To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Życie duchowe - Ks. Pawlukiewicz - kolejna odsłona

Anonymous - 2010-03-03, 17:36
Temat postu: Ks. Pawlukiewicz - kolejna odsłona
http://www.kazaniaksiedzapiotra.pl/

Świetnie ułożona stronka z kazaniami ze św.Anny od 2005 roku. Jak napisano ponad 150 kazań :-)
Ciekawostką jest możliwość wyboru według haseł albo według miesięcy.
Miłego słuchania.

Anonymous - 2010-03-05, 00:06

dzięki Elu :mrgreen:
Anonymous - 2010-03-07, 18:45

:-)
Anonymous - 2010-10-18, 20:41
Temat postu: kazanie 10.10.2010
A tutaj ciekawe kazanie o małżeństwie z 10 października 2010 r.:

- "kusego" można rozpoznać w słowach kierowanych przez małżonków do siebie nawzajem: "ty zawsze", "ty nigdy";
- wspólna modlitwa małżonków jest bardzo ważna: wystarczy kilka minut! - ale razem;
- dlaczego mężowie tak się zmieniają po ślubie;
- i wiele innych ciekawych wątków

Polecam!

Anonymous - 2010-10-18, 23:26

Przesłuchałam kazanie - Ks. Piotr na pewno czytał książkę J. Eldredga " MIŁOŚĆ I WOJNA "

polecam

Anonymous - 2010-10-19, 09:00
Temat postu: kazanie 17.10.2010
17.10.2010 r. było kazanie:

- o tym dlaczego trzeba długo się modlić, żeby Bóg wysłuchał (a przecież gdyby kochał, to od razu by spełnił :),
- próby i niepowodzenia Bóg zsyła dlatego, że:...
- niejednokrotnie nie wiemy, czego chcemy... a Bóg chce, żebyśmy się dowiedzieli czego naprawdę chcemy,
- wyjdź poza swoje problemy, rób coś dla innych - zobaczysz co się stanie :)
- o lustrach ... - wyjątkowe!

Anonymous - 2010-10-19, 15:01

Cytat:
Przesłuchałam kazanie - Ks. Piotr na pewno czytał książkę J. Eldredga " MIŁOŚĆ I WOJNA "


tez tak pomyslalam... :-D

Anonymous - 2010-11-02, 00:34

Z okazji Wszystkich Świętych 2010 r. homilia:

- o tym, że nasze najgłębsze przeświadczenia są często zwykłymi wymysłami - snem;
- Kościół "budzi nas ze snu" - mówiąc o grzechach: antykoncepcji, masturbacji, aborcji, in vitro, mieszkaniu przed ślubem..., a pobudki rano nikt nie lubi... «Zbudź się, o śpiący, (...) a zajaśnieje ci Chrystus» Ef (5, 14)
- sygnałem alarmowym "usypiania" jest brak miłości względem bliźniego, a zwłaszcza wrogów;
- "jedną z pierwszych oznak wejścia w nierzeczywisty świat jest podzielenie ludzi na swoich i na wrogów; i znalezienie wielu argumentów za poglądem, że tych z drugiej strony barykady nie trzeba już miłować";
- ze snu budzi nas żywy Jezus poprzez: Biblię, modlitwę, trwanie w ciszy, kierownictwo duchowe, rekolekcje, spowiedź;
- trzeba z pokorą słuchać krytyki naszego postępowania, niekiedy da nam to więcej niż przyjęcie bukietu pochwał;
- trzeba w pokorze przyjmować i odczytywać te sytuacje, które w pierwszej chwili nazywamy nieszczęściem; krzyż jest nam dany dla naszego ratunku.

[ Dodano: 2010-11-11, 11:29 ]
7 listopada 2010 r. było kazanie:

- sądzisz, że wierzysz w zmartwychwstanie?
- czy wczuwasz się w sytuację - świat męża/żony? na pewno???
- właściwie dlaczego na ziemi ludzie powołani są do małżeństwa?
- można umrzeć za życia - duchowo: w grzechach, w kłamstwie, w marzeniach;
- krótki i skuteczny sposób na szczęśliwe małżeństwo;
- właściwie czemu ma służyć nierozerwalność małżeństwa?
- naprawdę myślisz, że kochasz męża/żonę? naprawdę....?
- relacje bazowe - co to jest? buduj je!
- teoria dziobania :shock:
- dla narzeczonych!!!

[ Dodano: 2010-11-16, 11:46 ]
14 listopada 2010 r. było kazanie:

- dlaczego dane jest nam życie?
- jak przyjdzie koniec świata?
- dlaczego powracamy do grzechu?
- co to jest wyrzeczenie? - założę się, że nie wiesz 8-)
- chrześcijanin to człowiek z pasją!
- najważniejsze jest przykazanie miłości... kochasz?... Tuska? ...Komorowskiego? ...Kaczyńskiego?...męża, który cię zostawił? ...sąsiada? ...antyklerykałów?...prostytutki? NIE?
- przy końcu świata włos z głowy nam nie spadnie!

[ Dodano: 2010-11-23, 12:53 ]
21 listopada (uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata) kazanie:

- co to za król w Chrystusie - wyszydzony? a co to za Jego królestwo w Kościele - w odwrocie, krytyce? a świat błyszczy...
- "światu" wydaje się, że zdobywa "gole" - sukcesy za sukcesami, ale to są samobóje...
- "świat" wydaje się niezwyciężony... jak jaszczury z epoki jurajskiej
- historia pewnej bitwy - najważniejszej na świecie, którą niewielu zauważyło
- wiesz czego najbardziej Ci brakuje?
- dlaczego "dobry łotr" zorientował się, że Jezus triumfuje na krzyżu?
- mnóstwo świetnych anegdot - posłuchaj sam/a! :-)
- krótki przepis na bezproblemowe życie - zastanów się czy kochasz
- dlaczego Jezus jedzie autem sportowym, 8-litrowym, na autostradzie raptem 50 km/h?
- dlaczego jesteśmy stworzeni do władzy :shock: i dlaczego uczymy się władzy i panowania już tutaj
- zastanowiłeś/aś się, że JUŻ MASZ WŁADZĘ?? ale idź powalczyć... zwyciężysz na 100% 8-)

[ Dodano: 2010-11-27, 13:32 ]
22 listopada 2010 r. (poniedziałek) też było kazanie; ks. Pawlukiewicz odprawia msze również w poniedziałki w kościele Św. Anny w Warszawie i stąd mały "bonus" na stronie http://www.kazaniaksiedzapiotra.pl/:

Bóg chce wejść z nami w relację intymną - chce być blisko Ciebie, chce Cię kochać, chce Cię dotykać...

[ Dodano: 2010-12-02, 12:45 ]
28 listopada 2010 r., I Niedziela Adwentu, nowy rok liturgiczny, było kazanie:

- Bóg nigdy nas nie opuści, Bóg CHCE naszego zbawienia;
- zastanawiamy się jak drugiego człowieka nagiąć do własnych zasad, a chodzi o to, by zastanowić się jaka jest moja rola we wszystkim...;
- nie czekajmy na własne scenariusze w życiu;
- 90% ludzi chce uzyskać coś co utracili, pozostali chcą, żeby nie bolało i chcą mieć poczucie bezpieczeństwa i kontrolę - NIE DO CHRZEŚCIJAŃSTWA Z TAKIMI TEMATAMI - nie pytajmy jak to zlikwidować, ale JAK TO PRZEŻYĆ; JAK BÓG TO WIDZI, co On chce mi powiedzieć?
- "cierpię, jak to wykorzystać dla mojego zbawienia, jak z tym problemem dojechać do Nieba" - tak mówi tylko 1 osoba na 1000;
- jesteśmy ZE WSZYSTKIEGO OGAŁACANI - taki jest adwent - oczekiwanie na Pana Jezusa;
- WSZYSCY - mieszkają przed ślubem, wszyscy ściągają na maturze; skoro wszyscy coś robią, to mnie nic nie grozi??? - Pan Bóg nie przestraszy się jak przyjdzie na koniec świata widząc 6 mld niewierzących i 1 wierzącego; jeżeli jeden będzie zasługiwał na zbawienie to jeden będzie zbawiony, nie zmieni swoich zasad zbawienia, bo wszyscy...;
- KAŻDEGO z nas Jezus zapyta na sądzie ostatecznym: "czy Ja byłem dla ciebie najważniejszy? czy wiedziałeś i byłeś posłuszny Memu programowi? czy wszedłeś do arki?"

Są ludzie wchodzący do arki Noego: ci, którzy są posłuszni Kościołowi; ci, którzy próbują bronić czystości małżeńskiej; ci, którzy sprzeciwiają się in vitro; ci, którzy sprzeciwiają się aborcji - oni narażeni są na wyszydzenia.

- pamiętajmy, że Judasz odszedł od Jezusa, będąc przy Jezusie;
- ocali nas OSOBISTA, oparta na wolnym wyborze, wierność Jezusowi;
- nie chowajmy się więc w tłumie;
- sąd ostateczny może zacząć się np. od zawołania: "WITAJ... zdrajco... miłośniku jedzenia... święty... " - wszystko wyjdzie na światło dzienne; a jak Ciebie nazwą i zawołają???
- wszystkie nasze ostatnie godziny zastygną... i tak zostanie na wieki... Jesteś przerażony/a z tego powodu? Czujesz niepokój, że będziesz zdemaskowany? To - nawróć się...


Jak żyć?
- przeżyj DZIEŃ DZISIEJSZY;
- choroba: analizowanie przeszłości;
- druga choroba: planowanie przyszłości;
- najważniejsze jest "dziś": co mogę zrobić dobrego dziś, a co najwyżej jutro;
- chcesz KONKRETU? - bądź pobożny; umiarkowany; przeżyj jeden dzień...;
- uważajmy na uczynki ciemności, a ciemność bywa jaskrawa, hałaśliwa, kolorowa...
- efektowne mówienie może być... ciemnością;

Niech by nam na Boże Narodzenie czegoś zabrakło...
Bądźmy sami prezentem dla siebie na Święta...
Módlmy się o wyciszenie dla wszystkich uczniów Chrystusa, by w adwentowej ciszy odnaleźli samych siebie...
Dla tych, co mają wizję obfitych świąt... niech pamiętają o prostocie groty, w której narodził się Jezus...
Pomódlmy się za tych, którzy szukają w Kościele nadzwyczajnych rzeczy - by odkryli Boga w prostocie pobożności...
Pomódlmy się za nas, byśmy mieli czyste serca, byśmy nie mogli doczekać się Pana Jezusa, by Mu pokazać samych siebie i nasze życie...

[ Dodano: 2010-12-11, 13:46 ]
Czy ktoś tu jeszcze zagląda?

W każdym razie, 5 grudnia 2010 roku, w II Niedzielę Adwentu, było kazanie o tym, że:

- Jan Chrzciciel wzywa nas bardzo konkretnie "prostujcie ścieżki dla Pana Boga",
- msza święta jest największą tajemnicą na świecie, a jest tak prosta, tak jak Pan Bóg jest prosty, jest głęboka jak Bóg i jest życiodajna jak życiodajny jest Bóg,
- nic do końca nie jest zdeterminowane w życiu; Jan Chrzciciel był jednym z największym "twardzieli" w Biblii, a był jedynakiem, wychowanym w ciepełku...
- chcesz, żeby Twoi bliscy żyli Panem Bogiem, a zgodzisz się na to, byś Ty się umniejszał/a?
- czy godzisz się na to, że Ciebie będzie coraz mniej, a Chrystusa w Twoim domu będzie coraz więcej? i czy godzisz się na to, że będziesz ponosił porażkę za porażką?
- dlaczego nie wychodzą nam pewne sprawy? modlimy się, czytamy książki religijne, a tu nic? a może mówimy Bogu tak: "a wzrastaj sobie, Jezu, nie mam nic przeciwko temu, ale chodzi o to, bym to ja wzrastał", a Jan Chrzciciel mówił tak: "jestem po to, by Jezus wzrastał, a ja się umniejszał"
- jak Jana Chrzciciela ocenił Jezus? "Nie urodził się większy z niewiasty niż Jan Chrzciciel"
- i dlaczego w takim razie Jezus nie powołał tego "największego zrodzonego z niewiasty" na apostoła? (a np. wybrał Judasza?)
- dlaczego Jan Chrzciciel mieszkał na pustyni: bo tam nie ma gdzie się schować! bo na pustyni mieszkali też ci najgorsi, wyrzutkowie społeczeństwa: przybłędy, kryminaliści itp. i to właśnie oni "rozreklamowali" Jana Chrzciciela - tego surowego proroka Chrystusa; i każdy chciał go słuchać.... dlaczego? BO BYŁ RADYKALNY, BYŁ INNY NIŻ WSZYSCY;


[mój mały komentarz w tym miejscu: dlaczego wielu odchodzi od Kościoła na wieść o tym, że księża mają kochanki, dzieci, bogacą się... bo zwracają uwagę, że nie żyją prawdami ewangelicznymi, że robią co innego niż głoszą kazania; to dowód na to, że ludzie potrzebują Janowo-Chrzcicielowego radykalizmu Kościoła]

- świat ma Boże sprawy w pogardzie...
- o krzyżu na Krakowskim Przedmieściu też jest (dla Norberta)
- jak Biblia rozumie "świat"? "system kłamstw w sposób fałszywy nobilitujący człowieka, na chwilę rozwiązujący jego problemy" "zakłamywanie w sposób telewizyjno - medialno - naukowo - itp. do budowania SZTUCZNEGO prestiżu i wielkości człowieka
- my żyjemy w tym świecie, mamy w nim żyć, ale nie dajmy się mu zassać, nie oddajmy mu serca
- o programie "Mam Talent TVN" też jest
- świat jako system kłamstw będzie zawsze wyśmiewał Kościół, prawdy wiary, zbawienie
- jeżeli człowiek przestał wierzyć w Boga, to nie znaczy, że zaczął wierzył w nic, ale że zaczął wierzyć W COKOLWIEK - siebie, zwierzęta, piłkarzy, piosenkarzy, pieniądze...
- zbawienie jest na pustyni, "jak mnie chcecie, to przyjdźcie na pustynię", kto chciał Jana znalazł
- czy to jest zbieg okoliczności, że akurat w adwencie jest taki festiwal atrakcji?
- nie wiem jak wy, ale ja zwiewam w adwencie od takiego świata...
- Jan mówi do swoich słuchaczy: "plemię żmijowe", "ty żmijo"
- My jesteśmy duchowo biedni czasem, że nam nikt nie mówi "per żmijo", a "jak nazwać chłopaka, który namawia dziewczynę na cudzołóstwo" - czy takiemu nie należy się słowo "żmijo"?, czy on nie wpuszcza jadu śmierci - grzechu?
- postawiliśmy sprawę tak, że jak ktoś nam powie "żmijo" to go skreślamy, a właśnie to skreślenie może być naszą biedą
- trzeba mieć niesamowitą odwagę i czystość wewnętrzną, żeby komuś powiedzieć "plemię żmijowe"
- nie ma nic gorszego niż fałszywe nawrócenie
- po co idziesz do konfesjonału? po to, by ci lżej było, że chcesz oczyścić swoje sumienie i mieć "święty spokój" na święta i lepszy humor na wigilii? czy po to, by wrócić do Pana Boga? Jeżeli tylko po to, by powiedzieć "ufff, ale mi lżej!", to jesteś plemię żmijowe, bo konfesjonał jest po to, byś powrócił do Jezusa, do Jego miłości, żebyś zmienił życie; spowiednik nie jest anestezjologiem

[mój komentarz: to forum też nie jest tylko anestezjologiem]

- "Boże Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie"
- "Strzeż mnie od grzechów przede mną ukrytych"
- czy Bóg jest dla mnie ważny? ważniejszy niż studia? majątek? [ja dopowiem: współmałżonek, "skuteczne" działanie]

Niestety, aż do 9 stycznia, nie będzie kazań księdza Pawlukiewicza, ale to jest tak "rasowe", że można go słuchać przez cały adwent.

Anonymous - 2010-12-11, 16:22

Zagląda, zagląda ;-)
Anonymous - 2011-01-11, 19:52
Temat postu: kazanie z 9 stycznia 2011 r.
Ksiądz Piotr Pawlukiewicz wita noworocznie w kazaniu z 9 stycznia 2011 r., w którym mówi o tym, że:

- Jan Chrzciciel chrzcząc wodą nieco wzruszył nasze serca, Jezus chrzci ogniem;
- Jezus przy chrzcie w Jordanie zaczyna swoją aktywność misyjną; od czego zaczyna? idzie na pustkowie, na odludzie - jest niezależny, samotny;
- żyjemy wśród ludzi, ale nie czekajmy na uznanie i pochwały od świata; to, co ludzie o nas powiedzą nie liczy się - liczy się tylko to, co Bóg o nas powie;
- Jezus od chrztu nad Jordanem jest pewny tego, co robi, nie zastanawia się, działa - i tak będzie przez cały czas Jego działalności na ziemi;
- Jezus nigdy nie słuchał niczyich rad czy sugestii;
- Bóg Ojciec powiedział o Jezusie: JEGO SŁUCHAJCIE (nie dyskutujcie, nie spierajcie się, nie polemizujcie); dlaczego więc krytykujemy to, co Pan Bóg nam daje? (zła pogoda, zła szefowa, brak pieniędzy, choroba itd.) Przecież wszystko co Bóg stworzył jest dobre!
- słuchajmy Jezusa! nie mądrzyjmy się więc (jak Jan Chrzciciel ;-) ), przyjmujmy TO CO ŻYCIE NAM PRZYNOSI - to nasz krzyż;
- DO KOBIET: może chorujesz na krytykanctwo wobec męża?
- życie ludzkie jest znośne, o ile człowiek histerycznie nie myśli o wielkim szczęściu...
- DO MĘŻCZYZN: wieszasz psy na żonie, że odeszła z mężczyzną z czatu komputerowego? (to posłuchaj :-) )
- 90% alkoholizmu u mężczyzn, który zrodził się po ślubie, wiąże się z tym, że mężczyzna był odrzucony przez kobietę w wymiarze seksualnym (J. Pulikowski);
- Bóg mówi przez różne wydarzenia w naszym życiu - posłuchaj, co mówi...
- pewnych rzeczy, które powiedział ksiądz, napisać się nie da, trzeba posłuchać...
- nie czekaj z wyznaniem grzechów!
- PO CZYM POZNAĆ, ŻE KTOŚ JEST ZAKŁAMANY sądząc, że nie ma grzechu? NERWY I SMUTEK!!!
- nie dyskutuj z Jezusem tylko słuchaj, bo szatan jest 1000-krotnie inteligentniejszy i wrobi cię, załatwi...
- pozwól się znaleźć Jezusowi: On się nie zniechęci ani się nie załamie :-) Ty się zniechęcisz i załamiesz, ale On nigdy :-D

Anonymous - 2011-01-12, 00:01

DZIĘKUJĘ Jarku za wklejenie tego linka tutaj, akurat tego mi potrzeba było dzisiaj...
:lol:

Anonymous - 2011-01-12, 02:54

świetne kazanie!
Anonymous - 2011-01-21, 11:21
Temat postu: kazanie z 16 stycznia 2011 r.
16 stycznia 2011 r. ks. Pawlukiewicz wygłosił kazanie o tym, że:

Przed tygodniem słuchaliśmy, że Boga nie możemy zmuszać, przekupywać, przekonywać, dzisiaj mamy trzy przykłady postaci biblijnych, które słuchały tego, co Bóg im mówił, pełniły Jego wolę do końca, swoje talenty pomnażały według Jego Woli: Izajasz, Paweł, Jan Chrzciciel;

Uczucia objawiają głos naszego prawdziwego "ja", ukrytego przed intelektem, czasem te uczucia nie są przyjemne, wywołują bunt, bo żyjąc w świecie chcemy sobie upraszczać wiele spraw, przyspieszać, być pragmatycznymi... Dlaczego Jan Chrzciciel rozpoznać miał rozpoczęcie misji Jezusa przez wypełnienie się kilku znaków? Najpierw miał chrzcić wodą, potem Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym... czemu miały służyć te znaki? Po co to całe skomplikowanie? No właśnie - Bóg daje nam trudne zadania, bo chce, żebyśmy byli wielcy... A my chcemy być "wydajni", uprościć sobie, nie chcemy czekać wiele lat, przecież Pan Bóg może to załatwić w ułamku sekundy... no tak, ale jak Pan Bóg odejmie Ci tej misji, to nie będziesz wielki.

Im większa walka w życiu, tym większy triumf.

"Cyrk motyli" - pierwsza część i druga filmu, o którym wspomina ks. Piotr (w rolach głównych Nick Vujicic i Eduardo Verastegui)

Mówisz: jestem beznadziejny/a, głupi/a, nie mam talentu, jestem kiepski/a? A wiesz, co Ci Jezus mówi? - Jesteś w uprzywilejowanej sytuacji, bo im walka będzie trudniejsza, tym Twoja chwała będzie większa.

Często buntujemy się, że Pan Bóg daje nam trudne zadania: bieda w domu, choroba, wypadek, śmierć bliskiej osoby - czemu to ma służyć? A potem... po przeżyciu tej sytuacji... :-)

Z problemami i kłopotami, jakie nas spotykają mamy poradzić sobie SAMI, ze światłem Ducha Świętego. Czerpanie od kogoś gotowych rozwiązań a zarazem udzielanie tych "dobrych rad", to nie jest dobra droga. Mamy być sami odpowiedzialni, rozwijać się samemu i pozwolić innym rozwijać się. Życie mamy przeżyć samemu, bo Bóg pragnie naszego rozwoju. Dlatego, jeżeli masz problem czy kłopot, to nie jesteś przegrany, a uprzywilejowany.

Wielu ludzi całymi latami chodzi po księżach, jeździ po rekolekcjach, szuka pomocy - całymi latami. I nie ma żadnego skutku. Wiecie dlaczego? Bo oni chcą, żeby im było lżej.

Pan Bóg udziela pomocy nie tym, którzy chcą żyć lżej, ale tym, którzy chcą służyć innym. Pan Bóg daje pomoc tylko dla rozwoju, dla tych, którzy chcą kochać i służyć innym, nie znieczula bólu. Pan Bóg pomaga tym, którzy chcą pomagać innym.

Ksiądz mówi o zadaniach żony w małżeństwie!!!

Jak niezwykle często te nasze trudne misje życiowe albo nawet zwykłe niedogodności dnia codziennego doprowadzają nas do tego, że na ich skutek zauważamy głębokie pokłady własnego egoizmu, czego wcześniej w ogóle nie widzieliśmy. I jakże często to, o czym myślimy, że jest rezygnacją z siebie, jest dopiero prawdziwą miłością wobec innych, dzięki której przy okazji pokonujemy własny egoizm.

Co to znaczy poznać Jezusa? Wejść w relację z Jezusem i przekazać to innym. Ale nie można myśleć o samym sobie wtedy... a często idziemy do kościoła tylko po to, by myśleć o sobie. Myśląc o sobie, o tym, żeby było lżej, nigdy nie poznasz Jezusa. Tylko wtedy, jeżeli rozpoznasz w obecności Boga, modlitwy, Pisma Świętego, czemu trudne doświadczenie ma służyć.

Anonymous - 2011-01-24, 14:32

Jarku dziękuję czytając Twój post trafil prosto w moje serce :-D
Ostatnio rzadziej tu zaglądam i Was czytam gdyż nie mam internetu i cieżko mi bez Was kochani, ale już nie długo mam nadzieję będę miała i nadrobię zaległosci. Tu na forum zawsze otrzymywałam pocieszenie i siłę do dalszego życia.
Dziękujmy Bogu że jest forum sychar :lol: :lol: :lol:
z Panem Bogiem



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group