Kącik filmowy - GENDER według Monty Pythona
Anonymous - 2014-06-02, 10:50 Temat postu: GENDER według Monty Pythona ========================================
GENDER według Monty Pythona
=================================================
Anonymous - 2014-06-02, 19:53
Wiesz mare1966 to nie jest śmieszne... to wręcz niesmaczne ( delikatnie ujmując) .... można nie zgadzać się z tym , nie popierać , być przeciwnym , ale tego rodzaju drwiny , kpiny i poniżanie innego człowieka nie ma nic wspólnego z godnym zachowaniem ... Takie jest moje zdanie ! ....
Anonymous - 2014-06-03, 00:04
Gdzie Ty tu widzisz drwiny , kpiny i poniżanie INNEGO CZŁOWIEKA ???????
Drwią z głupoty .
Ja teraz stwierdzam , że 2 + 2 = 5
Przyznaję sobie do tego prawo .
Więcej - ja żądam , aby mój punkt widzenia stał się pełnoprawny w matematyce ,
wykładany jako równoprawny pogład
i SZANOWANY .
Inaczej uznam to za przejaw nietolerancji , dyskryminacji i ksenofobii wobec mniejszości .
( prawdopodobnie z tym odkryciem , że to 5 jestem w mniejszości )
Takie jest moje zdanie !
Anonymous - 2014-06-03, 00:32
Mare...a o co Tobie tak naprawdę chodzi,bo chyba nie o udowodnienie,ze 2+2=5
Przyznajesz sobie prawo,żądasz,szacunku wymagasz,ale......wybacz,chyba mało tolerancyjna itp jestem.
Poco Ci to mare,ta błazenada?
Anonymous - 2014-06-03, 10:42
Cytat: | Mare...a o co Tobie tak naprawdę chodzi,bo chyba nie o udowodnienie,ze 2+2=5 |
To że "2 + 2 = 5" próbuje " udowadniać" gender .
Mnie chodzi o prostą rzecz .
Zwrócenie uwagi na powagę zagrożenia ideologii gender .
Czy Ty Lena przesłuchałaś którykolwiek z tych przykładowych linków ?
http://www.kryzys.org/vie...p=355906#355906
Z czym się nie zgadzasz ?
Konkretnie .
Anonymous - 2014-06-03, 22:29
Mare....konkretnie.....nie przesłuchałam i nie mam takiej potrzeby.
Są inne sprawy,rzeczy ważniejsze dla mnie.
....ale jak chcesz dywagować na ten temat,masz czas i taką potrzebę,to proszę,wcinać się już nie będę.
Pozdrawiam
lena
Anonymous - 2014-06-03, 23:53
Mam potrzebę zajmowania się nie tylko "własnymi" sprawami .
Zresztą , tak naprawdę TA sprawa dotyczy i dotyczyć będzie w coraz większym stopniu
każdego z nas , nasze dzieci i ich dzieci .
Nie chodzi o to czy mam czas , tylko czy warto ten czas "marnować"
dla jak zakładam słusznej sprawy .
Warto .
Inni robią znacznie więcej , i ponoszą duuużo większe koszty , różnego rodzaju .
Kilka godzin to niewiele .
Anonymous - 2014-06-04, 14:34
mare1966 napisał/a: | Nie chodzi o to czy mam czas , tylko czy warto ten czas "marnować"
dla jak zakładam słusznej sprawy .
Warto . |
Mare to może tak zapytasz Andrzeja czy coś nie zrobić dla Stowarzyszenia, nawet jakiejś konkretnej pomocy na forum .
Jak nie to może jakiś wolontariat ,pomoc ludziom: chorym, niepełnosprawnym ..itd. itp.
jest tyle sposobów konkretnych na spełnianie się ...
.
Anonymous - 2014-06-04, 15:17
DHL1
Może lepiej niech każdy robi to do czego czuje jakieś
........ powiedzmy górnolotnie "powołanie" .
Każdy ma jakieś zainteresowania i predyspozycje .
SŁOWO ma moc stwórczą ( znasz ten fragment " Na początku było SŁOWO ........." )
To słowa tworzą rzeczywistość .
Tworzą lub niszczą .
To chyba konkret ?
|
|
|