To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - czy to Bóg czy szatan?

Anonymous - 2014-05-20, 10:42

Kazzia dzięki wielkie masz rację i tego będę się trzymać....
Anonymous - 2014-05-20, 11:46

Gosia 51
mare do Dziewieckiego daje linki
( akurat dziś do pokręconego :mrgreen: )
więc mam nadzieję wie o czym pisze

Chodziło mi wyraźnie o to ,
że mąż nie wykazał tej POSTAWY ,
więc absolutnie nic mu sie nie należało .
Upłynęło raptem 11 dni od
wykazania postawy całkowicie odmiennej małżeńskiej - chciał rozwodu .
Rozumiesz ?


-------------------------------------------------


Kazzia
Cytat:
Mój terapeuta mówi - jeśli chce, to daj (w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa ) a potem na spokojnie odstaw - musi poczuć, ze tęskni i że mu tego brakuje.


:shock:
Nie użyję jak bym okreslił taka postawę .
Napiszę o skutkach - jest spore prawdopodobieństwo ,
że "monopol" zostanie przełamany
i osoba poszuka sobie drugiego źródła .
Jeżeli nawet moralność jej na to nie pozwoli - ODPŁACI pięknym za nadobne .

Anonymous - 2014-05-20, 11:52

kazzia napisał/a:

Mój terapeuta mówi - jeśli chce, to daj (w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa :-> ) a potem na spokojnie odstaw - musi poczuć, ze tęskni i że mu tego brakuje.


fajna zabawa. Coś jak tresowanie pieska.

Anonymous - 2014-05-20, 13:19

[b]czuje do siebie żal , załuje ze się zgodziłam na ten wyjazd tak jeszcze nie pojechałam a juz żałuje ale nie moge sie wycofac jak pojadę jestem gosciem jak to powiedział mąż czyli nic mnie to nie kosztuje no moze zrzutka na paliwo, jak nie pojadę zdaje sobie z tego sprawę ze musze za siebie zapłacić ,/ przyznaje nie stać by mnie było na talki wyjazd/
dzisiaj rano miałam straszny ranek, mogłam poczekać na podjecie decyzji wyrzuty sumienia ze złą podjęłam decyzje ....jeszcze raz dziękuje za słowa Gosi51 pomogły mi bardzo uczymy się na błędach, poczułam żal w momencie jak zobaczyłam
wycofanie ze strony męża wczoraj po południu, chyba źle zrozumiałam jego intencje,
zobaczymy czas pokaże ....Gosiu51 tak chyba potrzebował KOBIETY strasznie sie z tym czuję z jednej strony a z drugiej już wiem jak postapie gdy sytuacja się powtórzy...
[/b]


Chyba czasami zapominamy o co się modlimy :-) i prosimy Pana Boga :-)

Renata,
zostaw juz postawę ŻALU , ŻALU DO SIEBIE bo ZARAZ OTWORZY CI SIĘ CAŁY WACHLARZ ŻALU DO MĘŻA i zacznie się wszystko od początku...


Pomyśl ,że to jest początek DOBREGO dla WAS.
Przyjmij to ,że nie potrzebował jakiejś kobiety tylko właśnie CIEBIE i TYLKO CIEBIE.
Nie wiesz tego co się w Jego głowie zadziało. Pamiętaj :-) że ludzie się zmieniają. Napewno o to się wielokrotnie modliłaś o powrót męża o nawrócenie i tak dalej ... Nie wiesz co Pan Bóg przygotował dla Was i może nie trzeba mu przeszkadzać w tym :-) .

Pojedź i poczuj się WŁAŚNIE GOŚCIEM JEGO , KIMŚ WYJĄTKOWYM bo pewnie nigdy nie miałaś szansy i możliwości tak się poczuć w ostatnich latach przy SWOIM MĘŻU.

Anonymous - 2014-05-20, 13:30

Renatka to jest TWOJ post z 7 maja 2014 :-)

Witajcie! Mam dzisiaj trudny dzień o 14 czeka mnie sprawa rozwodowa, szczerze jest mi wszystko jedno już nie proszę Boga o to by naprawił moje małżeństwo czy zmienił mojego męża robiłam to cztery lata a sytuacja pogarszała się z dnia na dzień, doszłam do wniosku że On wie lepiej i tyle, naprawdę niech dzieje się wola Boga, ale proszę wszystkich którzy zdążą to przeczytać o modlitwę, o siłę dla mnie, o zesłanie Ducha Świętego który opanuje moje łzy, uczucia myśli i emocje, poproście Boga aby jak nigdy dotąd pozwolił mi czuć to że jest ze mną.
Dziękuję!

Anonymous - 2014-05-20, 13:32

macko napisał/a:
fajna zabawa. Coś jak tresowanie pieska.


Tez tak o tym pomyślałam :) Potem weszłam na stronę tzw. zaklinaczy psów. Skopiowałam zasady wychowania i usunęłam słowo 'pies'.

Wiesz, co mi wyszło:

... działania opiera na metodzie naturalnej pochodzącej z Francji. Polega ona na pozytywnych wzmocnieniach poprzez nagrody. Nie ma w niej miejsca na kolczatki czy rozwiązania siłowe. – Ta metoda wymaga cierpliwości i konsekwencji, on musi znać swoje miejsce....

.... musi być miejsce ma stanowczość, ale bez zastraszania, potrzebne są krótkie komendy. Trzeba pokazać, co ma zrobić, bardziej rozumie nasze gesty niż mowę. Dlatego w części ćwiczeń nie odzywamy się, opieramy wszystko na ruchach. To są tysiące powtórzeń...

.....jest tak, że zastraszony, złamany w którymś momencie odpowie agresją, nawet zwyczajnie ze strachu. Gwałtowny ruch odczytany jako zagrożenie wystarczy...

.....najszybszą i skuteczną reakcją na złe zachowanie będzie ignorancja. Szybko zrozumie, że musi skorygować swoje postępowanie....


Po przeczytaniu usiadłam z niedowierzaniem....

Oczywiście bez obrazy.... nie sądziłam po prostu, ze to tak oczywiste...

[ Dodano: 2014-05-20, 13:39 ]
Rebeka napisał/a:
Pomyśl ,że to jest początek DOBREGO dla WAS.
Przyjmij to ,że nie potrzebował jakiejś kobiety tylko właśnie CIEBIE i TYLKO CIEBIE.
Nie wiesz tego co się w Jego głowie zadziało. Pamiętaj :-) że ludzie się zmieniają. Napewno o to się wielokrotnie modliłaś o powrót męża o nawrócenie i tak dalej ... Nie wiesz co Pan Bóg przygotował dla Was i może nie trzeba mu przeszkadzać w tym :-) .

Pojedź i poczuj się WŁAŚNIE GOŚCIEM JEGO , KIMŚ WYJĄTKOWYM bo pewnie nigdy nie miałaś szansy i możliwości tak się poczuć w ostatnich latach przy SWOIM MĘŻU.


Tak! Tak! Tak! Uśmiecham sie do ciebie i modlę. Bóg jest niezwykły... stworzył świat, a nie stworzy Was na nowo?

Anonymous - 2014-05-20, 13:42

Rebeka dzięki jesteś Wielka, Boże jak dobrze że spotkałam takich ludzi tu w świecie Internetu
bardzo dziękuje, potrzebuję aby ktoś mną trochę potrząsną biorę sobie do siebie Twoje słowa..dzięki teraz to widzę ....będę sobie to czytać od czasu do czasu to buduje.

Anonymous - 2014-05-20, 13:54

Pan BOG ma plan , który chce zrealizować ale MY czasami (WIEMY LEPIEJ jak będzie :-) )i nie pozwalamy mu na prowadzenie nas :-)
Módl się do Ducha Świętego o dary, abyś była prowadzona dobrymi myślami :-) ale nie wchodź w głowę SWOJEGO MĘŻA :-)

Anonymous - 2014-05-20, 13:56

mare1966 napisał/a:

Nie użyję jak bym okreslił taka postawę .
Napiszę o skutkach - jest spore prawdopodobieństwo ,
że "monopol" zostanie przełamany
i osoba poszuka sobie drugiego źródła .
Jeżeli nawet moralność jej na to nie pozwoli - ODPŁACI pięknym za nadobne .


Nie użyj :) Nie potrzeba :) Możesz jednak w swych ocenach być łagodniejszy i bardziej stonowany, wszyscy mamy tu sporo za sobą. Opisujemy, co nam sie zdarzyło, co przeszliśmy, czego sie dowiedzieliśmy, co usłyszeliśmy. I jakie mamy przemyślenia.

Najwazniejsza jest świadomosć tego, że chcemy dobrze radzić, a nie pokazywać swojego monopolu na wiedzę. Ten monopol zostal bowiem przełamany. Własnie przez kryzys, który nas dopadł. Monopol na wiedzę ma tylko On. On równiez nie odpłaca pięknym za nadobne, myślę, że ne mieści się to w jakichkolwiek Jego kategoriach. Tak samo jak kategoryczne ferowanie opinii i nakreślanie jedynych mozliwych scenariuszy.

Jak widzisz po tym wątku - scenariusze ludzkie się nie sprawdzają. On wie najlepiej i to jemu pozostawmy ocenę nas, a nam... słuchanie go w ciszy, skupieniu i z pokorą...

[ Dodano: 2014-05-20, 13:58 ]
Rebeka napisał/a:
Pan BOG ma plan , który chce zrealizować ale MY czasami (WIEMY LEPIEJ jak będzie :-) )i nie pozwalamy mu na prowadzenie nas :-)
Módl się do Ducha Świętego o dary, abyś była prowadzona dobrymi myślami :-) ale nie wchodź w głowę SWOJEGO MĘŻA :-)



Rebeko, prawdę piszesz :) We wszystkim masz rację, najgorsze jest wchodzenie w 'buty Boga' i 'wiedzenie lepiej' :)

No i to 'wchodzenie w głowę'... cały czas walczę ze sobą, zeby tego nei robić.... oj uczy On nas pokory, oj uczy.....

Anonymous - 2014-05-20, 20:16

kazzia
Cytat:
Tez tak o tym pomyślałam :) Potem weszłam na stronę tzw. zaklinaczy psów. Skopiowałam zasady wychowania i usunęłam słowo 'pies'.

Wiesz, co mi wyszło:

... działania opiera na metodzie naturalnej pochodzącej z Francji. Polega ona na pozytywnych wzmocnieniach poprzez nagrody. Nie ma w niej miejsca na kolczatki czy rozwiązania siłowe. – Ta metoda wymaga cierpliwości i konsekwencji, on musi znać swoje miejsce....

.... musi być miejsce ma stanowczość, ale bez zastraszania, potrzebne są krótkie komendy. Trzeba pokazać, co ma zrobić, bardziej rozumie nasze gesty niż mowę. Dlatego w części ćwiczeń nie odzywamy się, opieramy wszystko na ruchach. To są tysiące powtórzeń...

.....jest tak, że zastraszony, złamany w którymś momencie odpowie agresją, nawet zwyczajnie ze strachu. Gwałtowny ruch odczytany jako zagrożenie wystarczy...

.....najszybszą i skuteczną reakcją na złe zachowanie będzie ignorancja. Szybko zrozumie, że musi skorygować swoje postępowanie....


Po przeczytaniu usiadłam z niedowierzaniem....



i wcześniej :
Cytat:
Mój terapeuta mówi - jeśli chce, to daj (w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa ) a potem na spokojnie odstaw - musi poczuć, ze tęskni i że mu tego brakuje.



Kazzia , czy ja dobrze rozumiem ?
Z tego co piszesz wynika jakbyś doradzała tresurę małżonka .
Nie koniecznie nawet męża autorki wątku ( w końcu czyta to wiele kobiet )
Cytat:
jeśli chce, to daj (w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa

............. doradzasz tresurę seksem , "da" albo nie da ?
Tak z takiego pisania wynika .
To ma być metoda wychowawcza mężów ?

Anonymous - 2014-05-20, 20:30

Mare, może się mylę, ale mam wrażenie, że kazzia użyła ironii....
Anonymous - 2014-05-20, 21:18

Czy ten terapeuta , którego zacytowała , też ironizował ?
Poruszam to , bo są kobiety ( zwykle to kobiety jednak )
które metodą kija i marchewki ( zwykle seksu )
chcą sobie wychować mężów .
Nie sądzę , żeby taka metoda przynosiła dobre owoce .

____________________________________________________

Pulikowski ma jednak rację .
Mężczyźni skupiają się na "dostępnych danych" ( w tej historii nie ma ich wiele niestety )
analizują sytuację i przyjmują najbardziej prawdopodobną hipotezę .
Przeciez ja nie napiszę "kocham cię" , przytulam , oj ja też mam takiego męża , jestem z tobą ,
cokolwiek myślisz myślisz dobrze , wspiram i popiram nie ważne co .
Owszem - wiem , że tego często kobiety potrzebują , ale
takie wsparcie już TU jest .
Może warto posłuchać więc opinii ze strony mężczyzn .
( tym bardziej ze mąż zdaje się mężczyzna )

Anonymous - 2014-05-20, 21:37

Nirwana :mrgreen:

mare1966 - dziś rano dostałam od Pisma Świętego niezwykle zagadkowy tekst o mówieniu językami i nie byciu zrozumianym... teraz wiem, po co to czytałam ;)) musze użyć nie tylko języków, ale poprosić też Ducha Świętego o łaskę dotarcia do sedna ;-)

Bo nie wystarczy nauczyć się ... chińskiego, trzeba też prosić o łaskę tzw. przekazu...

mare - pax. zapalczywość prowadzi do... nikąd... ;-) ;-)

Anonymous - 2014-05-20, 22:16

Nie ma tu wojny , więc i pokój niepotrzebny .
Zapalczywość ?
Chyba da się napisać tak , POPRAWIĆ wypowiedź ,
żeby przekaz był bardziej czytelny ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group