To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - gdy pojawia się nieślubne dziecko

Anonymous - 2014-10-19, 17:17
Temat postu: gdy pojawia się nieślubne dziecko
Mamy niewielki ponad roczny staż małżeński. Od paru miesięcy wiem, że mąż mnie zdradzał przez parę miesięcy. Próbowaliśmy powrotów, bo przestaliśmy mieszkać razem, mąż mówił że mnie kocha, że chce tylko mnie, ale co jakiś czas wychodziło, że mimo to widuje się z kochanką. Ponad 2 miesiące temu mieliśmy ostrą kłótnię i nie widzieliśmy się przez tydzień. Wiedziałam, że jest u niej, chciałam jego powrotu. Od paru tygodni z Łaską Bożą znów zaczęliśmy wychodzić na prostą i było bardzo dobrze. Niestety tydzień temu dowiedziałam się (on parę dni wcześniej), że kochanka jest w ciąży. Świat mi się totalnie zawalił. Nigdy nie myślałam, że będę odbierać dziecku ojca. Mąż zapewnia mnie, że kocha mnie i że wybiera mnie. Chce uczciwie płacić alimenty, ale dla niego ważna jestem ja i nasza przyszła rodzina. Jestem pełna obaw, proszę pomóżcie. Potrzebuję przygotowania jak się w takiej sytuacji w ogóle zachować. Słuchałam księdzą Marka Dziewieckiego i czytałam artykuł księdza Jacka Salija. Proszę poradźcie jak się zachowywać w takiej sytuacji, co powinien robić mąż, może jakieś książki, inne artykuły. Bóg zapłać za każdą pomoc.
Anonymous - 2014-10-19, 22:47

Witaj!
Zastanawiam się ile miesięcy w czasie tak krótkiego czasu małżeństwa mąż był Ci wierny. Jak wyglądała sytuacja przed ślubem? Jakoś mam wątpliwości, czy ślub był ważnie zawarty, tak szybko mąż skoczył w bok. Czy nie zatajał czegoś przed ślubem?
Przeczytaj Dobsona "Miłość wymaga stanowczości" i stawiaj mężowi jasne wymagania. Zero kontaktów z kochanką. I póki co wcale nie wiadomo, czy to prawda z ciążą i nie wiadomo, czy to jego dziecko. Sądzę, że powinnaś pójść do katolickiej poradni rodzinnej, może do katolickiego psychologa i porozmawiać o tym co się stało. Dobrze by było, żeby mąż też porozmawiał (zwłaszcza z osobą duchowną) i dowiedział się czym jest sakrament małżeństwa i co ślubował. Na ten moment ograniczone zaufanie do męża i dystans, sądzę, że kochanka będzie o niego walczyć i prędko nie odpuści. Słuchaj jak najwięcej polecanych tu na forum konferencji i zadbaj przede wszystkim o siebie, o swój komfort psychiczny, to wszystko jest bardzo świeże, emocje tak łatwo nie odpuszczą. I jak najwięcej modlitwy, Bóg ma możliwości z każdego zła uczynić coś dobrego.

Anonymous - 2014-10-22, 23:22

kas napisał/a:
Mamy niewielki ponad roczny staż małżeński. Od paru miesięcy wiem, że mąż mnie zdradzał przez parę miesięcy.

Witaj,
po przeczytaniu postu zgadzam się z Kari, że ta trauma którą przy tak krótkim stażu małżeńskim przyszło Ci przeżywac wymaga kontaktu z terapeutą z poradni rodzinnej, mozesz tu na forum sprawdzić adresy, trochę jest w bazie danych:
http://www.kryzys.org/viewtopic.php?t=1276



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group