To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Która droga jest drogą właściwą?

Anonymous - 2015-02-21, 21:03

Mój mąż nie ma przyjaciółeczek, ale coraz więcej czasu na luzie spędza poza domem, dom zostawiając mi i opiekę nad dziećmi...
i te pytania Twoje są troche moimi...

po co mi takie życie, czy Bóg kiedy uda mu się ponaprawiać mnie będzie w stanie męża...
bowydaje mi sie już tak na 200 procent niereformowalny brak mi wiary

bo mąż wybrał prace, zamiast życia z Bogiem, życie po swojemu i pretensje do wszystkich...

Anonymous - 2015-02-21, 21:06

Dzis jest mi bardzo, bardzo smutno...
Siostra męża ma urodziny. Byłam też zaproszona. Ale ona jest młodsza o 10 lat. Mój mąz powiedzial, że jak ja pójde to on isc nie musi. Ze względu na ich zazyłe stosunki uznałam, że lepiej będzie dla niej, że pójdzie on, tym bardziej, że będzie jego towarzystwo... I wszystko byłoby dobrze, gdyby mąz nie wygadał się, że będzie tam tez jego przyjaciółka, pani K. Liczyłam, że zaproponuje wspólne wyjście... Ale on tego nie zrobił. Teraz wiem dlaczego. nawet nie macie pojęcia, jak bardzo mi jest przykro... Siostra męża mówiła, że nie utrzymuje z nią specjalnych kontaktów. Oni wszyscy pracowali razem...
Poczułam się zdradzona podwójnie... Przez nią i przez niego. Boli. Bardzo boli, tym bardziej, że mój mąż nie poczuwa się do winy...

Anonymous - 2015-02-23, 13:03

Monika Maria3 jak tam Twoja sytuacja z urodzinami ... jak Ty się czujesz?
Anonymous - 2015-02-25, 13:15

Dziękuję Evo. już lepiej. Ale nie mogłam tego pojąc.
Potem okazało się, ze mój mąz zaproponował siostrze, że nie pójdzie na tą imprezę, bo nie chce bysmy się spotkały z tamtą i zepsuły siostrze urodziny, a my wpadniemy na kawę innego dnia. Szkoda, ze tydzień wczesniej, przy zaproszeniu zastrzegał się ze jakby co to beze mnie.
Czyli nie do końca dobrze wszystko zrozumiałam i odczytałam, ale i tak bolało, ze nie poszedł tam ze mną, ze w koncu zdecydował sie isc sam.
Często jest tak, ze nie zrozumiemy siebie. nie umiemy ze sobą rozmawiac tak, żeby nie ranic drugiej strony i by ta strona pojęła co autor miał na mysli. jest we mnie i w nim tak dużo ran i emovcji. Chciałabym by Bóg to uleczył. Może własnie za dużo się miotam, za wiele podejrzewam, a on za bardzo się boi mówic prawdę, bo wie jak reaguję... nie wiem i nie rozumiem wielu rzeczy.

Anonymous - 2015-02-25, 13:16

Eva napisał/a:
bo mąż wybrał prace, zamiast życia z Bogiem, życie po swojemu i pretensje do wszystkich...

Rozumiem, bo mam tak samo. owszem, jak jestem spokojniejsza jesteśmy w domu częściej razem, ale wystarczy jedno zdanie i wszystko idzie w pył... Wszystko to takie dziwne... Czego Bóg od nas chce?

Anonymous - 2015-02-25, 13:28

MonikaMaria3 napisał/a:
Czego Bóg od nas chce?


Może łatwiej bedzie sobie odpowiedzieć , czego TY chcesz?

Anonymous - 2015-02-26, 19:57

tak myślałam...że emocje, że różne inne czynniki...
i wszystko tak potwornie zamydla oczy przed ...prawdą...

też się zastanawiam jak w tym trwać, codziennie...by wygrywać swoje życie...
w zgodzie z prawdą, z dobrem...

Anonymous - 2015-02-28, 09:33

grzegorz_ napisał/a:
Może łatwiej bedzie sobie odpowiedzieć , czego TY chcesz?

Właśnie, że nie wiem... Chcę małżestwa... Alr na innych zasadach. I tak bardzo boję się nieznanego.

Anonymous - 2015-02-28, 14:06

A dlaczego chcesz małżeństwa?Czego chcesz w tym małżeństwie?Na jakich zasadach? Czego ci brakuje teraz?
Anonymous - 2015-03-04, 10:37

tiliana napisał/a:
A dlaczego chcesz małżeństwa?Czego chcesz w tym małżeństwie?Na jakich zasadach? Czego ci brakuje teraz?

Widzisz Tiliano chcę małzeństwa, bo to dla mnie honor byc żona. Zawsze rodzina była dla mnie ważna. Zawsze wierzyłam, że raz i na całe życie. Ale chcę by małżeństwo było staraniem obustronnym.

Anonymous - 2015-03-05, 21:06

Ale to wszystko tylko hasła, brzmi to jak jakieś pustosłowie...

Dlaczego chcesz małżeństwa DLA SIEBIE? Czego DLA SIEBIE oczekujesz od małżeństwa? Od męża?

"Staranie obustronne" to tak pojemny termin, że wszystko może się w nim zmieścić. Mój mąż długo staranie ze swojej strony rozumiał jako robienie wszystkiego, zeby było tak, jak w jego mniemaniu powinno, co się sprowadzało do stosowania przemocy psychicznej. I nie rozumiał zupełnie, czego ja od niego chce, jak przecież on się tak stara... I to niezrozumienie działało w obie strony, bo nie rozumiał też mojego sposobu starania się. Zamiast pojemnych terminów, które mogą znaczyć wszystko albo nic, odpowiedz sobie (nie mi, bo nie mi jest potrzebna ta odpowiedź) konkretnie...

Anonymous - 2015-03-07, 00:22

MonikaMaria3 napisał/a:
chcę małzeństwa, bo to dla mnie honor byc żona. Zawsze rodzina była dla mnie ważna.

Choć w innej postaci, widzę to identycznie. Bycie mężem uważam za honor, palec bez obrączki jest moją bolączką.
To jest ciężki moment MM kiedy stoi się znowu, po raz któryś na rozdrożu, chcemy dobrze a jednak się nie udaje, próbujemy, dajemy wiele z siebie, mamy dobre i szczere chęci, a ciągle nici z tego interesu- ręce opadają. Optymalne rozwiązanie żucić się w wir świata, w nowe znajomości , a nuż się uda.
Nic się nie uda , dopóki nie będzie to normalne pokojowe i po bożemu

Anonymous - 2015-03-07, 00:40

Szkoda, że tak często ten "honor" zauważany jest własnie w ten sposób dopiero, jak się wszystko posypie... (nie mówię, że zawsze...ale często)
Anonymous - 2015-03-07, 01:32

Lustro powiem tylko po sobie.
Był moment że wstydziłem się że jestem żonaty, że moją żoną jest ta a nie inna osoba. Był moment rozpadu i chodzenia z rogami ,kiedy przyszło mi doświadczyć wszystkich konsekwencji bycia rogaczem. Jedynie dzięki Bogu i słowom z sycharu, wstyd obruciłem w dumę. Od dłuższego czasu jestem dumny że jestem żonaty, że w życiu potoczyło się tak a nie inaczej. To jest moja sprawa honorowa , dązyc do odbudowy a nie unicestwienia.
W powszechnym obiegu honorem jest zniszczenie niewiernego małżonka, widzę że nasze , wasze sycharowe postępowanie , zaczyna zozbrzmiewać, zarażać i coraz więcej ludzi zaczyna inaczej widzieć honor.
Oby tak dalej



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group