Anonymous - 2014-03-02, 01:42 Temat postu: Proszę o modlitwę w intencji zdrowia i życia dla mojego męża Bardzo proszę o modlitwę w intencji zdrowia i życia dla mojego męża, Szymona. Ma 37 lat. Anonymous - 2014-03-02, 11:14 jestem z modlitwą Anonymous - 2014-03-02, 11:35 jestem... Anonymous - 2014-03-02, 12:14 Wspieram modlitwą. Anonymous - 2014-03-02, 14:11 wspieram Anonymous - 2014-03-15, 17:52 Ponownie proszę, Was, Kochani, o modlitwę w intencji zdrowia i życia mojego męża, Szymona, ponieważ mąż miał pobrany szpik i w najbliższy poniedziałek dowiemy się czy ma raka czy też go nie ma... W Bogu cała nadzieja. [ Dodano: 2014-04-30, 12:06 ] Kochani! Dziękuję za Waszą modlitwę i biegnę poinformować wszem i wobec, że mój mąż nie ma raka! Ma anemię autoimmunologicznohematologiczną, ale raka nie ma i będzie żyć! Jednym słowem pragnę w tej chwili dać świadectwo wysłuchania nie tylko moich, ale również Waszych modlitw w tej sprawie, ponieważ okazało się, że diagnoza szpitala rejonowego w sprawie tego, że mój mąż ma białaczkę limfatyczną była błędna. Szpital podał nam błędną diagnozę informując o nowotworze mojego męża i zamierzając go z powodu raka wypisać na chemioterapię. Tymczasem po badaniach markerów i szpiku kostnego oraz szeregu innych badań okazało się, że raka nie ma. A to im kawał, tym lekarzom ze szpitala rejonowego, Pan Bóg zrobił, co? 
Normalnie nagle się pani ordynator zaczęła wypierać tego, że nie powiedziała, że mój mąż ma białaczkę, a powiedziała:):) Ogłaszam to świadectwo i wszem i wobec ogłaszam chwałę Bożą i podziękowanie Bogu za wysłuchanie modlitw (w tym Nowenny Pompejańskiej) w intencji zdrowia i życia mojego męża. Kochani, Bóg nas naprawdę słyszy i wyciąga nas z największych nawet opresji ignorując diagnozy "wielkich" lekarzy i słowa ordynatorów, jak widać. 
Anonymous - 2014-04-30, 21:41
Chwała Bogu
Niech Was oboje Bóg wspiera
|
||||||||
