To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - zdradzona drugi raz

Anonymous - 2015-11-03, 12:23

Stara zasada piłkarska głosi :
tak się gra na ile przeciwnik pozwala .

sylwiam81 napisał/a:
Najgorsze jest to, ze w czerwcu kupiliśmy działkę, budujemy się i po co to ? dodatkowy kłopot


Na razie kupiliście tylko działkę .
Papiery załatwione pod budowę ?
Na kogo jest ta działka ???

Twój mąż jest trochę mało poważny .
Nie będzie czasu na jednoczesne romansowanie i budowę przecież .

Czy jego rodzice wiedzą o pierwszym romansie ?
Co oni na to ?
Jak się zachowali ?

Czy mąż boi się rozgłosu tego kolejnego romansu ?

Anonymous - 2015-11-03, 13:08

monis napisał/a:


A co do dania w pysk---------Wielkiej "krzywdy" tu nie widzę . oraz Może to dziwne, ale ja również :-> ja też nie


Jak sie domyślam danie kobiecie "w pysk" jak zasłuży też jest ok..
a dziecku jak nabroi?

Anonymous - 2015-11-03, 13:55

sylwiam81 bardzo współczuje ci tej okropnej sytuacji. Wszystko co przeżywasz jest mi bardzo dobrze znane, bo nawet okoliczności zdrady mojego męża są podobne. Polecam koniecznie lekturę Dobsona Miłość potrzebuje stanowczości, mnie ona otworzyła oczy i nauczyła stawiać granice. Twój mąż jest niedojrzały emocjonalnie i społecznie i niestety nie dojrzeje jeśli nie dasz mu ku temu okazji. Zapewniam, że wiara w jego wymówki, przeprosiny nic nie zmieni. Rozważ poważnie wszystkie opcje i nie bój się podejmować trudnych decyzji. Ja ze swojego doświadczenia uważam, że separacja była pierwszym najlepszym moim krokiem do uzdrowienia siebie i małżeństwa. Mój mąż też to potwierdza i podkreśla przy każdej okazji, że to iż pozwoliłam mu pójść w swoją stronę było dla niego kluczowym momentem. Sylwiam jesteś na starcie nowej drogi życia, jeśli zaufasz Bogu i dasz się prowadzić możesz doświadczyć prawdziwej miłości, którą oferuje Bóg i którą chce się z Tobą podzielić. Dopiero kiedy podłączysz się do Źródła, którym On jest, będziesz mogła uczyć się miłość na 100%, mądrej miłości. Nie bój się, nie jesteś sama. Polecam cię i was w modlitwie Bogu.
Anonymous - 2015-11-03, 14:10

grzegorz_ napisał/a:
Jak sie domyślam danie kobiecie "w pysk" jak zasłuży też jest ok..

a dziecku jak nabroi?


Przy zdradzie , jak najbardziej .

-------------------------------------------------------------
Dzieci w to nie mieszaj Grzegorz .
Dobrze natomiast STOSOWNIE DO WIEKU dziecka
wyciągać konsekwencje jego poczynań .
Brak reakcji uczy braku odpowiedzialności
i zachęca do kolejnych "błędów" .
A rodzic traci szacunek .
Oczywiście przede wszystkim rozmawiać i tłumaczyć .
.......... bo po jakimś czasie jest już za późno

Anonymous - 2015-11-04, 16:19

Ania65,
chciałabym , żeby się wyprowadził i żeby zastanowił się co traci i co może stracić ale on ma wymówkę jedną, ze nie ma na to pieniędzy a skoro ja go do tego zmuszam to trwonię nasz majątek a gdyby nie jego romans to, nie byłoby mowy o trwonieniu majątku.

Zaczynamy normalnie rozmawiać a to mnie denerwuje bo zaraz się okaże, że nic się nie stało i pozwalam mu na drugą kochankę a może zaraz i trzecią itd.

Powinnam wywalić go od razu w piątek, jak się dowiedziałam a teraz to jestem zła na siebie, ze stroje w punkcie wyjścia. :evil:

mare1996, , budowa się zaczęła, kończą budować ściany a w grudniu więźba i dach.
Działka jest na nas oboje i całe szczęście.

Większość spraw z budową załatwiam ja więc on czas ma na wszystko tylko nie na to co potrzeba.

Jego rodzice wiedzą o pierwszym romansie, zawiedli się na nim ale uwierzyli tak jak ja, że to był tylko jeden jedyny raz a teraz wie tylko tata i sam nie ma odwagi powiedzieć żonie.

Nie wiem czy mąż boi się rozgłosu o romansie, w pracy nikt nie wie.

Anonymous - 2015-11-05, 20:59

Nie wiem co doradzić ? :roll:
....... może tylko to , żeby wolniej budować
Zima raczej nie sprzyja budowie i dokładności .
Nocami przymrozki już obecnie , wilgoć .

Co do męża trudno tak bez znajomości realiów "doradzać" .
Ty go znasz lepiej , a jednak nie całkiem jak widać , a co dopiero ktoś z zewnątrz .
Wydaje się , że teściowa rządzi u nich .
Boi się mąż , to może i synek ? :roll:

Narobił facet kłopotów .

Anonymous - 2015-11-06, 13:06

Metanoja1 napisał/a:
Widać gołym okiem, że mąż chce sobie jak najdłużej grać na dwa fronty, bo tak mu wygodnie.

A nie pomyslałaś żeby się skontaktować z tą koleżanką męża z pracy? ;-)
Ja to bym zrobiła rewolucję na maksa.

Lepiej skontaktuj się z Obudzonym. On wyciągnął jakiś akty prawne mówiące o tym ze jak pracodawca nie reaguje ze pracownicy mają romans to pracodawca może mieć problemy prawne

Anonymous - 2015-11-06, 13:10

Powiedz teściowej o drugiej zdradzie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group