Anonymous - 2014-04-05, 22:33 Pablo, i Ty w takiej sytuacji się chcesz wyprowadzać? To jak planujesz zadbać o bezpieczeństwo rodziny, dziecka zwłaszcza? Anonymous - 2014-04-06, 07:51 Ale co ja moge. To jej rodzicow mieszkanie. Kaze wyjsc to co zrobie? Z policja sie bede szarpal. ? Wrocila od rodzicow jeszcze bardziej nakrecona na rozstanie. Myslalem, ze jej rodzice zrozumieli. Szok. A opowiedzialem wszystko. Jak pije mimo brania lekow, jak ja dziecko nie interesuje.doslownie wszystko Anonymous - 2014-04-06, 08:52 Pablo, te zachowania agresywne względem dziecka brzmią mi niepokojąco  Szukaj pomocy specjalistów. Wg mnie Twoja wyprowadzka nijak nie poprawi ogólnej Waszej sytuacji, a stracisz wpływ na opiekę i bezpieczeństwo syna.
Anonymous - 2014-04-07, 09:56 Szukalem pomocy. Jedynie kto moze ja zmusic do leczenia sa rodzice i mops. Ja nic nie moge. Jej rodzice sa za nia. Bo wiadomo mnie tez bylo by ciezko zaakceptowac fakt , ze cora ma problem. bylo tez tak, ze jej rodzice dawali na czynsz, a ona sobie ta kase brala mowiac mi,ze jej tata wplacil. Dlug urusl do 2000. Albo jak poznajdowalem moje rzeczy po ponownym wprowadzeniu sie do niej. Krotko mowiac, okradla mnie.Klamie klamie Anonymous - 2014-04-07, 17:06 Wiesz, możesz go zabrać ze sobą, jak nie widzisz innej drogi. Nie mając wyroku sądu co do tego, u którego rodziców dziecko ma mieszkać, możesz tak zrobić spokojnie. A i "porwanie rodzcielskie" ni jest karalne nawet, jak według wyroku sądu dziecko powinno mieszkać z tym drugim rodzicem. Zbieraj dowody (najlepiej nagrania!) tego, jak ona się zachowuje, żebyś miał czym się bronić w sądzie, a jak będziesz się musiał wyprowadzić, to weź małego ze sobą po prostu. Anonymous - 2014-04-08, 09:06 Najlepsze jest to w tym wszystkim ze jak sie nia w ciazy nie opiekowalem to nie olalem jej tylko kułem w scianach po 16h dziennie. Kladlem elektryke w domach. Jeszcze źle |
||||||
