Anonymous - 2015-07-17, 17:25 Temat postu: Pomocy! Zdrada. Kochani, Piszę tutaj bo nie mam pojęcia gdzie pójść, co robić. Dowiedziałem się dziś, że żona mnie zdradza. Wszystko trwa od dawna, ale szczegółów nie chce mi powiedzieć. Już jakiś czas temu powiedziała, że mnie nie kocha, ale miałem nadzieję, że jakoś to odbudujemy. Na moje zapewnienia, że będę na nią czekał mimo wszystko i że chcę dalej mimo tego walczyć o ten związek słyszę, że - "nic nie rozumiem, ona mnie nie kocha, nic nie czuje do mnie, i to trwa od dawna, i że widocznie nigdy mnie nie kochała" Gdzie się zgłosić, znacie dobrego księdza z doświadczeniem? Potrzebuję porady. Jestem z Warmii, ale może być to ktoś skądkolwiek. Dojadę. Anonymous - 2015-07-17, 21:26 Witaj na forum, najlatwiej uzyskac pomoc u kaplana w Ognisku, zerknij na strone glowna tam sa odnosniki do stron internetowych z informacjami o spotkaniach i adresy. Anonymous - 2015-07-17, 23:28 Witaj Ciężki jest ten okres dla Ciebie. Sam jeszcze pamiętam, jak dowiedziałem się o zdradzie żony. Przez pierwszy tydzień nie zmrużyłem oka. Potem przez miesiąc zrzuciłem 20 kg. Wydawało mi się, że świat mi się zawalił. Z czasem jakoś odzyskałem siły do życia. I ochotę na nie. Jak widzę jesteś tez na etapie "działanie". Chcesz coś zrobić, co pomoże Ci uratować Twoje małżeństwo. Też tak miałem. Niestety, do ratowania małżeństwa potrzeba obojga małżonków. Ty sam nic nie zdziałasz. Jedyne co możesz zrobić, to popracować nad sobą. Jak Ty się wzmocnisz (duchowo, emocjonalnie, psychicznie, ...) to i Twoje małżeństwo będzie miało więcej szans, bo będzie się opierało na mocniejszym filarze. Życzę Ci spokojnego przetrwania tego trudnego dla Ciebie okresu. |
||||||
