To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Żona zakochała się w innym...

Anonymous - 2014-05-28, 15:24

Mare jasne że można wiele ..
ale to zazwyczaj słowo przeciw- słowu
Myśli własne przeciw -innym myślom.
I dokładnie jak napisałem wczesniej:
Autor postu zna swoja żonę i będzie wiedział -czy takie działania zaszkodzą czy coś pomogą .
Ja nie miałem na tacy wyboru
-zatem zadziałałem i się jeszcze bardziej sknociło.

Ani moje-ani twoje
to nie reguła.
To tylko dwa różne zdania-
DO WYBORU......
I dobrze że są różne zdania i odczucia-wszak po to są ludzie na forum

pozdrawiam

Anonymous - 2014-05-28, 15:28

No , przecież powiedział prawdę . :shock:
Bóg się wkurzył , bo wskazał i na niego samego .
"postawiłeś przy mnie"
Jakby nie postawił , nie było by Ewy , nie podała by ......... i by nie zjadł .
Zresztą - to był obiad , miał nie jeść ?

Anonymous - 2014-05-28, 15:42

mare1966 napisał/a:
No , przecież powiedział prawdę .

Bóg się wkurzył , bo wskazał i na niego samego .

"postawiłeś przy mnie"

Jakby nie postawił , nie było by Ewy , nie podała by ......... i by nie zjadł .

Zresztą - to był obiad , miał nie jeść ?

Mare no przestań ;-)
bo nie wszyscy się znają na twoim zabawnym wodzeniu za nos..... :mrgreen:

A na marginesie to identico....jak inne niezbyt dobitne stwierdzenie...

jakby nie dawała -to by nie brał(odnoszące się do innych spraw)....

Zatem:

a na co człekowi Bóg rozum dawał???

aby rozsądnie decydował-czyli wniosek prosty!
mógł jabłka nie zjadać....
a jabłko-obiad??
wegetarianie maja już lepszy.........

:mrgreen: :mrgreen:

Oki Ja rozumiem dała mu Ewa-kochana,zaufanie,jedzenie od tejjjjjj...najjjjjjj

ale Adaś miał świadomość jabłuszka -a mimo to
mniammmmmmmmmmm

Anonymous - 2014-05-28, 16:58

a gdzie był Adam, gdy szatan kusił Ewę?
dlaczego nie było go przy niej? przecież nie chodził do pracy ani do kolegów?

Anonymous - 2014-05-28, 17:03

Cytat:
ale Adaś miał świadomość jabłuszka -a mimo to
mniammmmmmmmmmm


Ale skąd ? :evil:
Zarobiony był .
Podstępem go wzięła .
Czy Ty DHL .............zaglądasz żonie w gary ?
Podaje to jesz . Wypytujesz co i z czego ?

------------------------------------------------------------------

Dzieci też mają rozum ............. ale i rodziców .
Małżeństwo to także umowa .
Żona czy mąż "wolni" to byli przed ślubem .
Sami z tej wolności zrezygnowali , poniekąd .

Anonymous - 2014-05-28, 17:10

AJA
Cytat:
a gdzie był Adam, gdy szatan kusił Ewę?
dlaczego nie było go przy niej? przecież nie chodził do pracy ani do kolegów?



Może wziął go za AMANTA ?
Ma Ewka rozum , wolna wolę ......... to nie chciał ingerować .


I widzisz DHL ,
tak zona może zapytać pełna pretensji i żalu .
A gdzie ty byłeś , jak on mnie omotał ??????
Co zrobiłeś bohaterze ???????????

Anonymous - 2014-05-28, 17:48

mare1966 napisał/a:
I widzisz DHL ,

tak zona może zapytać pełna pretensji i żalu .

A gdzie ty byłeś , jak on mnie omotał ??????

Co zrobiłeś bohaterze ???????????

Mare jak ja cie lubię :lol: :lol:
Ile to już tak dyskutujemy i kręcimy się w koło???

Mare -zgadza się jedna powie i gdzie ty byłeś!!!!
a druga powie ....
jakie masz prawo mówic mi z kim mam się spotykać....

zresztą temat rzekaaaaaaaaaaaa..

i czasem mam wrażenie(oczywiście to najgorsza wersja) :mrgreen: :mrgreen:

będziemy tak siedzieć dwoje staruszków..ze sztucznymi gablotkami....trzęsąc się ...podpierając laską....ledwie widząc literki

i cięzko trafiając w klawisze wciąż próbując pisać tu na forum....
z cyklu:
jeden -a ona musi
... drugi -nie musi......
brrrrrrrrrrrrr.....wrrrrrrrrrrrrrrr

szkoda Mare zycia

pozdrawiam ;-) ;-)

Anonymous - 2014-05-28, 17:56

Tak , tak
my tu gadu gadu
a co Klaperd ....... porabia ? :roll:

Żyw li ubity ci on ? :roll:


---------------------------------------------------------------
P.s. Klepard , jak tam sytuacja ?

Anonymous - 2014-05-28, 20:44

A ja myślę, że ona myśli zupełnie inaczej.

Zależy jej na kochanku - to mąż cokolwiek zrobi - to be i zły człowiek jest.

A jeśli jednak zależy jej na mężu - to po takiej akcji nawet bohaterem może zostać.

A najśmieszniejsze jest to, że ona dowie się, co myśli dopiero po akcji właśnie.

I wykorzysta to jako pretekst do tego, co i tak chce zrobić.

Więc i reakcji przewidzieć się nie da, bo nawet ona może sie pomylić.

Ile razy mówiliśmy, że my w tej sytuacji zrobilibyśmy to i to.

A wiemy o sobie tyle, na ile nas sprawdzono.

Anonymous - 2014-05-28, 21:19

Może i pobiciem drania spaliłem mosty u mojej , ale szczerze to od tej pory śpię spokojnie, teraz to mogę im odpuścić. Tyle błędnych myśli że go dopadne to..... i za chwilę modlitw : dabo uspokój się. Jak się w koncu dokonało to jednym słowem zeszło z krzyża choć pewnie jakaś sprawa w sądzie i może jakies odszkodowanko??? Satysfakcja jest pełna. :evil: :evil: :evil:
Anonymous - 2014-05-28, 21:21

DHL1 napisał/a:
Mare Ty to winieneś wiedzieć,a Macko właśnie informuję. :mrgreen:
Nie pisze na forum o rzeczach jakie mi się wydają,a jedynie pisze w oparciu o własne doświadczenia.


Ja też o własne doświadczenia. Wyrwałem chwasta.
Poszło łatwiutko, ale to może to tylko taki chwaścik był.

Anonymous - 2014-05-28, 21:24

Żyję i prowadzę rozmowy o daniu szansy nam, jeszcze raz ,
z chórzystą nie kontaktowałem się bo powiedziała że to strasznie pogorszy sytuację, może sama chce jakoś wygasić tą sytuację z nim...
najgorsze że żona nie widzi już raczej szansy
jednakże proszę ją ciągle o to i modlę się aby ta zła nić Ariadny pękła

Anonymous - 2014-05-28, 22:38

skoro chórzysta rozkochał Twoją żonę powołując się na slowo Boże, ..to może zaprosisz autorytet w sprawach Bibli do domu na rozmowę.
Ot tak, przy kawie, cistku żona posłucha...
Jeżeli chórzysta jest z chóru kościelnego - to może proboszcza tej parafii ?

Dlaczego nie jedziecie na rekolekcje małżeńskie, może tam wyjasnią żonie jak rozumieć słowo Boże...czy tylko wybrane, dogodne dla siebie fragmenty i to w dodatku pod siebie rozumiane.
Czy tej w całej rozciągłości.

Rozmowa z chórzystą...nie jest wart rozmowy z Tobą.
Daruj sobie.

Ksiądz wie kogo ma w chórze ?
tylko głos się dla niego liczy, nie dusz chórzysty ?

Anonymous - 2014-05-29, 09:01

Klaperd

Ja znalazłam w Poradni Archidiecezjalnej Poradnię dla małżeństw (pod egidą caritasu).
Byliśmy na pierwszym spotkaniu. Wygadaliśmy sobie wiele, ale na pierwszym chyba tak jest. Mąż stwierdził, że jest pewny na 100%, że to się nie uda. Terapeuta ustalił następny termin na 9.06. i zapytał męża, czy przyjdzie. A mąż "Ostatecznie mogę przyjść" Wyszliśmy wkurzeni i obrażeni na siebie. Terapeuta dał nam kartki z 59 obszarami, na których są konflikty np. teściowie, okazywanie uczuć itp. Mamy wpisać nie lub tak. Jeśli tak, to mamy wpisać swoje oczekiwania. Ale najważniejsze powiedział na koniec "Jeśli Pan wycofał swoje uczucia, to należy je przywrócić" tak spokojnie, jakby to było możliwe.
Może to pomysł dla Was?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group