To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Kryzys w młodym małżeństwie

Anonymous - 2015-10-15, 12:15

To objaw niedojrzałości, kolejna przesłanka ku niezdolności do małżeństwa.
Ja zrobiłabym tak, mówiąc wprost: Skoro nie chcesz rozmawiać ze mną na trudne sprawy wymagające omówienia, to informuję otwarcie, że podejmę takie i takie działania, czyli np. mam prawo uznać, że nie zalezy Ci na małżeństwie, czuję się oszukany, mogę w tym wypadku złożyć wniosek o rozerwanie małżeństwa do Sądu Biskupiego i prawdopodobnie to mi pozostaje uczynić.
To jest postawienie sprawy otwarcie i szczerze. Ja bym dyskusji już nie prowadziła. Ale to ja. ;-)

Anonymous - 2015-10-15, 12:18

Waldekkk napisał/a:
Dziękuje wam za pomoc. A powiedzcie mi jak rozwiązywać takie sytuacje, w których żona się w ogóle nie odzywa cały dzień, bo próbowałem z nią rozmawiać na nasze trudne tematy.
Próbować się z nią pogodzić, przytulać, zawsze wychodzić pierwszy z ofertą pogodzenia?
Chyba tak nie powinno być prawda, że jednej stronie zależy na pogodzeniu się, zwłaszcza jeżeli żona obraża się o to, że próbowałem z nią porozmawiać i powiedzieć o problemach.

Ale to obrażanie i ciche dni były też przed ślubem - z innych powodów - czy dopiero po?

Czy nie jest może tak że żona czuje się obca na "Twoim" terenie - może i macie osobne wejście ale jednak Ty jesteś u siebie a ona czuje się (może i niepotrzebnie) oceniana przez teściową, co rodzi jej frustrację?

Anonymous - 2015-10-15, 12:47

pachura napisał/a:
ona czuje się (może i niepotrzebnie) oceniana przez teściową, co rodzi jej frustrację?

może i tak, ale powstaje pytanie ile żona Waldka ma lat, bo zachowanie jest jak dojrzewającej nastolatki, wydaje się, że nie radzi sobie z emocjami i próbuje "ukarać" męża milczeniem za wchodzenie w niewygodne tematy, chyba zapomniała, że jest dorosła i ma męża, a to nie czas na fochy i tupanie nogami

Anonymous - 2015-10-15, 13:27

pachura napisał/a:
Stokrotka10101 napisał/a:
Kontakt do seksuologa od białych małżeństw na priv

Kobieta która ucina rozmowę Z WŁASNYM MĘŻEM na sto procent nie będzie chciała iść do żadnego seksuologa.

To najpierw pójdzie sama. To specjalista od białych małżeństw. Nie ma co tu się dużo zastanawiać. Idź jeśli Ci małżeństwo mile i oczywiście seks. Chyba ze bez tego chcesz żyć.

Anonymous - 2015-10-16, 09:13

Hej

Powinieneś bardzo ostrożnie podejść do tematu, dlatego że ja miałam bardzo podobne zachowania w pierwszym związku, trudno było mi się przyznać do tego że ktoś mnie wcześniej wykorzystał, dopiero po dłuższym czasie dostał wyrok, to był ważny punkt w terapii, aby krzywdziciel został ukarany. Może chodzi o coś zupełnie innego, ale nie odsuwaj się od żony, nawet jak Ci wysyła sprzeczne sygnały.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group