To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - próba odbudowy a antykoncepcja

Anonymous - 2014-04-09, 14:22

Czasem słyszę zarzuty, że w KK sfera seksualności urasta do jakiegoś monstrualnego problemu. Co, jak, kiedy, ile razy, nasienie w środku czy na zewnatrz, grzeszne dotyki...
Jak na to sensownie odpowiedzieć komuś, kto niekoniecznie wszysto przyjmuje bez mrugnięcia?
Mam wrażenie,że gdyby nie było celibatu wśród księży to temat stałby się mniej "na topie"....
i wtedy mniej by było kryzysów w małżeństwach bo ludzie cieszyliby się seksem, a nie zastanawiali się co jest wstydem, grzechem czy nieprzzwoitością

Anonymous - 2014-04-09, 14:22

Wystarczy mi Rozum - Dar Boga, prawda? I Jego Głos w Sumieniu - to cenne, prawda?
I nie potrzebuję czytać, by wiedzieć, gdzie jest Prawda "innych Ludzi". Myślę samodzielnie..

Cieszę się życiem seksualnym w PEŁNI. Bez żadnych lęków, strachu i ograniczeń..
A jednocześnie żyję.. z Bogiem. Wiecie, ile już razy za takie słowa zostałem
nazwany "fałszywym prorokiem"?


mare1966 napisał/a:


Małgośka - masz rację , takie jest stanowisko Kościoła i tak piszą , mówią i odpowiadają .


Zamiast mówić o tym, CYTUJ TO STANOWISKO, bo takimi wypowiedziami nieświadomie wyrządzasz krzywdę tym, którzy nie mieli okazji tak studiować.... nie chcesz, bym Ci zaraz zaczął cytować Katechizm Kościoła Katolickiego.... byś się zdziwił. A przecież są jeszcze inne oficjalne dokumenty.. nie tylko to.


grzegorz_ napisał/a:
Mam wrażenie,że gdyby nie było celibatu wśród księży to temat stałby się mniej "na topie"....


BINGO :!:

Ale nie bój się, Papież Franciszek jest otwarty na dialog ws celibatu. Czas najwyższy.
Swoją drogą, ciekawie powiedział De Mello: "Zawsze zastanawiało mnie, czemu
Księża rozmawiają ze mną głównie o Seksie, a Prostytutki o Bogu" ... coś w tym jest.

Anonymous - 2014-04-09, 14:31

moze to bedzie dla was herezja co napisze ale dla mnie dozwolone jest to co oboje partnerzy akceptuja i jest dla nich przyjemne
Anonymous - 2014-04-09, 14:32

jasmina44 napisał/a:
moze to bedzie dla was herezja co napisze ale dla mnie dozwolone jest to co oboje partnerzy akceptuja i jest dla nich przyjemne


DOKŁADNIE! :!:

Pod warunkiem, że nie "ryzykują" poczęciem Dziecka, gdy tego "nie chcą", by potem w tzw. "chrześcijańskim miłosierdziu" z łaski swojej na siłę "nie dawać Miłości Dziecku". Wszystko z głową, odpowiedzialnie. Bez przedmiotowego traktowania kochanej Osoby. I z odpowiedzialnym planowaniem.
Tak, by Dziecko miało PEŁNIĘ MIŁOŚCI.

ZŁEM ANTYKONCEPCJI NIE SĄ METODY, TECHNIKI, ALE ODBIERANIE
DZIECKU JESZCZE PRZED POCZĘCIEM PRAWA DO MIŁOŚCI.

Anonymous - 2014-04-09, 15:02

Wilkoo
Cytat:
Wystarczy mi Rozum - Dar Boga, prawda? I Jego Głos w Sumieniu - to cenne, prawda?
I nie potrzebuję czytać, by wiedzieć, gdzie jest Prawda "innych Ludzi". Myślę samodzielnie..


............. no "stary" , ale pojechałeś :roll:

Niech żyje skromność . ;-)


=======================================================
Tu masz KONKRETY Wilkoo , tylko przykład , mnóstwo tego .

Sakramentalność, psychika a grzech

Fragmenty : mówi o. Ksawery Knotz, duszpasterz małżeństw, w rozmowie z Dorotą Niedźwiecką ............ Tiliana , chciałaś Knotza


Cytat:
- Podczas poprzedniej rozmowy mówił Ojciec o okazywaniu sobie miłości zgodnie z fizjologią. Co to dokładnie znaczy?

- Bardzo ważne jest, by podkreślić, że pełny akt seksualny, który jest wyrazem zjednoczenia się mężczyzny i kobiety, to jest taki akt, który jest zgodny z fizjologią. Etyka współgra z medycyną. Narządy płciowe kobiety są przystosowane pod każdym względem do odbycia aktu seksualnego. Nie jest nim seks analny rozumiany jako penetracja odbytu, ponieważ odbytnica - jako cześć układu trawiennego - nie jest do tego przystosowana. Natomiast jeśli chodzi o grę wstępną - całe ciało jest do pieszczenia. Nie możemy myśleć, że piersi są tylko do karmienia, a usta tylko do jedzenia. Tak samo jak inne części ciała narządy płciowe są do pieszczenia i całowania. Ważne jest to, w jaki sposób stosunek się zakończy, a nie tworzenie sztucznych obszarów, gdzie i w jaki sposób wolno się całować.


Cytat:
- Wracając do pytania na temat sposobów okazywania miłości przez małżonków podczas aktu seksualnego. Czy mógłby Ojciec pokrótce omówić zachowania seksualne niszczące więź między małżonkami?

- Posługując się gradacją, zacznę od omówienia problemów związanych z pettingiem. Tak jak podkreślałem podczas poprzedniej rozmowy, celem małżeńskiego życia seksualnego jest dążenie do całkowitego spełnienia fizycznego, psychicznego i duchowego - co na poziomie fizycznym dokonuje się podczas pełnej penetracji, zakończonej złożeniem nasienia w pochwie.
itd.
Anonymous - 2014-04-09, 15:09

To po co brać pigułki jak można mieć spokojną głowę gdy się składa nasienie gdzie się chce.

Dlaczego Kościół mówi o NPR a nie o składaniu nasienia gdzie się chce jak się nie chce więcej dzieci? Dlaczego tego nie promuje?

[ Dodano: 2014-04-09, 15:10 ]
Byłam w sobotę w Częstochowie i właśnie o tym było kazanie. Dokładanie tak jak mówię a nie tak jak pisze Wilkoo

Anonymous - 2014-04-09, 15:22

mare1966 napisał/a:
Niech żyje skromność .


Co ma skromność do samodzielnego myślenia?
Bóg pragnie mojej Wolności - Prawda?
No właśnie.

Malłgoś1 napisał/a:
To po co brać pigułki jak można mieć spokojną głowę gdy się składa nasienie gdzie się chce.


1. Pigułki nie dają żadnej pewności (nigdy w życiu bym Żonie na to nie pozwolił)..
2. "Gdzie się chce" - Twoja ironią odczytuję: robisz to, co MUSISZ, a nie to, co CHCESZ.

Religijność Niewolnika - nie ma nic wspólnego z Chrześcijaństwem.

Malłgoś1 napisał/a:
Dlaczego Kościół mówi o NPR


Bo nie zagraża zdrowiu, płodności - w sensie metody?
I uczy wstrzemięźliwości, samokontroli - w sensie duchowości?

Przede wszystkim - powtarzam kolejny raz: w aspekcie antykoncepcji
nie chodzi o metodę, ale o postawę. Jesteś w stanie zdefiniować etymologię określenia antykoncepcja?

Malłgoś1 napisał/a:
a nie o składaniu nasienia gdzie się chce


Uparłaś się, widzę. Poszperaj w pismach patrystycznych (albo może lepiej i nie), co pisali na temat seksualności, płciowości. Poczytaj, co pisali na temat Kobiet (a może tego faktycznie może lepiej i nie). Czasy się zmieniły. Nie żyjemy już w mentalności Narodu Wybranego, ale odkrywamy to, co zaplanował dla Nas Pan Bóg.. Jak to pisał Paweł Apostoł? Litera zabija, duch zaś ożywia.. MIŁOŚĆ jest najważniejsza.. a nie to, co można, a co nie można. Miłość. A nie to, co musimy, bądź nie powinniśmy. MIŁOŚĆ przede wszystkim.. w Niej się wszystko zawiera.. Cytując dalej za Pawłem? Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale nie zaprzedam ciała w niewolę grzechu.. jesteś w stanie zrozumieć ten tok myślenia, czy to jałowy wysiłek?

Malłgoś1 napisał/a:
jak się nie chce więcej dzieci?


Jest różnica w tym, że nie chcemy więcej Dzieci (egoizm), a w tym, że nie możemy, nie stać Nas, nie możemy sobie na to pozwolić z różnych powodów..

Malłgoś1 napisał/a:
Dlaczego tego nie promuje?


Gdybym powiedział Ci o kulisach inkulturacji Kościoła, zaczęłabyś nawracać samych Księży a nawet .. Papieża?

Malłgoś1 napisał/a:
Byłam w sobotę w Częstochowie i właśnie o tym było kazanie. Dokładanie tak jak mówię a nie tak jak pisze Wilkoo


Nie chcesz, bym cytował tu wszystkie treści kazań, jakie usłyszałem. Nie każdy Duszpasterz jest przygotowany do pastoralnego wykładania spraw związanych z etyką i moralnością życia seksualnego.

Tak, jak Ty mówisz - a nie tak, jak piszę ja? Bez urazy, masz poważne kompleksy.

Anonymous - 2014-04-09, 15:29

Małgoś ................podałem link wyżej .
Półtawska wyjaśnia dokładnie - JAK DZIAŁA PIGUŁKA .
Ona "działa" juz po zapłodnieniu , już jest CZŁOWIEK ............... bo nic innego z tego się nie rozwinie .
Za 9 miesięcy zmieni tylko srodowisko .
Zatem pigułka ZABIJA dziecko .

Nasienie ( plemnik ) nie jest natomiast człowiekiem .
Dopiero połaczenie z jajeczkiem , da tę możliwość .
Napewno więc "niewłaściwe" traktowanie nasienia jest czymś
o wiele mniej grzesznym niż zabójstwo poczętego juz życia .


Cytat:
Dlaczego Kościół mówi o NPR a nie o składaniu nasienia gdzie się chce jak się nie chce więcej dzieci? Dlaczego tego nie promuje?


Bo we współżyciu chodzi o coś DUŻO wiecej , niz tylko o przyjemność .
A niestety mało komu przyszło tego doświadczyć .
Ale można mieć poważne podejrzenia a nawet poczytać dowody .



====================================================

Wilkoo
Cytat:
1. Pigułki nie dają żadnej pewności (nigdy w życiu bym Żonie na to nie pozwolił)..


Ja też bym nie polecał i nie zgadzał się ( choć nie da się zmusić przecież )
.............. ale z ZUPEŁNIE innych przyczyn !
Nie zgadzam się na ZABIJANIE .
Nie zgadzam się na faszerowanie jej organizmu chemią dla mojej wygody .
Pewność - nie ma nic do rzeczy .

Anonymous - 2014-04-09, 15:32

Malłgoś1 napisał/a:
To po co brać pigułki jak można mieć spokojną głowę gdy się składa nasienie gdzie się chce.


Bo "składanie nasienia gdzie się chce" nie zastępuje normalnych stosunków.
Kawa nie wyklucza herbaty, prawda?

Anonymous - 2014-04-09, 15:39

mare1966 napisał/a:
Bo we współżyciu chodzi o coś DUŻO wiecej , niz tylko o przyjemność .
A niestety mało komu przyszło tego doświadczyć .


A Tobie przyszło? No właśnie.

Zmień siebie albo towarzystwo.

W moim towarzystwie - jest zupełnie inaczej.

Jak to powiedział Ernest Hemingway?

Pokaż mi swoich Przyjaciół a ja powiem Ci, kim jesteś.

Uważasz się za "Specjalistę" a sam nie jesteś usatysfakcjonowany własnym życiem seksualnym. Nie daje Ci to nic do myślenia? Dlatego, gdy ktoś myśli inaczej, niż Ty (i cieszy się tym życiem) - masz tyle wątpliwości, obaw i podejrzeń?

Anonymous - 2014-04-09, 15:56

Wilkoo ,
ciągnę tą wymianę
tylko w jednym celu .

Głosisz poglądy własnego Rozumu ,
które nie zawsze współgrają z tym co głosi ten "zacofany" wg. [b]C
iebie Kościoł . [/b] :mrgreen:
Kiedy ja Ci to wykazuję KONKRETAMI ,
Ty atakujesz personalnie i próbujesz obśmiać . :mrgreen:
Ja staram się unikać personalnej rozgrywki . ;-)

Anonymous - 2014-04-09, 16:00

Kochanie się w dni niepłodne to wg KK coś zgodnego z naturą, ale przecież
natura tak ukształtowała kobietę, że największa ochota na seks występuje w dniach płodnych (pewnie nie jest to 100% zasadą, ale nie można też powiedzieć, że tak nie jest).
Co jest bardziej naturalne zatem?

z portalu Mateusz.pl
W 100% zgadzam się z tezami zawartymi w odpowiedzi jednak dla mnie pytanie Janusza dotyczy innego problemu. Problemu na który nikt nie próbował dać mi odpowiedzi a omijał ten problem, list Janusza jest dla mnie kolejnym potwierdzeniem, że ten problem istnieje, tak jak zainspirował mnie list Pawła w „Sprawie Kamila” wcześniej poruszonej w POW. Pozwolę sobie jeszcze raz przedstawić problem.

Jesteśmy od 28 lat małżeństwem i sytuacja nasza była zawsze (teraz w wieku pięćdziesięciu paru lat to sam nie wiem jaka jest) taka jak opisał w swoim liście Paweł i poruszył Janusz.

Moja Żona miała 100% niechęć do współżycia w okresie niepłodnym i 100% odwrotność w okresie płodnym. Współżycie w okresie zbliżonym do płodnego to 100% pewność poczęcia, dwa razy = dwie córki, jedno dziecko, jak u Pawła poczęło się 28 dnia cyklu po wyraźnym zakończeniu okresu płodnego. Była chęć do współżycia był okres płodny. Jest czy nie ma drugiej owulacji? Przez dłuższy czas radziłem się spowiedników, ojców i księży rekolekcjonistów po kolejnych rekolekcjach akademickich, Pisałem do nich listy i na moje pytania i problem Pawła nie znalazłem odpowiedzi.

Upłynęło wiele lat małżeństwa, zanim doszedłem do wniosku jak wyżej, co jest przyczyną naszego nieudanego, a właściwie braku współżycia. Nie chcieliśmy stosować środków antykoncepcyjnych a próby stosowania metod naturalnych spełzły na niczym. Przez ponad 10 lat byliśmy w oazie rodzin, Ojciec Proboszcz chciał żebyśmy prowadzili poradnictwo rodzinne ale jako wyjątek czym mielibyśmy się podzielić.

Teraz myślę, jakim byliśmy wyjątkiem, mój przypadek, Pawła i Janusza, 1% może 5% może więcej?

Może powinniśmy próbować rozwiązania idealnego, zamiast próbować metody naturalnej spróbować żyć jak brat i siostra Św. Paweł 1 Kor 7,5. Proponowałem to mojej żonie kilka razy, ale razem nie podjęliśmy takiej próby. Może w naszej sytuacji powinien zachęcić do niej kapłan? Żona oprócz więzi duchowej, psychicznej, chciała, pragnęła bliskości fizycznej i ja również pragnąłem bliskości fizycznej a przez kolejne cykle nie było spełnienia tych pragnień. Doprowadziło to do stopniowego oddalania się od siebie. Teraz żona ma objawy rozpoczynania się menopauzy. Jesteśmy daleko od siebie, co można teraz zmienić?

Napisałem te kilka słów, aby takim przypadkom jak my kapłan mógł doradzić coś na początku drogi. Może tylko jedyne jest rozwiązanie idealne Św. Pawła?

Pozdrawiam serdecznie w Panu – Jurek

Anonymous - 2014-04-09, 16:03

Był już taki temat na forum, może warto go odnaleźć i poczytać.
Cel nie uświęca środków - dlatego nie jest obojętne jaka drogą dojdziemy do tego samego celu.
Jeżeli macie jakieś wątpliwości dotyczące antykoncepcji to porozmawiajcie z księdzem, pójdźcie do poradni rodzinnej, jedźcie na warsztaty z ojcem Knotzem- tam zadajcie mu parę pytań, poczytajcie ze zrozumieniem jego książki i "szansę spotkania", sięgnijcie po "Miłość i odpowiedzialność" Karola Wojtyły, po encyklikę Humane Vitae itd . Dyskusje na forum i nakręcanie się wzajemne, jaki to KK jest okropny, bo nie pozwala ma to czy tamto są bez sensu.

Warto pamiętać, że każda antykoncepcja hormonalna obecnie jest wczesnoporonna ( jak napisał Mare), więc osoby, które ją stosują narażają swoje dzieci na aborcję. Poczytajcie o tym. Prezerwatywa jest zupełnie nieskuteczna, więc nie rozumiem jak można chcieć ją stosować np w czasie płodnym, a po co w czasie niepłodnym?
Rzeczywiście (podczas stosunku) nasienie męża ma być złożone ostatecznie w drogach rodnych żony, wcześniej możliwe są przeróżne pieszczoty, na które mają ochotę małżonkowie. W czym problem?
Antykoncepcja jest złem moralnym, a to co kto usłyszy na ten temat w konfesjonale, to bardzo indywidualna sprawa. Żeby był grzech musi być świadome i dobrowolne działanie. Osoba np. z zaburzeniami psychicznymi może nie mieć żadnych grzechów, bo nie ma rozeznania.
Niestety ( to do Wilkoo) nie można ufać zawsze swojemu rozumowi i sumieniu, potrzebne są reguły i zasady. Ile ludzi tyle rozumów, sumień, teorii i wyobrażeń. Warto swoje sumienie poddać ocenie spowiednika.
Tiliano, mamy jako małżonkowie prawo mieć swoje plany co do liczby dzieci w rodzinie- o tym we wspomnianej encyklice. Oczywiście Bóg może mieć inne plany i na pewno Jego plany są lepsze.

Nie rozumiem też dlaczego tyle osób uważa( tak wynika z wpisów), że antykoncepcja daje 100% pewności, że dziecka nie będzie. To jest nieprawda. Npr ma bardzo wysoką skuteczność, tyle, że trzeba trochę wysiłku na początku włożyć, żeby się tego nauczyć.


Do autorki: stawiaj mężowi wymagania, niech uszanuje Twoją chęć bycia w zgodzie z sumieniem, nawet jeśli jemu to niepotrzebne. Podejdź do katolickiej poradni rodzinnej, żebyś bardzo dobrze znała się na npr . Może zobacz na strony: iner.pl ;npr.pl ; rodzina-naturalnie.pl
Znam pary, które stosowały antykoncepcję, argumentując podobnie ja Ty, prędko okazało się, że kryzys się pogłębił, a kobieta czuła się "używana" przez męża i nic to wspólnego z miłością nie miało.

Npr daje radość z pełnego zjednoczenia małżonków, usuwa lęk przed dzieckiem (bo kobieta wie kiedy dziecko może się pojawić i na ten czas można sobie okazać miłość w inny sposób). Ja nigdy nie stosowałam antykoncepcji, mam kochane przyjęte z miłością dzieci i bardzo dobry (bezstresowy) seks w ponad 20-letnim małżeństwie, mimo, że kryzysy nie całkiem nas opuściły. Więc da się i można żyć w małżeństwie w zgodzie z nauką kościoła.

Anonymous - 2014-04-09, 16:24

mare1966 napisał/a:

Głosisz poglądy własnego Rozumu, które nie zawsze współgrają z tym, co głosi ten "zacofany" wg. Ciebie Kościoł



To insynuacja. Co innego głoszą tzw. "Zacofani" a co innego głosi Kościół.

Sugerując mi, że uważam Instytucję Kościoła za zacofaną, kłamiesz.

Albo to sprostujesz publicznie (mam nadzieję, że w prywatnych rozmowach nie musisz)
albo będę musiał poprosić o pomoc Administratora. Bo na to nie mogę pozwolić.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group