To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Życie duchowe - Sumienie a poczucie winy

Anonymous - 2014-03-10, 12:08
Temat postu: Sumienie a poczucie winy
Czy można między Sumieniem a poczuciem winy postawić znak równości?

Według Katechizmu Kościoła Katolickiego Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i Sanktuarium Człowieka, gdzie przebywa sam na sam z Bogiem, którego Głos we wnętrzu rozbrzmiewa (KKK 1795). Ten głos jest pełen Miłości, pokoju, miłosierdzia..

Co z poczuciem winy? Co o tym wspomina Biblia? "I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: «Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.." (Ap12,10)

Co o tym sądzicie?

Zanim trafiłem do Odnowy w Duchu Świętym, nie miałem pojęcia, iż zwykły Człowiek jest w stanie "usłyszeć Głos Boga". Byłem przekonany, iż jest to zarezerwowane jedynie dla Mistyków. Z drugiej zaś strony, nigdy nie czułem się "na tyle godny", by przystąpić do Komunii Świętej.. ( O nerwicy eklezjogennej http://www.kryzys.org/viewtopic.php?t=10841 ) Sumienie (a raczej poczucie winy) - nie pozwalało mi normalnie funkcjonować i żyć. To przełożyło się nie tylko na moje życie duchowe, ale i na relacje z najbliższymi.

Pewnego dnia - Bóg tak chciał - że trafiłem na rewelacyjne rozważania ignacjańskie i naukę medytacji. Jezuici bardzo dobitnie ukazywali różnicę między: Prawdą a kłamstwem, realizmem a fantazją, natchnieniem Ducha Świętego a podszeptem złego ducha. Użyli interesującego podziału, jeśli chodzi o sferę Wiary i osobistego doświadczenia Boga. Rozróżniono poszczególne grupy..

1 i 2. Na jednej szali położono zatwardziałych, wojujących, agresywnych Ateistów i .. tych, którzy w opinii innych uchodzą za nawiedzonych, obłąkanych, mających problem z dewocją..

3. Trzecią grupą byli Ci, którzy korzystają z życia, szukając Boga..

4. Czwartą grupą - Ci, co "odnaleźli Boga" i uczą się korzystać z życia..

W 1 i 2 grupie - określono wspólnie skrajności, nie pozostawiając żadnej różnicy pomiędzy jednymi a drugimi. Dzieliły ich tylko przekonania i inny tryb prowadzonego życia.. W 3 zwrócono uwagę na tych, którzy są tzw. wierzącymi i niepraktykującymi, tj. poszukującymi. Najciekawsza z grup - była 4. Tu interesujący cytat: "Porozmawiajcie czasami z innym Człowiekiem. Nie tylko o Bogu, o Kościele, Księżach. Nie tylko o polityce.. Ale i o sporcie, o interesujących filmach. Podzielcie się swoimi pasjami. Wspólnie spędźcie razem czas. Posłuchajcie razem muzyki. Nie musi ona się Wam podobać. Obejrzyjcie razem film. Coś Was gorszy? Zamknijcie oczy. Ale otwórzcie się na innych..".

W której grupie umieścilibyśmy sami siebie?

Jezuici uwrażliwiali, iż żadna z tych dróg nie jest .. zdrową / bądź w pełni zdrową duchowością. Szukano "złotego środka". Na myśl przychodzą mi tu znamienne słowa i refleksje płynące z pierwszej Encykliki (RH,1978), Jana Pawła II: CZŁOWIEK JEST DROGĄ KOŚCIOŁA.

Co to znaczy więc być .. w pełni zdrowym? Proponuję małe ćwiczenie.

Weźcie do ręki kartkę i długopis. Podzielcie kartkę na dwie części. Po jednej stronie napiszcie, jakie czytacie książki, jakiej słuchacie muzyki i jakie oglądacie filmy - o tematyce chrześcijańskiej. Po drugiej stronie - o tematyce świeckiej. To samo można powtórzyć np. z najczęściej poruszanymi tematami z Bliskimi.

Gdy okaże się, że i po jednej stronie i po drugiej - jest wszystkiego na równo: GRATULUJĘ.. :mrgreen:

Anonymous - 2014-03-10, 13:13

Cytat:
Co to znaczy więc być .. w pełni zdrowym? Proponuję małe ćwiczenie.

Weźcie do ręki kartkę i długopis. Podzielcie kartkę na dwie części. Po jednej stronie napiszcie, jakie czytacie książki, jakiej słuchacie muzyki i jakie oglądacie filmy - o tematyce chrześcijańskiej. Po drugiej stronie - o tematyce świeckiej. To samo można powtórzyć np. z najczęściej poruszanymi tematami z Bliskimi.

Gdy okaże się, że i po jednej stronie i po drugiej - jest wszystkiego na równo: GRATULUJĘ..
_________________



I o czym to ma niby znaczyć ??? ....
Nie widziałam bardziej bezsensownego ćwiczenia, z którego nic nie wynika ... Na pewno już nie poziom, zaangażowanie, wiedzę i siłę naszej wiary ...

Anonymous - 2014-03-10, 14:48
Temat postu: Re: Sumienie a poczucie winy
Wilkoo napisał/a:


Jezuici uwrażliwiali, iż żadna z tych dróg nie jest .. zdrową / bądź w pełni zdrową duchowością.


Z kolei inny Jezuita, doskonały spowiednik, człowiek otwarty, wielki intelektualista, mój kierownik duchowy, pyta retorycznie:
A czyż może być ciekawszy temat do rozmowy, niż JEZUS?

...ale naturalnie, nie zawsze i nie z każdym.
To wielkie szczęście móc mówić w naturalny sposób o Bogu.

Anonymous - 2014-03-10, 15:02

mgła1 napisał/a:
To wielkie szczęście móc mówić w naturalny sposób o Bogu.


....dodałabym jeszcze słowo - ODWAGA ( w dzisiejszym świecie)

Anonymous - 2014-04-04, 17:41

mgła1 napisał/a:
A czyż może być ciekawszy temat do rozmowy, niż JEZUS?


Zaproś więc Go do współracy z Przystankiem Jezus, na Woodstocku.

A potem porozmawiaj z Nim raz jeszcze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group