanie Twoich postów. Ale jesteś wyjątkiem, jeżeli chodzi o reakcję na usuwanie postów. Nikt tak pięknie nie burzy się na usunięcie postu. Nawet Grzegorz i Dabo, których posty zdarza nam się czasami zakwestionować, nie ogłaszają zaraz dżihadu przeciwko moderatorom, tylko spokojnie się z nami zgadzają (lub nie zgadzają :mrgreen: ).


Jak mówi święty Ignacy - nie są wszyscy jednacy ;-)
Ja to ja i jakoś nie czuję się zobowiązana do bycia koniecznie jak wszyscy.
Gdyby ludzie byli zawsze jak wszyscy siedzieli byśmy nadal w jaskiniach ;-)

Nie Jacku, ja tylko chciałam, żeby ktoś podał sensowny prawdziwy argument, a nie naciąganą teorię.

Tez się zastanawiałam nad tym, co mi zarzucono.
Ale na prawdę, pomimo dobrej woli, nie znalazłam wymienianych podstaw do usunięcia.
Więc prosiłam o wyjaśnienie. Ale wyjaśnień nie było, była albo zmiana tematu, albo - nie bo nie.
Więc się nie dziw.

Na prawdę uważasz, że jestem tak ciemna i zatwardziała, że nie przyjmuje nic do siebie?
Na prawdę?

Skoro stawianie pytań i oczekiwanie się uczciwych odpowiedzi to dla Ciebie dżihad, to mamy zupełnie rozbieżne widzenie uczciwości.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group