To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Męskie sprawy - Facet sam w Raju - i co dalej?

Anonymous - 2015-02-10, 22:32

Jacek, nawet lepiej jak sie nie odzywa!!!! Ewentualnie może powzdychać :-D :-D
Anonymous - 2015-02-11, 11:50

Zwierzęta ponazywane, lądy odkryte, smoki wybite, zbójców jak się pobije to idzie się do więzienia, a zresztą nigdy w dziejach nie było tak bezpiecznie jak teraz, jak kobieta z dziećmi zostaną bez mężczyzny to nie grozi im śmierć głodowa, nawet do zapłodnienia facet już niepotrzebny... czy my do czegoś jeszcze się przydajemy prócz skręcania mebli i zdejmowania czegoś z wyższej półki?
Co tu się dziwić, że kiedyś pokonywano poważne problemy razem, a teraz byle drobiazg jest powodem do rozwodu. Małżeństwo utraciło rolę wspólnej pomocy w przetrwaniu, w walce o życie swoje i dzieci. Tylko wysokie sfery otoczone kokonem bogactwa mogły sobie pozwolić na fanaberie. Dzisiaj wszyscy jesteśmy arystokracją, a my tutaj to arystokracja która jakoś trzyma się wiary i moralności. Jeszcze jakoś.

Anonymous - 2015-02-11, 13:09

Rubin napisał/a:
czy my do czegoś jeszcze się przydajemy prócz skręcania mebli i zdejmowania czegoś z wyższej półki?



Pani Alicja pierwszą Bohaterką Domu Leroy Merlin! (dłuższa wersja)

:mrgreen:

===============================================

Rubin ,
to jest pytanie do kobiet ,
ale ty je przegoniłeś przecież . :mrgreen:

Anonymous - 2015-02-11, 14:03

Mare

Masakra. Jak są takie kobiety, to kto teraz będzie rodził dzieci? No i do czego my teraz jesteśmy potrzebni?
Nadzieja tylko w tym, JAK te pracę będą wykonane!

Anonymous - 2015-02-11, 14:38

Po co jesteśmy dziś potrzebni to było pytanie retoryczne. A już uchowaj nas Panie, by kobiety odpowiadały na to pytanie i ustalały nam cele.
Przeglądałem strony dotyczące singli. To teraz taki popularny nurt i chyba odpowiedź na to, że instytucja małżeństwa w społeczeństwie bezpiecznym i "bogatym" staje się przeżytkiem. Podróże, radość z braku zobowiązań i seks z wieloma partnerami - przewija się na wszystkich tych stronach. Hedonistyczne życie.

Jak byłem nastolatkiem przyszła mi do głowy myśl, że wszystko tutaj to jeden wielki poligon doświadczalny. Miejsce gdzie człowiek ma czas by zdecydować czy chce być plewą czy ziarnem. Czy facet żyjąc samemu, piorąc, gotując, dbając o siebie i dom, modląc się i dochowując wierności żonie jest mimo wszystko plewą? Kimś kto zakopał swoją monetę?

Anonymous - 2015-02-11, 15:10

Ja myślę , że kobiecie nie jest potrzebny facet
który ciągle narzeka i ciągle ( zbyt długo ) rozczula się nad sobą .

Oczywiście , że postępuje i to wyraźnie pewien proces
przejmowania wszelkiej władzy i to we wszystkich obszarach przez kobiety .
Uważam to za błędne i nikomu na dłuższa metę to nie posłuży ,
także samym kobietom .
Niestety wiele kobiet się zapewne ze mną nie zgodzi ,
choć są i takie ( mniejszość niestety ) , która rozumie o co chodzi .
Taka zamiana ról z pewnością nikomu nie wyjdzie na dobre ,
co zresztą juz widać , ......... jak ktoś chce dostrzec .

Oczywiście , że jesteśmy kobietom potrzebni ,
fakt - trochę mniej niż one mam , inaczej .
Tyle , że one potrzebują mężczyzn , a tych nie ma
bo same wychowują jakiś produkt mężczyznopodobny
( najpierw mamusie , potem panie przedszkolanki , potem panie uczycielki ,
potem dziewczyny , potem żony które "muszą wychować sobie faceta"
i oczywiście "mamusie" )
I to jest takie zamknięte koło .
Przeszło już zbyt dużo pokoleń takich wychowawczyń
i mężczyźni zostali zdziesiątkowani , najbardziej w Europie , Ameryce ,
ale to samo będzie i gdzie indziej prawdopodobnie .

Rubin , sorry ale twoje pokolenie ( wielu , bo ciebie nie znam )
nic już w domu nie potrafi zrobić .
Znają się głównie na grach komputerowych , używkach i ciuchach .
A moje gorsze od wcześniejszego , tamto znów od pokolenie moich dziadków .

Mężczyźni stracili kierownice , stery , wolanty .
Zamiast tego mają piloty od telewizorów i dżojstiki od grania .
To dziś obszar władzy wielu .

A te kobiety sa przewrotne .
Bo najpierw ci wszystko zabiera i podporządkowuje ,
a potem ma pretensje co z ciebie za facet ?

Jacek-sychar napisał/a:
Masakra. Jak są takie kobiety, to kto teraz będzie rodził dzieci?

Moja wyobraźnie podpowiada , że skoro możliwe jest zapłodnienie pozaustrojowe ,
......... to możliwy bedzie także rozwój poza ciałem .
Oczywiście , inkubować mogą także i faceci a potem cesarka i po sprawie .
Jesteś matką .

Na dziś , to się może wydawać niemożliwe , ale .........
to tylko dla tych bez wyobraźni .

=======================================================
To co możemy zrobić oprócz biadolenie ? :mrgreen:


Nie dać się i być aktywnymi gdzie się da .
Bo inaczej to bedzie jak w raju .
Tam Ewka reprezentowała rodzinę "na zewnątrz" , Adam nie miał nic do gadania .
Dała , to zjadł .
A pretensje ........... do NAS . :evil:

To nie wolno się dać , przynajmniej próbować .

Anonymous - 2015-02-11, 20:37

mare1966 napisał/a:
Pani Alicja pierwszą Bohaterką Domu Leroy Merlin! (dłuższa wersja)

Już lubię tę panią, pokrewna dusza :lol: :lol:

Jacek-sychar napisał/a:
do czego my teraz jesteśmy potrzebni?

No to pytanie na wagę złota, jak poznasz odpowiedź to sie od kobit trudno Ci będzie opędzić, dobrze, że masz ślubną. :mrgreen: :mrgreen:

Rubin napisał/a:
Zwierzęta ponazywane, lądy odkryte, smoki wybite, zbójców jak się pobije to idzie się do więzienia, a zresztą nigdy w dziejach nie było tak bezpiecznie jak teraz, jak kobieta z dziećmi zostaną bez mężczyzny to nie grozi im śmierć głodowa, nawet do zapłodnienia facet już niepotrzebny... czy my do czegoś jeszcze się przydajemy prócz skręcania mebli i zdejmowania czegoś z wyższej półki?


Smoki istnieją, lądy (Atlantyda :mrgreen: ) i inne zagadki godne męskiego umysłu wciąż do odkrycia i rozwiązania, zwierzęcy swiat pokazuje okazy wciąż nieznane nauce; zbójców mozna gromić dziś czytaj terrorystów i zostaje się bohaterem; a kobietom nie grozi śmierć z głodu, bo ktoś wymyslił hasło "Kobiety na traktory?" Czy to nie męska propaganda CCCP? :lol: :lol: :lol: :lol:
A do mebli wynajmuje sie firmę przyjada skręcą i po ptokach ( tam tez faceci ) wiec nie jest źle Rubin wciąż masz szanse na pełne ręce roboty.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Juz mnie nie ma :mrgreen:

Anonymous - 2015-02-11, 21:00

Strach się bać

Nawet tu się wtrącają. Od dzisiaj, jak będę wchodził do męskiej toalety, to zacznę się rozglądać, czy i tam ich nie ma. Oczywiście dam, czy nie ma.

Kinga2
A co z tego, że mam ślubną? To bardziej na papierze niż w realu. Chociaż jak miałaby się tak wtrącać do męskich rozmów, jak Ty, to może lepiej, że jej nie ma? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Anonymous - 2015-02-11, 21:01

Zmykaj łobuziaku! :mrgreen:

Z tymi terrorystami sprawa jest otwarta. Przyczynić się do ochrony czyjejś rodziny jest kuszące.
http://bratdamian.salon24.pl/624856,hajda-na-isis
Ten jezuita myśli podobnie.

Anonymous - 2015-02-12, 09:45

Jacek-sychar napisał/a:
. Od dzisiaj, jak będę wchodził do męskiej toalety, to zacznę się rozglądać, czy i tam ich nie ma.

Ja mam tak od dawna. Wyobraź sobie , bywając w niemczech , kilka razy spotkałem sie z miłym napisem nad kibelkiem "u nas nawet panowie magą usiąść robiąc siku".
Ale szybko się nie doczekają żebym kucał do tej czynności :-x :-x :-x

Anonymous - 2015-02-12, 10:17

Tak jest! To będzie nasza ostatnia męska reduta! Sikanie na stojąco!
Choć przypomniało mi to pewną smutną historię:

Bóg pyta w Raju:
- Kto chce sikać na stojąco?
- Ja, ja, ja! - wyrywa się Adam
- No dobrze - rzecze Pan Bóg - to Ewa dostanie wielokrotny orgazm :-P

Anonymous - 2015-02-17, 17:22

Rubin napisał/a:
Tak jest! To będzie nasza ostatnia męska reduta! Sikanie na stojąco!

...i to ma być OSTATNIA REDUTA WOJOWNIKA :shock: :?:

Chyba żartujesz... Rubinie WOJOWNIKU :!: Moja ostatnia reduta, to ja SAM... Mam terrorystę, który krąży non stop obok mnie i tylko czeka na moją słabszą chwilę, żeby mi udowodnić, że jestem słaby... i to wmawiając, że słabość jest siłą albo, że to nie ma sensu, bo "po co" :evil: Mam rodzinę do obrony: moje dzieci oraz moją żonę (teraz mnie nie chce, ale kobieta zmienną jest ;-) ) i przysięgę, której nie wolno mi złamać, bo jak ją złamię... to będę ZŁAMASEM :idea: W wojsku, w czasie wojny za nie dotrzymanie przysięgi jest "kula w łeb"... a ja żyję na wojnie. Dookoła toczy się front, na którym ciągle jestem atakowany... często przez siebie samego (tego Wilka złego :mrgreen: ) Małe pole do udowodnienia i nauki rycerstwa? Dla mnie przeogromne :-P

Jestem w najlepszym dla faceta wieku... prawie 45 lat 8-) i to, że wciąż trwam to moja siła, której udziela mi Szeryf, ale wiele mam "blizn", bo w walce rana to normalka :lol: Jestem 100% mężczyzną i reaguję na PIĘKNO w taki sam sposób jak Wszyscy PrzedMÓWCY... i po prostu szukam (ciężko trenuję) sposobów by się nie poddać. Ostatnio usłyszałem, że w słowniku Boga nie ma słowa rezygnacja... i tego się trzymam, bo wierność jest prawdziwa tylko wtedy, kiedy wytrwa do końca.

I jeszcze jedno... jesteśmy KOBIETOM potrzebni = bardzo POTRZEBNI, ale tacy, o których napisał:
mare1966 napisał/a:
Ja myślę , że kobiecie nie jest potrzebny facet
który ciągle narzeka i ciągle ( zbyt długo ) rozczula się nad sobą .

Anonymous - 2015-02-20, 08:28

Cytat:
jesteśmy KOBIETOM potrzebni = bardzo POTRZEBNI

Rozumiem jeżeli chodzi o facetów ogólnie jako takich, choć patrząc na obecne wychowanie kobiety stały się zaradniejsze i pewniejsze siebie jak mężczyźni.
Ale jeżeli to zdanie odnosi się do facetów w naszej sytuacji to nie pojmuję. Do czego sycharowicz kobiecie? Zakupy wnieść na piętro? :)

Większość dnia pracuję, a wieczory spędzam z kotem. Nawet przy modlitwach i pobożnych lekturach w końcu zdrowego faceta może trafić szlag. Przez jakiś czas było mi nawet dobrze na pustyni. Ale nie jestem Janem Chrzcicielem, co to miodem i szarańczą może żyć. Zaczynam postrzegać swoją postawę życia w samotności jako coś wybitnie dziwnego i nienormalnego. Cały ten temat to próba znalezienia pomocy.

----edit
By nie było, że jestem totalnie odcięty od ludzi. Ale sami pewnie wiecie, że można przebywać wśród ludzi (hobby, praca), wymieniać uśmiechy i opinie na różne tematy i nadal być samemu.

Anonymous - 2015-02-20, 12:03

Tak , raczej potrzebni ogólnie .
Tak do wszystkiego i niczego , w końcu jesteśmy dla NICH od zawsze
i się przyzwyvczaiły . :mrgreen:


A ty konkretnie niby do niczego nie jesteś zonie potrzebny ,
ale tak naprawdę
w tym wymiarze nie z tego swiata
może jesteś jej jedyną szansą .

-------------------------------------------

Samotność i takie życie ?
Poczuj się wyróżniony . :mrgreen:
Byle kogo to nie spotyka .

A żona nie jest całym swiatem ,
nie powinna być , mimo wszystko .
Zwłaszzca taka .
Wiosna idzie . :-P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group