Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Pół roku po ślubie
Anonymous - 2015-11-04, 14:41
Dziękuję, czuję Wasze wsparcie. Wyjeżdżam do przyjaciół i rodziny trochę się wzmocnić. Wiem, że nie mogę być teraz sama, to mi nie służy. Nie jestem typem samotnika. Lubię, gdy w domu jest życie. Teraz jest głucho, ciemno i smutno. Chyba kupię sobie kota.
Z Panem Bogiem:)
Ps. Wreszcie dostałam kontakt do egzorcysty. Sprawdzę i to. Pozostanie jeszcze psychoterapeutka. Spróbuję też dotrzeć do księdza, który prowadził mszę o uzdrowienie.
Anonymous - 2015-11-08, 19:43
dyskusje o uzdrowieniach przenioslam tu:
http://www.kryzys.org/vie...=13593&start=14
|
|
|