Anonymous - 2014-05-22, 21:24 WIKI! twoje swiadectwo jest przepiekne! plakalam jak czytalam,dalej placze.... dalas mi ogrom nadziei! kocham go i wytrwam! dziekuje!!!! ***************************** Bo jak smierc potezna jest milosc..... Anonymous - 2014-05-23, 05:55 Izka,cieszę się,niech Was Bóg prowadzi i Wam błogosławi! Jutro -4 rano wyjazd,moj mąż jeszcze nie pojednany z Bogiem ,ale będzie ze mną,w autobusie zarezerwowane pierwsze miejsca 
Ufam ,ze Pan ma swój plan i Sam męża przyciągnie(już to robi  )do siebie,bo ja nie mam takiej mocy...
Jedziemy,najpierw Częstochowa(byłam tam z męzem przed ślubem,ile lat temu?:)...teraz ponownie,a potem na Przeprośną Górkę i spotkanie otwarte przy Sanktuarium Ojca Pio 
który jest mi bardzo bliski,bo przez te wszytskie lata kryzysu,kiedy chodziłam sama z synem do kościoła-zawsze zapraszałam Ojca Pio,by był ze mną zamiast męża,by pomagał mi ,kiedy trudno i teraz czas MU podziękować!
Dziękować Jezusowi za siły,jakie mi dał na to wszystko i prosić dalej o uzdrawianie naszych poranionych przez te lata dusz i serc...i wszystkich Sycharków,którzy potrafią z pokorą opuścić ręce i pozwolić działać Panu w swoim czasie,z cierpliwością wyczekując cudów!
Anonymous - 2014-05-23, 12:57 Wiki..to wielki cud i Chwała Panu !! Twoja wiara Was uzdrawia i przemiania Wasze małżeństwo ! Twoja cierpliwość i wytrwałość !! Chwała Panu !! Jestem z modlitwą !! EL. |
||||||
