To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - moj maz bierze slub...

Anonymous - 2014-05-30, 09:08

AJA

Tak, takie słowa matki, to mogą człowieka rozłożyć. Zamiast wsparcia, jeszcze pogłębianie Twojego poczucia winy. Nieźle. Ale ona nie wie, co mówi. Trzeba przeżyć samemu, by zrozumieć.
Ale ja Ciebie doskonale rozumiem. Ja również nie jestem w stanie szybko się przestawić. Mój mąż się odkochał i dziwi się, dlaczego ja się nie mogę odkochać ? No a u mnie to tak szybko nie leci. Są ludzie, ktorzy szybko zamykają za sobą drzwi i otwierają nowe, albo najpierw otwierają nowe, a dopiero później zamykają stare. Tak było u Twojego męża.

Ja swój plecak przeszłości stale mam ze sobą i nie umiem go odstawić. I może nawet nie chcę.
To dla mnie gorzej, za dużo myślę, za dużo przeżywam, za dużo cierpię. W ogóle wszystkiego jest za dużo. Ale taka jestem i już.
Trzeba to zaakceptować, a inni niech myślą co chcą.

Masz trudny czas, bardzo trudny. Uciec się nie da. Zrób wszystko, by przeżyć to z godnością. Poukładaj siebie i daj sobie tyle czasu, ciepła, czułości i miłości, by zapełnić pustkę. Przesyłam Ci wiele dobrej energii.

Anonymous - 2014-06-01, 20:48

Na pytanie znajomych: "Co slychac?" odpowiadałam ostatnio - mój mąż bierze ślub. Na szczęście, 2 osoby, z tych dobrych znajomych, odpowiedzialy- ale ja pytam co u CIEBIE słychać? No i dotarło do mnie, że żyłam sobie w uludzie, że żyje swoim życiem.

Niby nie czekam - tylko dlaczego tak mnie wkurzaja z jednej strony te pogłoski, że Watykan, zainteresowany losami ludzi po rozwodach, idzie w kierunku udzielania im komunii nawet gdy żyją w nowych związkach? Czy to dlatego, że wymyśliłam sobie, że gdyby mój sakramentalny mąż ateista się naprawdę nawrócił, to wrocilby do mnie? A może chciałby wtedy unieważnić nasz ślub? Dlaczego mnie to nie cieszy, chociaż i ja mogłabym z tego skorzystać? Jak naprawdę można zacząć żyć własnym życiem???

Anonymous - 2014-06-02, 02:11

Ajuś,

wiem, że to boli, ale - jaki to "ślub"?

Siedem minut w USC przed urzędnikiem z łańcuchem na szyi?

Wspieram Cię modlitwą.

Anonymous - 2014-06-02, 07:51

Jak naprawde zacząc życ własnym życiem? Sama się nad tym zastanwiam, teoretycznie wiem jak z praktyką znacznie gorzej. Dzisiaj rano pierwszy raz zobaczyłam mojego męża z kochanką. Pomimo tego że 2lata nie mieszkamy ze sobą i przez ten okres są ze sobą to mimo wszstko boli bardzo
Anonymous - 2014-06-02, 08:39

AJA, Watykan naprawdę nie idzie w kierunku udzielania Komunii św. rozwodnikom żyjącym w powtórnych związkach, więc bez obaw. To tylko pogłoski rozgłaszane przez ludzi nie rozumiejących nauki Kościoła. Polecam artykuł na ten temat : Abp Stanisław Gądecki "Tajemnica krzyża w małżeństwie" Głos dla życia maj/czerwiec 2014.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group