Wzajemna pomoc - poradźcie coś...
Anonymous - 2015-05-14, 19:12 Temat postu: poradźcie coś... Witam,
to mój pierwszy post na tym forum, choć czytam tematy już od jakiegoś czasu. Może ktoś mi coś poradzi podpowie... mamy wspólnie z mężem problem... jednak nie chodzi o kryzys małżeński (który również na marginesie jest do przerobienia) ale chodzi o nasz byt.
Wiele lat temu straciliśmy majątek - nie będę opisywać szczegółów bo to długa historia - po prostu byliśmy w ezoteryce... myśleliśmy jak ludzie, którzy są w sektach. W tym wszystkim straciliśmy mieszkanie i zaczęliśmy swoją "wędrówkę" bez celu. Pojawiło się dziecko. Ja w międzyczasie straciłam zdrowie, a mąż pracę. Później znalazł pracę jednak ponieważ ja nie pracowałam zawsze brakowało pieniędzy. Od 10 lat mieszkamy na wynajmie. Debet na koncie mamy już 9 tys. i tutaj kończy się limit debetowy. Mąż załapał teraz pracę ale nie wie czy się w niej utrzyma. Nie wiem co robić. Od tych 10 lat wszystko nam idzie pod górę i nic nie wychodzi. Ja tracę zdrowie, a mąż czego się nie tknie, wszystko kończy się źle. Byliśmy u egzorcystów i na modlitwie wstawienniczej ale to nic nie dało. Rodzina nam nie pomaga, bo się nas boją... że "wariaci z nas" bo byliśmy w ezoteryce i w sumie to "dobrze nam tak". Nikt nas nei rozumie, zostaliśmy sami.
Ja mogłabym coś w domu robić - szyć, cokolwiek, ale nie znalazłam pracy, którą ktoś by mi dał, bo "n ie mam doświadczenia".
Czy ktoś ma jakiś pomysł? Jak wyjść z długów, jak zdobyć mieszkanie, bo wynajem nas zabija finansowo. Mieszkania kwaterunkowe odpadają, bo kolejka jest kilka lat, a my za kilka lat albo będziemy w piachu, albo na ulicy... .
Anonymous - 2015-05-20, 16:50
aniolek,
witaj, w trudnej sytuacji materialnej zawsze obowiazek wsparcia dla rodziny spoczywa na MOPS-ie i innych instytucjach tego typu jak np. Caritas, tam tez mozecie popytac o prace moze maja jakies oferty,
A jesli chodzi o duchowa strone to ze swoich doswiadczen powiem, ze oprocz wyrzeczenia sie zla ezoteryki i 100% odrzucenia jej nie tylko wola ale czynem a w konsekwencji przemiana myslenia, nawwrocenia i silnej wiary w Opatrznosc , potrzeba przyjac ten okres materialnej biedy jako pokute za przeszly grzech. Kiedy sie z tym pogodzicie i oddacie to Bogu jako zadoscuczynienie i pokute to On znajac potrzeby rodziny zacznie was wyprowadzac z tego stanu. Dopoki skupiacie sie na tym braku finansow to usilujecie prawdopodobnie, wyjsc z tego tylko po ludzku, a nie skaladacie tego na Pana i to w jakis sposob byc moze blokujecie dzialanie Laski. Trzeba to samemu rozeznac lub poprosic o to kaplana lub wspolnote. Jesli macie ufnosc w Bogu to On was nie zostawi bez pomocy.
3 Miej ufność w Panu i postępuj dobrze,
mieszkaj w ziemi i zachowaj wierność.
4 Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.
5 Powierz Panu swoją drogę
i zaufaj Mu: On sam będzie działał
6 i sprawi, że twoja sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a słuszność twoja - jak południe.
7 Upokórz się przed Panem i Jemu zaufaj!e ,
Nie oburzaj się na tego, komu się szczęści w drodze,
na człowieka, co obmyśla zasadzki.
Ps.37
|
|
|