To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzdrowienie Małżeństwa :: Forum Pomocy SYCHAR ::
Kryzys małżeński - rozwód czy ratowanie małżeństwa?

Odbudowa związku po kryzysie, zdradzie, separacji, rozwodzie - Poważny Kryzys

Anonymous - 2014-03-08, 11:03

Bardziej chodzi w tej sprawie o reakcję Twojego męża, który może przyjąć Twoją rozmowę z matką jako atak na swoją osobę. On musi sam w sobie to przetrawić , stanąć w prawdzie i uznać swoje złe postępowanie. Sam musi poczuć chęć uzdrowienia, nawrócenia . W przeciwnym razie będzie to wszystko sztuczne, wymuszone i może przynieść więcej zła niż korzyści ...

NiebieskaAmelia napisał/a:
Nie mogę tego ogarną, nie mogę przestać myśleć teraz, czy mam się na to godzić, czy zacząć normalne życie nie patrząc już na te grzechy, oszustwa....nie umiem żyć w kłamstwie.
A to kłamstwo udawać, że się nie wie.....


Nikt nie mówi, że masz się godzić z tym i przyjmować kłamstwo.... Zrób to co po ludzku i w Twojej gestii jest możliwe . Reszta w rękach, woli i działaniu męża... Nie możesz brać na Swoje barki grzechów innych bo wpadniesz w depresję...
Bóg widzi Twoje starania i pomoże Ci w odpowiedni sposób i w odpowiednim momencie...

Anonymous - 2014-03-08, 11:29

Naprawdę nie wiem co mam zrobić. Wyprowadzić się nie mogę, walczyć chcę ale to takie trudne...
Anonymous - 2014-03-09, 08:29

[quote="NiebieskaAmelia"]Moja teściowa to bardzo mądra osoba i wierząca. Zło nazywa złem, a wiadomo, syna nie wyrzuci, ale na pewno mnie wesprze i zobaczy, że dzieje się rzeczywiście z jej synem coś bardzo złego. Nie chcę żeby porozmawiała z nim, że wiemy, raczej myślę tu o czymś innym. O rozmowie z tą trzecią osobą.
"=quote]

Witaj!

Super ! Masz kontakt z tesciowa?? Świetnie celebruj ten kontakt. Kup cos tesciowej :-) Obłaskaw ją:-)
Synek predzej czy pozniej wroci do mamusi, a milostka mu minie;-) :-)

Dzieci tego swiata musza byc bardziej roztropne i przewidujace :-)
nie zmienisz męża sama. Ale nikt Ci nie zabrania rozwijania relacji z jego matka (daj jej dlugie zycie). i tak wszystko zostanie odkryte :-)
Nie oczekuj tez zmiany od razu - bo to jest proces. Wiecej zaufanai Bozej opatrznosci ale i tez roztropnych przewidywalnych w skutkach krokow.
Buduj koalicje i na kolana. Zacznij tez dbac o siebie (fitness, basen lub silownia) idzcie do kina jak sie da zaprosic twoj malzonek jak nie wez kolezanke lub idz sama.

Trzymaj się!

Anonymous - 2014-03-09, 09:58

Ja sądzę, że jeśli teściowa będzie wtajemniczona i będzie się modlić za was to już dobrze. Może też, wiedząc o sytuacji ,w rozmowach z synem przedstawiać Ciebie w jak najlepszym świetle, wychwalać Cię przed nim, nie sygnalizując, że coś wie. To też może wpłynąć na męża, żeby zastanowił się co traci.
Poza tym spróbuj od nowa zainteresować sobą męża, zaskoczyć go czymś, zadbaj o siebie. To, że twierdzi, że nie kocha, oznacza jedynie, że nie wie czym jest miłość i pomylił ją z uczuciem. Jeszcze wszystko jest do uratowania.
Niemniej na pewno w trójkącie nie można żyć, więc więc we właściwym momencie trzeba zareagować postawieniem jasnej granicy.

Anonymous - 2014-03-09, 12:50

Moja teściowa to bardzo mądra osoba i wierząca. Zło nazywa złem, a wiadomo, syna nie wyrzuci, ale na pewno mnie wesprze i zobaczy, że dzieje się rzeczywiście z jej synem coś bardzo złego. Nie chcę żeby porozmawiała z nim, że wiemy, raczej myślę tu o czymś innym. O rozmowie z tą trzecią osobą.


Uważam, że koniecznie powinnaś powiedzieć teściowej o tym. Ukrywając prawdę tworzysz mężowi komfort grzechu. Przecież on nic nie traci: tu rodzina, kochająca mama, a tam panienka. Jak na razie zamiatasz pod dywan.

[ Dodano: 2014-03-09, 12:51 ]
Cytat:

Wysłany: Wczoraj 11:03
Bardziej chodzi w tej sprawie o reakcję Twojego męża, który może przyjąć Twoją rozmowę z matką jako atak na swoją osobę.

Lepiej udawać przed mamą, że wszystko ok.? :shock:

[ Dodano: 2014-03-09, 12:55 ]
helenast napisał/a:
On musi sam w sobie to przetrawić , stanąć w prawdzie i uznać swoje złe postępowanie.

Musi? Po co? Jak jemu jest dobrze w takiej sytuacji, co potwierdza jego postępowanie. Własnie trzeba mu zburzyć ten błogostan. Zło niesie konsekwencje, choćby w utraceniu dobrej opinii o sobie. Zdradzający mąż nie może mieć dobrego zdania o sobie = bólowi. To ten ból może jedynie wpłynąć na niego, że zechce coś z tym robić. Milczenie żony opóźnia ten proces.

[ Dodano: 2014-03-09, 12:57 ]
helenast napisał/a:


Nikt nie mówi, że masz się godzić z tym i przyjmować kłamstwo..

A nie przyjmowanie kłamstwa, to jego ujawnienie. Wtedy dopiero mąż może stanąć w prawdzie o sobie, że jest kłamcą i zdradzaczem.

[ Dodano: 2014-03-09, 13:00 ]
NiebieskaAmelia napisał/a:
walczyć chcę ale to takie trudne..

Absolutnie nie walcz, bo walka to rany. BROŃ! czystości małżeństwa i nie gódź się na trójkąt! Nazywaj zło złem i nie bój się mówić prawdę. Wszystko z szacunkiem do drugiej osoby gez awantur i złości , ale zdecydowanie!

[ Dodano: 2014-03-09, 13:01 ]
Slawomir napisał/a:
Kup cos tesciowej Obłaskaw ją:-)

To manipulacja. A chodzi chyba o miłość bliźniego. Gdzie w tym szacunek dla teściowej?

[ Dodano: 2014-03-09, 13:04 ]
Slawomir napisał/a:
Synek predzej czy pozniej wroci do mamusi, a milostka mu minie;-

Synek wróci do mamusi? :shock: Mówisz o chłopczyku, czy mężczyźnie? Wrócic to on ma , ale do żony i nie jako zdobywany skarb, ale odpowiedzialny opiekun i przewodnik swojej rodziny!

[ Dodano: 2014-03-09, 13:05 ]
Cytat:

Ja sądzę, że jeśli teściowa będzie wtajemniczona i będzie się modlić za was to już dobrze. Może też, wiedząc o sytuacji ,w rozmowach z synem przedstawiać Ciebie w jak najlepszym świetle, wychwalać Cię przed nim, nie sygnalizując, że coś wie. To też może wpłynąć na męża, żeby zastanowił się co traci.

Podpisuję sie pod tym. A nie kłamstwa i manipulacje.

[ Dodano: 2014-03-09, 13:10 ]
Kari napisał/a:
Poza tym spróbuj od nowa zainteresować sobą męża

Ale nie nadskakiwaniem i zabieganiem. Odsuń się, bądź miła, ale z daleka. Niech go zastanowi dlaczego nie gonisz króliczka. W tej zabawie męsko- damskiej chodzi o zdobywanie. Odwrócisz się, to wcale nie znaczy, że godzisz się na trzecią osobą, ale możesz tym sprowokować męża do refleksji, że może Cię już traci?

[ Dodano: 2014-03-09, 13:16 ]
Nie chcę, żeby porozmawiała z nim, że wiemy, raczej myślę tu o czymś innym. O rozmowie z tą trzecią osobą.
Skoro teściowa jest osobą wierzącą, to wie, co to jest cudzołóstwo i na pewno nie pomyli
go "z prawem do szczęścia". :!:

Anonymous - 2014-03-09, 15:40

AWS napisał/a:
dano: 2014-03-09, 12:55 ]
helenast napisał/a:
On musi sam w sobie to przetrawić , stanąć w prawdzie i uznać swoje złe postępowanie.

Musi? Po co? Jak jemu jest dobrze w takiej sytuacji, co potwierdza jego postępowanie. Własnie trzeba mu zburzyć ten błogostan. Zło niesie konsekwencje, choćby w utraceniu dobrej opinii o sobie. Zdradzający mąż nie może mieć dobrego zdania o sobie = bólowi. To ten ból może jedynie wpłynąć na niego, że zechce coś z tym robić. Milczenie żony opóźnia ten proces.


Żona nie milczy, robi swoje , jednak czy wciągnięcie w problem całej rodziny coś da? ... Ja uważam,że bez jego woli nikt i nic mu nie pomoże ...
Ani żona, ani mama, ani rodzina, ani ksiądz.... A skutki takiego działania ,, huzia na Józia,, może spowodować odwrotne skutki...
Bóg nic nie zrobi i nie zadziała bez naszej woli oraz chęci , więc co może mały człowiek ?...

[ Dodano: 2014-03-09, 15:47 ]
AWS napisał/a:
helenast napisał/a:


Nikt nie mówi, że masz się godzić z tym i przyjmować kłamstwo..

A nie przyjmowanie kłamstwa, to jego ujawnienie. Wtedy dopiero mąż może stanąć w prawdzie o sobie, że jest kłamcą i zdradzaczem.


Ujawnienie przed kim i gdzie ? ... Ona mu już powiedziała nie raz co myśli ....

[ Dodano: 2014-03-09, 15:52 ]
Nie bronię postępowania męża , ale trochę mi tu pachnie ta metoda przez ujawnienie prawdy = skompromitowanie, poniżenie przed innymi ... I tak to może mąż odebrać .... Ale decyzja należy do Ciebie jak postapić i jakie metody zastosować by naprawić Wasz kryzys. Tylko Ty znasz swojego męża na tyle by wiedzieć co pomoże , a co zaszkodzi ...

Anonymous - 2014-03-09, 16:31

Jeśli ktoś odszedł "na amen" to oczywiście nie ma sensu robić szopki i udawać, że wszystko jest ok. Znajomych, rodzinę trzeba powiadomić.
Jeśli jednak ktoś liczy na powrót męża/żony to jaki sens w wciąganiu w rodzinne sprawy teściów, wujków, ciotek?
Małżonek powinien wrócić dlatego, że mu zależy na żonie, dzieciach, a nie dlatego, że mamusia na niego nakrzyczy.
Skutek może być zupełnie odwrotny.

Anonymous - 2014-03-10, 08:12

Hmmmm, wydaje mi się, że trzeba ujawnić prawdę w mądry sposób. Na pewno razem coś więcej można wymyślić niż w pojedynkę.
Czekać na cud nic nie robiąc, to chyba nie tędy droga.

Bardzo mi ciężko, być może stoję teraz przed drogą samotności, bardzo ciężkiej, bo spadnie na mnie ciężar wychowania dziecka. Będę patrzeć na cierpienie synka, jego wzrost bez ojca. To bardzo ciężkie, chociaż wiem, że dam radę, ale ból mi sprawia to wszystko. Nie mogę tego pojąć....

Anonymous - 2014-04-09, 16:10

Amelia bądź roztropna !!!
Możesz wspomieć teściowej ,że tak jest między Wami ale nie mów źle na swojego męża ( możesz wspomnieć że jest 3 osoba ) do teściowej. NIE WŁĄCZAJ POBOCZNYCH LUDZI W WASZ MAŁŻEŃSKI PROBLEM. Możesz poprosić ją o modlitwę w Waszej intencji , Waszego Małżeństwa.
Opowiadanie wszystkim znajomym , przyjaciołom i rodzinie to jest całkowite otwarcie bramy w Wasze Małżeństwo i Wasze PROBLEMY a zwłaszcza mówiąc żle o mężu co On obenie robi.
Tak naprawdę to nie wiesz co Ci wszyscy ludzie którzy się dowiedza o Waszych sprawach z tymi wiadomościami zrobią. Być może ,że będziesz musiała potem zobaczyć ich w Sądzie i będą p-ko Tobie zeznawać.
Nie wiesz jeszcze dokładnie planów swojego męża do końca.
Amelia najpierw porozmawiaj z mężem co dalej.W obecnym momencie jak masz możliwość pojścia do psychologa , do księdza Sama dla Siebie na rozmowę aby wspomógł i wsprł Ciebie psychicznie . Chodzi mi abys miała kogoś mądrego i ROZTROPNEGO do wysłuchania Ciebie. Abyś nie czuła się sama w tym, ponieważ czasdami emocje sięgają zenitu i tu potrzebna jest pomoc dla Ciebie najpierw.
Z Panem Bogiem Amelia modl się o dary Ducha Świętego i Zaufaj Panu !!!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group