To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - odszedł po 17 latach, walczyć o powrót ?

Anonymous - 2014-07-02, 10:29

Olga,
Dzięki za uzupełnienie opisu, szczególnie część IV, bo nie było tego na forum. Choć jest to faza nienazwana ja bym jej dała nazwę: powrót. Bo jest to taki swoisty powrót do życia, oczywiście nie takiego życia jak wcześniej, bo po zdradzie życie ma inny smak, ale można z tym żyć.
I jakość tego powrotu może być...indywidualna.
Myślę, że warto napisać też o tym, z czym borykam się ja i parę innych osób tutaj: z przyklejeniem. Przyklejenie owo to taki stan wracania myślami do przeszłości, jakby przewracania stron albumu, życia żałobą za swoim życiem, tym z przed zranieniem, ten stan wprawia zranionych w smutek, pozbawia energii do życia. Można tu utknąć na lata. Dzieje, się tak, gdy nie umiemy się pogodzić ze stratą, a wracanie do zdarzeń i scen powoduje na nowo ranienie, sami pozwalamy się ranić, za kazym razem, gdy wracamy myślami. Jedynym ratunkiem jest decyzja, że juz dość i że trzeba wrócić do życia. I dla mnie to jest ten moment, kiedy odpuszcza się i mówi dość, czas żyć. Przejście z 3 etapu do 4 etapu. To jak z tym patykiem w dłoni, dopóki on ciężki dopóki go niesiemy ze sobą, wyrzuć a poczujesz ulgę.
Prosto sie mówi, ale to naprawdę trudne, bo po miesiącach pieszczenia i oglądania go człowiek się do niego jakby przykleił...ale łazić wszędzie z patykiem? bez sensu.
Wybaczcie wtręt, samo sie ciśnie.
Wszystkiego dobrego.

Anonymous - 2014-07-25, 18:47

Mam pytanie. Jakiemu świętemu można powierzyć sprawę sądową? Chciałabym przed wtorkową rozprawą wesprzeć się mocą z góry ;-)
Mam tez prośbę do Sycharków.
Pamiętajcie o mnie we wtorek od 12:00. Może ktoś pomodli się za mnie w tym czasie o pozytywne zakończenie sprawy.
Będę wdzięczna. :->

Anonymous - 2014-07-25, 19:44

Może do patronki tego dnia, św. Marty :-> .Wspomnę w modlitwie.
Anonymous - 2014-07-25, 19:47

ja lubię bardzo prosić o łaski za wstawiennictwem św Jana Pawła II - dla mnie patrona rodzin, małżeństwa
pierwszą swoją rozprawę miałam właśnie w Jego urodziny :)
uważam że obojętnie kogo ze świętych poprosisz, napewno ta modlitwa nie trafi w "próżnię"

Anonymous - 2014-07-26, 12:40

Dziś są 13 urodziny naszej córki. Mąż nie kontaktował sie z córką od 3 miesiecy (ona nie chciała tego kontaktu a on się nie narzucał, nawet będąć sporadycznie u syna, nie zajrzał do córki, nie odezwał sie do niej, kupując cokolwiek synowi, nie kupił nic córce)
Dziś zadzwonił do niej z życzeniami, zapytał, co chce na prezent, a ona..... rozpłakała się i nic nie chciała.
Rozmowa była krótka, nie wiem kto zakonczył, ale córka była totalnie rozbita. Płakałyśmy obie. Miałam ochotę wygarnąć mężowi, jak może tak ranić dziecko. Jednak przemilczałam. Postanowiłam sie nie odzywać i nie dać sprowokować.

Anonymous - 2014-07-28, 19:40

Bardzo proszę o modlitwę w dniu jutrzejszym o pozytywne zakończenie sprawy sądowej. Sprawa jest o 12:00. Może ktoś będzie mógł wspomnieć mnie i moje dzieci w modlitwie. Męża też, może ta sprawa go otrzeźwi.
Dziękuję wszystkim z góry.

Anonymous - 2014-07-28, 21:45

Masz moja modlitwę. Wiary, siły, nadziei dla Ciebie i dzieci.
Anonymous - 2014-07-28, 22:00

moją modlitwe też obiecuje.
Anonymous - 2014-07-28, 22:17

Też wesprę modlitwą.
Anonymous - 2014-07-28, 22:48

Patrząc z perspektywy 17 miesięcy , strasznie to przykre , ze się wspieramy modlimy na wzajem a efekty jakby marne. Kiedy w końcu będzie to takie namacalne, cielesne i osobiste? Ileż można się poic wiara i nadzieja. Czasem ręce opadają
Wspomnę jutro.. Może owoce nadejdą.ķ :-(

Anonymous - 2014-07-28, 23:39

Właśnie usłyszałem ciekawy tekst w zwykłym filmie pl. Kiedy czlowiek popełni grzech to będzie on wybaczony ale kiedy zawiedzie to przepadło , odbudować się nie da. Coś w tym jest . Czemu czasem mimowolnie zawodzenie daje tak mocne konsekwencje.?
Anonymous - 2014-07-29, 07:44

Dziękuję Wam wszystkim razem i oddzielnie.
Dabo, a ja czytałam ostatnio ciekawy artykuł nt modlitwy.
http://sanctus.pl/index.p...upa=505&doc=456
Wprawdzie dotyczy modlitwy różańcowej, ale myślę, że pasuje do każdej innej formy. Może rzeczywiście nie umiemy się modlić i bardziej skupiamy sie na efekcie końcowym niz samej modlitwie ?
Wiem jedno, napewno nie można rezygnować.
Jeszcze raz Wam dziękuję.

Anonymous - 2014-07-29, 20:01

Bardzo dziekuję wszystkim za modlitwę. Sędzia-kobieta chciała pomóc i zależało jej. Wyrok zapadł w formir dozoru kuratora i zdiagnozowania problemu w warunkach szpitalnych.
Po wszystkim mąż napisał mi sms, ze ładnie wygladam.
To daje nadzieję. Napisał, ze moze jak rzuce na niego jakis urok, to wróci. Ja na to że jedyny urok z mojej strony to modlitwa za niego i tą kobietę.
Jeszcze raz Wam dziękuję.
Dzisiejszy różaniec ofiaruję w intencjach wszystkich , którzy modlili się za mnie.

Anonymous - 2014-07-29, 22:26

Ja wiedzalem że tak będzie. To są my sychary .:-P
A co jajek i pająków w domu nie masz? Kombinuj dziewczyno nim twe.....
Ja się dałem zaczarować na placek po wegiersku. Ale kiedy to było:-/



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group