To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Zdradziłam męża jak dalej żyć...

Anonymous - 2015-07-22, 13:13

Skasowany na prośbę autorki
Anonymous - 2015-07-22, 13:27

Cecylia napisał/a:
Dlaczego mąż popadł w pracę to była też swego rodzaju pokuta za wybryk z przed 2 lat nie chodzi o zdradę.


Cecylio, jesteś naprawdę mistrzynią uników :-D

Mam nadzieję, że nie tylko ja widzę te Twoje uniki. ;-)

Znów ucieczka i lakoniczne, niczego tak naprawdę nie tłumaczące zdanie w liczbie 1, na zadane (nie tylko przeze mnie) kluczowe pytanie.

Chcesz powiedzieć, że mąż nie chce z Tobą do alkowy bo wymiarza Tobie lub sobie karę?

Anonymous - 2015-07-22, 13:52

Skasowany na prośbę autorki
Anonymous - 2015-07-22, 14:02

Cecylia napisał/a:
Praca była jego odskocznia sam sie do tego przyznał.

odskocznią od seksu z Tobą?

Cecylia napisał/a:
Kiedys bylo inaczej nie musialam sie prosić.

coś sie musiało stać Cecylio..........

Anonymous - 2015-07-22, 14:15

Skasowany na prośbę autorki
Anonymous - 2015-07-22, 14:22

Cecylia napisał/a:
Dlaczego mąż popadł w pracę to była też swego rodzaju pokuta za wybryk z przed 2 lat nie chodzi o zdradę.


potem piszesz ze praca była jakby zapełnieniem pustki, bo ty jesteś w pracy..........

A dlaczego pracujesz na 3 etaty? Przecież nie brakuje wam forsy?

jakos nielogiczne są te wpisy......moze dlatego, ze nie piszesz wszystkiego?
Albo ja źle odczytuję :-/

Anonymous - 2015-07-22, 15:13

Skasowany na prośbę autorki
Anonymous - 2015-07-22, 15:24

Oj Cecylio oboje sie pogubiliście w tej samotności bo drugie w pracy.......w tych odskoczniach.......

praca odskocznią od tego
Cecylia napisał/a:
a 2 od tego ze kiedys przez własna głupotę straciłby zycie na moich oczach


jeny, ja nie rozumiem tego wszystkiego i jeszcze na okrasę zdrada, bo "żona mnie nie rozumie, bo wcale ze sobą nie spią......"

Anonymous - 2015-07-22, 15:33

Skasowany na prośbę autorki
Anonymous - 2015-07-22, 15:40

Cecylio, jak na tak bardzo "czasowo zaagnażowaną" kobietę jednak znalazłaś czas na romans.

2 etaty i nauka + romans.....a kiedy spałaś?

Ale kluczysz. :shock:

Anonymous - 2015-07-22, 16:15

Masz rację znalazłam czas na romans. W tym czasie niewiele spałam po 1-2 godziny do tego kawa i jakos dawałam radę ale na krotka chwilę. Uważasz ze nie mowie prawdy? Rozumiem za bardzo to wszystko pogwatmane.
Anonymous - 2015-07-22, 16:50

Cecylia napisał/a:
pracuje na 2 etatach, [...]


I tak zarobiona starasz się o dziecko? Przecież to, że nie możesz zajść w ciążę może wynikać właśnie z przemęczenia.

Anonymous - 2015-07-22, 17:04

Cecylia napisał/a:
W tym czasie niewiele spałam po 1-2 godziny do tego kawa i jakos dawałam radę

Witaj,
usiluje zrozumiec co piszesz o natezeniu zajec.
Jesli dlugo pracowalas, uczylas sie i prowadzolas dom to moze zwyczajnie przeciazylas system nerwowy i stad Twoje reakcje na relacje z mezem przed obecnym kryzysem.
Gdy dopada nas stres pospiech i zmeczenie, a do tego nie umiemy skutecznie wypoczywac wtedy przestajemy myslec racjonalnie i poprawnie oceniac zarowno zdarzenia zewnetrzne jak i wlasne odczucia i reakcje. Wiele spraw wyolbrzymiamy, a inne nas tak denerwuja ze aby przerwac ten stan zdarza sie ze robimy rzeczy dziwne,czasem niebezpieczne, a czasem irracjonalne. Mozliwe ze wlasnie to zaburzylo Twoja ocene postaw zarowno meza jak i intencji osob trzecich. Zwroc na to uwage, czasu to nie cofnie i nie usprawiedliwia podjetych decyzji, ale da ci poglad na to, ze w podobnych wyczerpujacych okresach, na przyszlosc, skloni do zasiegniecia porady specjalisty
Mam wrazenie, ze tak bardzo nadal jestes zestresowana, ze to odbija sie na komunikacji. Przezywasz trudny okres, warto w taki czas korzystac z mozliwie wielu zrodel informacji ale i pomocy. Modlitwa, rozmowy tu na forum, jakis terapeuta, czas na zdrowienie dla Ciebie, meza i malzenstwa. Nie wiem czy to spojrzenie na sprawe Ci pomoze, ale dopoki sama sie nie wyciszysz nie pozbierasz tego co sie w zyciu potluklo.

Anonymous - 2015-07-22, 23:53

Skasowany na prośbę autorki


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group