To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Nadzieja że bedziemy ponownie razem

Anonymous - 2015-10-26, 20:03
Temat postu: Nadzieja że bedziemy ponownie razem
Witam Was ponownie Kochani ... Wróciłam znowu na forum nie bylo mnie trochę . Nie pisałam bo było mi wstyd , źle i wogóle ... Nie jestem dumna z tego co zrobiłam i wiem ze ta sytuacja wiele mnie nauczyła oczywiscie mowie o tym co wydarzylo sie w moim życiu w ostatnim czasie ...Kto zna moje posty i wpisy to wie jak wygladało ...moje małżenstwo ... Przypominam ze to ja odeszłam do innego mezczyzny jestem po rozwodzie cywilnym . Ostatni moj wpis był o tym ze jednak bardzo chciałam wrocic do meza i poukładac nasze zycie ... Jednak po jakims czasie mój mąż stwierdził ze nie wróci do mnie i jednak poukłada sobie zycie z kims innym .. Bardzo to przeżyłam ale musiałam sie z tym pogodzić . No i znow sie zaczeło .. Ja ponownie zaczełam spotykac sie z byłym partnerem wiedzac ze tak musi być . Tłumaczyłam sobie na każdy sposob ze tak mi jest pisane. Mój mąż układał sobie zycie i ja tez ... Ale po pewnym czasie okazało sie ze MOj zwiazek robi sie coraz powazniejszy i planowany jest slub cywilny... Zgodziłłam sie na drugi ślub ...i bardzo żaluje ... Teraz jestem pare miesiecy po slubie a my razem z meżem sakramentalnym czujemy i wiemy ze powiniismy do siebie wrocic .. On nie potrafi byc z inna kobieta a ja nie potrafie zyc z innym mezczyzną ... Nie wiem tylko jak to poukładac i co zrobic jak powiedziec obecnemu partnerowi ze nie traktuje go jak meza , ze nie kocham i ze bardzo z dziecmi chce wrocic do ich taty ..Wiem że to i tak duza łaska od Pana ze tak rozmawiam z moim mężem i ze pomimo wszystkiego chcemy być razem jako rodzina . Chciałam sie z Wami podzielic moimi myslami i bólem bo czasami nie jest łatwo ... Dziekuje że jesteście
Anonymous - 2015-10-26, 20:17

Dziewczyno, chcesz być razem z mężem razem? No to do roboty. Pamiętasz, jak powiedziałaś swojemu mężowi, że chcesz od niego odejść? No to powtórz to obecnemu partnerowi i pozamiatane. :lol:

Teraz poważniej.
Wielu chciałoby mieć takie problemy jak Ty. Przypominasz mi siebie sprzed wielu lat. Chciałem wskoczyć do basenu, ale się bałem. W końcu nauczyciel wepchnął mnie do basenu. Za chwilę skakałem raz za razem. Czasami trzeba się zdecydować na pierwszy ruch. Ustal szczegóły z mężem i już. Ale się dzieci będą cieszyły!

Anonymous - 2015-10-27, 15:08

Dziekuje za odpowiedz i za wsparcie ... dzisaij bede rozmawiała z mezem zeby wszystko w miare ustalić.. A co do reszty to wierze ze Pan mnie pokieruje oddałałm wszystko w jego rece ...
Anonymous - 2015-10-27, 15:42

Życzę Wam obojgu odwagi.
Odwagi, by nie oglądając się na innych, ani na siebie, ani na znajomych, ani na rodzinę, ani na obecnych partnerów, podjęliście decyzję powrotu do stanu zdolności do przyjęcia Sakramentu Komunii.

Potem, wszystko się ułoży.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group