To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Pierwsze Święta bez Żony/ męża....

Anonymous - 2015-12-30, 13:44

Trzeba do przodu iść :mrgreen: . Nowy Rok...
Jakie postanowienia?

Anonymous - 2015-12-30, 14:11

Ja postanawiam więcej ćwiczyć, bo ostatnio trochę zaniedbałam swój fitness.

I przymierzę sukienkę, którą do tej pory bałam się przymierzyć, bo myślę ze jest ciągle za mała :mrgreen:

Anonymous - 2015-12-30, 14:23

Ja to co od paru lat czyli
1. SCHUDNĄĆ!
A tak poza tym:
2. Przeczytać w ciągu roku Pismo Święte
3. Przeczytać Dzienniczek Siostry Faustyny
4. Zacząć oszczędzać w końcu.

Chyba jeszcze coś dojdzie :mrgreen: ...

Anonymous - 2015-12-30, 14:38

Tusia1987 napisał/a:
Trzeba do przodu iść :mrgreen: . Nowy Rok...
Jakie postanowienia?

mąż postanawia przed żoną :
" nadchodzi Nowy Rok a z nim Nowy Ja !"
W Nowy Rok stwierdza"
"Moja żono, ten Nowy Ja też pije..."

Anonymous - 2015-12-30, 16:27

GregAN napisał/a:
Tusia1987 napisał/a:
Trzeba do przodu iść :mrgreen: . Nowy Rok...
Jakie postanowienia?

mąż postanawia przed żoną :
" nadchodzi Nowy Rok a z nim Nowy Ja !"
W Nowy Rok stwierdza"
"Moja żono, ten Nowy Ja też pije..."


Ha ha, ale pewnie niektórzy tak powiedzą :-?

Anonymous - 2015-12-30, 16:45

Mój mąż nie dawno mi powiedział, że poznał właśnie swoje "drugie nowe JA"... :-?
Anonymous - 2015-12-30, 16:57

Tuśka , to w Nowym Roku:
- chudniemy razem: dieta i ćwiczenia
- tez przeczytam Dzienniczek Siostry Faustyny
i ja jeszcze zamierzam uczyć się języka angielskiego
nie wiem czy dam radę przeczytać całe Pismo Święte, ale czytam codziennie, więc zobaczymy.

Ten Nowy Rok musi być lepszy od minionego, bo to Rok Miłosierdzia! :-D
Jak pewien ksiądz powiedział na kazaniu przy ogłoszeniu tego Roku, że będzie to czas odnowy, kiedy Pan Bóg ukarze wszystkie swoje wnętrzności, by pokazać ludziom wielkość Swojego Miłosierdzia. Uczepiłam się tej myśli, że dotknie Swoją Wolą i mojego małżeństwa i rodziny i pomoże w nawróceniu mojego męża i kowalskiej. Wierzę i ufam.

Życzę nam by wszystkie małżeństwa Sycharków dotknięte zostały Bożą Ręką i uzdrowione w tym nadchodzącym Roku 2016.

Anonymous - 2015-12-30, 18:45

AniN abyśmy się nie spotkały na jakimś forum o odchudzaniu. :mrgreen:
Śmiechawnie by było. :lol:

Anonymous - 2015-12-30, 18:57

A do życzeń się dołączam. Oby Miłosierny Bóg spojrzał na Nasze poranione małżeństwa i oby wypełniła się Jego i TYLKO JEGO wola.
Anonymous - 2015-12-31, 09:42

Moi Drodzy! Zaraz pewnie ten wątek się zakończy. Święta już za nami. Dziś kończymy Rok 2015.

Życzę nam wszystkim Kochane Sycharki na Nowy Rok 2016:
- przede wszystkim wszystkiego co BOŻE i Błogosławieństwa Bożego,
-abyśmy się uczyli nieść krzyż od Jezusa Chrystusa, pamiętając, że ON idzie obok nas- trzymając nas za rękę,
- abyśmy się uczyli miłości od największego MISTRZA i NAUCZYCIELA MIŁOŚCI- (tutaj ściąga- 1 Kor 13)
- abyśmy też umieli siebie pokochać (widzisz Jacku- jakieś efekty są :mrgreen: )
- dużo cierpliwości do naszych współmałżonków,
- zażegnania kryzysów małżeńskich,
- odrodzenia miłości małżeńskiej zgodnie z wolą Boga :)

Jesteście wspaniali!!!! :mrgreen:
Między innymi dzięki Wam odzyskuje siły!
Dziękuję Bogu, że dał mi Was poznać!!!! :lol:
Udanej imprezy sylwestrowej :)
P.S. Znajdźcie dzisiaj jedną chwilkę by podziękować Najwyższemu za ten rok, jakikolwiek trudny on był... Pamiętajcie, wszystko jeśli będziemy współpracować z Bogiem jest dla naszego Uświęcenia :)
I Bóg z największego cierpienia wyprowadzi dobro!

Anonymous - 2016-01-01, 11:57

Hej Moi drodzy! Jak tam spędziliście sylwestra? Ja przepięknie. Byłam pierwszy raz na Mszy świętej. W Nowy Rok weszłam w doborowym towarzystwie. 8-)
Mój Kierownik Duchowy zrobił mi najpiękniejszy prezent. Pierwsza Msza święta i to w intencji mojej i uratowania mojego małżeństwa... Na Mszy świętej łzy mi popłyneły... :roll:
Potem podczas życzeń i na końcu spotkania też mi powiedział wielkie rzeczy.

Anonymous - 2016-01-01, 12:28

Tusia1987 napisał/a:
Hej Moi drodzy! Jak tam spędziliście sylwestra? Ja przepięknie. Byłam pierwszy raz na Mszy świętej. W Nowy Rok weszłam w doborowym towarzystwie. 8-)
Mój Kierownik Duchowy zrobił mi najpiękniejszy prezent. Pierwsza Msza święta i to w intencji mojej i uratowania mojego małżeństwa... Na Mszy świętej łzy mi popłyneły... :roll:
Potem podczas życzeń i na końcu spotkania też mi powiedział wielkie rzeczy.




Ja też pięknie - ładnie się ubrałam, uszykowałam sobie stół, pooglądałam film i dzisiaj ze świeżym umysłem zaczynam żyć. U mnie nie było niestety Mszy o północy, ale trudno. Dzisiaj polecę do kościóła na osiemnastą.

Uspokoiłam emocję, zrobiłam porządek w głowie, męża wstawiłam w rubrykę - "zagubione". Może kiedyś przesunę do innej, a jak nie to trudno :mrgreen:

Dzisiaj szykuję pokój do remontu. Muszę powynosić meble, zerwać tapetę, może umyć ściany. Jak zdążę, zobaczę czy mi się uda.

Tusiu, spokoju i radości Bożej w sercu :-)

Anonymous - 2016-01-01, 12:31

JolantaElżbieta napisał/a:
Dzisiaj szykuję pokój do remontu. Muszę powynosić meble, zerwać tapetę, może umyć ściany. Jak zdążę, zobaczę czy mi się uda.


I to jest "dzień święty święcić"? :lol:

Anonymous - 2016-01-01, 12:35

Ja tę noc, spędziłam w towarzystwie, niezwykle przystojnego młodego człowieka. Oj działo się, było wino, była kolacja, było boa z różowych piór i maska karnawałowa. No bo tak to jest, jak dziecko ma dyżur w radiu w Nowy Rok od 6 rano i spędza Sylwestra z matką :lol: . Tańce też były, jakby co :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group