To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Rozwód czy ratowanie małżeństwa? - Temat Izabeli

Anonymous - 2014-06-24, 11:30

ilonasn napisał/a:
Niech się wiąże z tą kobietą, niech da nam spokój, niech da nam żyć.

A Ty będziesz miała spokój, ze świadomością że się na to zgodziłaś? Czym innym jest to co mąż robi, a czym innym Twoja zgoda na to.

Anonymous - 2014-06-24, 11:42

Nie zamierzam zgadzać się na rozwód. Ale nie mam już siły walczyć. Dopóki był spokój, miałam nadzieję, a teraz zaczyna się straszenie, ostre smsy. On dąży do tego, żebym ja się załamała i odpuściła. Co ma znaczyć szantaż- jak mi nie naprawisz internetu( jest na moje konto), to ci zablokuje telefon( jest na jego koncie). Nawet nie zapyta o dzieci. Badania syna będą płatne, nie zainteresuje się czy mam na to pieniądze, a jak za dużo wezme z jego konta, to odwoła pełnomocnictwo. On jest zarejestrowany na najniższa krajową, według zaświadczenia Sąd mi da 600 zł na obydwoje dzieci, a on z diet ma kilka razy więcej., Na koncie pieniędzy ubywa. Jak zacznę walczyć nie utrzymamy się z mojej pensji. On wie, co robi, wykańczając mnie psychicznie dopnie swego.
Ale nie zgodzę się na rozwód, tylko nie wiem, czy po tym wszystkim będę umiała jeszcze czekać na jego powrót i chcieć tego. nie mam na myśli wiązania się mojego z kimś, ale coraz bardziej oddalam się od chęci jego powrotu i coraz bardziej zbliżam się do porażki zakończonej samotnym zżyciem i patrzeniem na jego pseudoszczęscie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group