To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Wątek Tereni

Anonymous - 2014-06-14, 23:47

Dopiero zaczynam na forum. Przyglądam się postom i nie bardzo wiem, czy pod dobry temat podchodzę, ale ja też jestem na etapie odejścia od męża z powodu nękania, prób molestowania mojej córki, nękania psychicznego mnie i grożenia śmiercią. Nie chcę opisywać szczegółów, przynajmniej na razie, mogę dodać, że byłam na skraju jakiejś psychozy, nie mówiąc o córce. Dopiero zaczęłam działać zgłaszając całą sprawę na policję. Chciałam, żeby mąż opuścił mieszkanie ale nie chce i każe mi się wynieść a córka jest u rodziny, bo jest niemożliwe żyć w ciągłym strachu i lęku o własne życie i godność.
Ale najgorsze jest to, że mam okropną bombę uczuć z jednej strony wiem , że postępuję słusznie, z drugiej cytuje sobie słowa "złem za zło nie oddawaj" . Co jakiś czas dostaję sygnały od teściowej, że nie powinnam tak traktować męża, tym bardziej, że może być psychicznie chory. To mnie rozwala i na nowo wpędza w poczucie winy. Jak uważacie, może ktoś przeżył coś podobnego? Dużo tu czytam, że często pojawiają się takie wątpliwości, a czy to wola Boża, a czy dobrze postępuję? z jednej strony to oczywiste, z drugiej mózg jest chyba tak wyprany cierpieniem, że traci się rozeznanie.

Anonymous - 2014-06-15, 00:11

Witaj, Tereniu, na forum :-)
Wydzieliłam CI Twój własny wątek, rozgość się u nas.

Anonymous - 2014-06-15, 00:13

Witaj Tereniu,
Moderatorzy wydzielą Ci osobny wątek na Twój temat, ale śpieszę napisać juz teraz, że nie powinnaś mnieć żadnych, ale to żadnych wątpliwości, co do swoich decyzji.
Dziś w sytuacji, w której czujesz zagrożenie i boisz sie o życie i zdrowie swoje i swojej córki powinnaś jak najszybciej opuścić miejsce wspólnego zamieszkania. Udać się w bezpieczne miejsce nie ujawniając mężowi miejsca pobytu.
Policja powinna zareagować właściwie, czyli zbadać sprawę, bo możesz wnieść sprawę do prokuratury o poniższe:

Terenia Anioł napisał/a:
z powodu nękania, prób molestowania mojej córki, nękania psychicznego mnie i grożenia śmiercią


Prokurator może wnieść o badanie psychiatryczne. Wyrok, bo za to grozi kryminał opierac się będzie o wynik badań. W przypadku orzeczenia o niepoczytalności mąż trafi na leczenie na oddział zamknięty, jeśli nie będzie orzeczenia może iść za to do więzienia.

Twoja izolacja jest Wam potrzebna, aby wrócić do równowagi psychicznej, jesteście obie ofiarami przemocy, powinnyście byc teraz pod opieką psychologa, rodzinie powinna być założona niebieska karta. Mam nadzieje, że nic się nie stanie złego zanim będziesz bezpieczna z córką.

Anonymous - 2014-06-15, 00:22

Tereniu to,że bronisz dziecko przed molestowaniem i bronisz siebie przed kims kto groził,że Cię zabije to nie jest odpłacanie złem za zło. Ale jest to właściwa i jedynie słuszna postawa.
Czy mogłabys postąpić inaczej?
Jestes dzielną kobietą.Nie raz słyszy się historie o matkach ,które przymykały oko na to że ojciec molestuje córkę bo tak wygodniej. A teściowa to nie wyrocznia. Niech się lepiej zastanowi dlaczego jej syn przejawia takie skłonności. Powinnaś odetchnąc i czuć się bezpiecznie. To nie Twoja wina ,że tak się stało. Przytulam.

Anonymous - 2014-06-15, 00:24

Witaj Tereniu,
Mój poprzedni post zostanie wklejony zapewne poniżej, ale prosze zapoznaj się z tą odpowiedzią w tym linku:
http://porady.legeo.pl/py...zne-nad-rodzina
plus dodam, że za próbę molestowania grozi do 12 lat więzienia.
Bardzo sie przejęłam Twoją sytaucją, bo wiem w jakim jesteś stanie psychicznym i masz rację, gdy żyje się w piekle przemocy człowiek traci obiektywizm, bo horror staje się rzeczywistością...ja juz jestem z boku i drżę o Was, bo też kiedyś byłam w epicentrum...

Anonymous - 2014-06-15, 17:40

Córka jest w bezpiecznym miejscu, ale ja z drugą, małą w domu. Czekam na dalsze kroki policji. Dziś znowu nasłuchałam się, że nie postępuję z Bożą miłością. Że małżeństwo jest do końca życia. A tego związku nie ma po prostu.Dziękuję za te słowa pociechy, są mi bardzo potrzebne. Co to za miłość dać zniszczyć siebie i dzieci? Czekam na zasądzenie alimentów, wtedy pomyślę o wyprowadzce.
Anonymous - 2014-06-15, 20:18

[quote="Anita11"]Tereniu to,że bronisz dziecko przed molestowaniem i bronisz siebie przed kims kto groził,że Cię zabije to nie jest odpłacanie złem za zło. Ale jest to właściwa i jedynie słuszna postawa.
Te słowa Anito tchnęły nadzieją, dziękuję.

Anonymous - 2014-06-15, 20:21

Terenia Anioł napisał/a:
Czekam na zasądzenie alimentów, wtedy pomyślę o wyprowadzce.

Witaj,
przede wszystkim myśl o bezpieczeństwie własnym i córek, a alimenty to sprawa teraz drugoplanowa, choć niewątpliwie ważna, zadbaj o włączenie do pomocy instytucji ku temu powołanych, oprócz policji i prokuratury może także MOPS. Sprawy urzędowe maja swój czasowy bezwład, ale w sytuacji zagrożenia życia- przy realnych groźbach karalnych te instytucje muszą reagowac natychmiast np. poprzez przymusowe odizolowanie męża tzn, areszt lub obserwację szpitalna na oddziale psychiatrycznym.
Tu możesz szukać także ppomocy, gdybyś uznała że trzeba w sprawie molestowania dziecka:
Rzecznik Praw Dziecka:

http://www.brpd.gov.pl/index.php

POMOC – INFORMACJE – INTERWENCJE

http://www.brpd.gov.pl/detail.php?recid=729

Telefon Informacyjno – Interwencyjny

22 696 55 50

Dziecięcy Telefon Zaufania (Rzecznika Praw Dziecka) dla córki

800 12 12 12 (numer bezpłatny)

Lesław Juszczyszyn

e-mail: leszek(at)cereo.pl

Tel. 603-387-637

Grzegorz Baczewski

e-mail: grzegorz(at)cereo.pl

Tel. 662-029-761

Anonymous - 2014-06-15, 20:34

Tereniu, fakt że masz jakiekolwiek wątpliwości w sprawie która takich wątpliwości nie powinna pozostawiać, jest WYSOCE niepokojący.

Jeśli z powodu Twojej zwłoki czy umyślnego zaniechania stanie się krzywda Twoim dzieciom lub nastąpi coś nieodwracalnego, to pamiętaj że uczucie jakie obecnie nosisz w sobie będzie niczym wobec wyrzutów sumienia jakie mogą stać się Twoim udziałem.

Jesteś matką, Twoim obowiązkiem jest chronić swoje dzieci i jednocześnie dbać o swoją godność.
Wszystko inne na ten moment jest absolutnie wtórne wobec tego.
Zacznij działać i nie podpieraj się proszę argumentacją swojej teściowej.

Anonymous - 2014-06-15, 23:49

Tereniu małżenstwo jest do konca zycia w sensie,że nie możesz teraz komuś innemu ślubować miłości wierności itp przed Bogiem. To nie Indie,gdzie kobiety kiedyś były palone razem ze zmarłymi mężami. Kosciół jak najbardziej stoi na stanowisku opuszczenia męża w takiej sytuacji jak Twoja. Wręcz nakazuje. Bo grzechem tutaj byłoby pozwalanie na krzywdzenie Ciebie i dziecka. Jan Paweł II mówił,że nic nie usprawiedliwia krzywdy dziecka własnie w kontekście pedofilii.
Tu również chodzi o Ciebie. Ty jesteś ważna Tereniu,potrzebujesz separacji od krzywdziciela.
Nie odkładaj tego bo zasądzanie alimentów może potrwać,a przez ten czas stać sie może cos złego.
Tak,w takiej sytuacji psychika może sie załamać. To wielki ból i tragedia.ale możecie wszyscy zapłacic o wiele wyższą cenę. Ale wierzę ,że dasz radę. Napisałas tu i od tej chwili przynajmniej mentalnie nie jestes juz z tym sama.
Gdybys została teraz przy mężu to nie tylko nie uratujesz małżenstwa,ale może stać sie jeszcze większe zło.
Czy miałabys u kogo zatrzymac sie na początek? Może rodzice,siostra ,brat,przyjaciółka? Gdzie przebywa Twoja starsza córka? Czy ktoś z twoich bliskich wie o tym co się stało?

Pamiętaj też,że nie musisz wogóle kontaktowac sie z tesciową. Po co skoro ta kobieta próbuje na Ciebie zrzucić odpowiedzialność za zło,grzech jej syna.

Pamietam jak usłyszałam taka historię,że matka codziennie wieczorem dawała ojcu pedofilowi córeczkę zawiniętą jedynie w ręcznik...Dzieci nie maja wyboru,nie umieja sie bronić,ale my dorosli mamy te możliwość. To nie tak wiele.Jest w Twojej mocy sie temu przeciwstawić.

Anonymous - 2014-06-16, 19:25

Wiele konkretnych rad. Dziękuję.
Tak, byłam na policji kilka razy, dopiero za 4 razem potraktowali mnie poważnie. Teraz sprawa rusza do prokuratury, na czas dochodzenia jest wniosek o wyprowadzkę męża i zakaz zbliżania do córki, dodam, że jest to pasierbica męża, moja córka po zmarłym 1 mężu, półsierota.
Druga córeczka jest wspólna. Na razie czekam na odpowiedź. Tak, chcę się do tego czasu wyprowadzić, ale mam wmontowane w głowę, żeby nikomu nie być ciężarem, tym bardziej, że bez pieniędzy. Cieszyłabym się, gdyby już musiał opuścić mieszkanie i byłybyśmy razem we własnym domu-ja i córki. Nie mam jednak pojęcia jak to długo trwa, zanim wydadzą taki nakaz. Może to wyda się też niepokojące, ale ja po prostu nie wiem, czy jak mnie nie będzie, a zaczną przychodzić pisma w tej sprawie, co będzie, jeśli ich nie odbiorę, nie mam adresu innego do korespondencji. Proste rzeczy a dla mnie to wielkie góry. Nie umiem się w tym znaleźć. A jeszcze jedno-młodsza córka chodzi do szkoły, mąż może ją odebrać i jeszcze ukryć przede mną, jak załatwić, żebym była jej opiekunem, żeby pod moją nieobecność nie mógł z nią być? Wiem, że to niełatwo załatwić a ja nie mam na razie konkretnych orzeczeń w sprawie o nękanie, molestowanie i groźby karalne itp. W ogóle 2 tydzień mija od zgłoszenia doniesienia i nic się nie dzieje. Pozdrawiam wszystkich, którzy troszczą się o mnie tutaj-niech Bóg wam błogosławi.

Anonymous - 2014-06-16, 22:07

Tereniu spróbuj w punkcie interwencji kryzysowej, który powinien być w najbliższym MOPSIE, mnie tam bardzo pomogli, dostałam konkretne rady, albo jeśli masz kontakt , można zapytać swojego dzielnicowego. Trzymaj się.
Anonymous - 2014-06-18, 09:01

Tereniu,
Bardzo Cię wspieram myślami, wiem, że Ci ciężko. Teraz tak będzie, ale każda mała rzecz, którą przejdziesz zbliża Cię do rozwiązania tej sytuacji.
Może to głupi pomysł, ale ja bym tak chyba zrobiła. Jako adres korespondencyjny podałabym za zgodą adres zaufanej sąsiadki, lub poszłabym do księdza w parafii. I tak tylko chodzi przecież o zostawienie awizo, listy odbierać możesz na poczcie, lub w ogóle można pomyśleć o skrytce pocztowej. Regularne sprawdzanie powinno załatwić sprawę.
Trzymaj się mocno.

Anonymous - 2014-06-18, 19:46

Dziękuję za pomysł ze skrytką pocztową. Dowiem się jak można to załatwić.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group